1. Powstanie i publikacja i odbior Balladyny
Balladyna jest jednym z najbardziej znanych dramatow okresu romantyzmu. Zostala napisana podczas pobytu poety w Szwajcarii w 1834 r. Amicja juliusza Slowackiego bylo stworzenie dziela odwolujacego sie do tradycji ludowej, jak wspominal w liscie do matki z 18 grudnia 1834 r. - na wzor "starej ballady". Mialo to byc jedno z zaplanowanych szesciu dziel "w rodzaju Aristosa", pelne klimatu basni, w ktorej dobro sciera sie ze zlem, nastrojowe, z zachowaniem dystansu ironicznego, pozbawione jednoznacznych odwolan do historii, a przy tym gloszace prawdy ponadczasowe i wspolgrajace z klimatem czasu, w ktorym powstalo.
Tragedia o dziewczynie z ludu, ktora krwawe zbrodnie zostala krolowa, jest pelna scen zachwycajajcych urokiem sielskosci, szlachetnej ludowosci, czyli prostoty i umiaru. Jest to - jak przypuszcza badacz biografii Slowackiego, Zbigniew Sudolski - wynikk fascynacji poety tworczoscia Jana Kochanowskiego. "Lektury poety czarnoleskiego odbily sie wkrotce glosnym echem w tworczosci Slowackiego. W jego marzeniach o spokojnym zyciu wiejskim, w obrazach idyllicznego swiata wprowadzonych do Balladyny odzywaja sie pozniej wspomnienia sielanki czarnoleskiej."
Mozna rowniez doszukiwac sie tu wplywu wspolczesnych poecie wydarzen i pogladow dotyczacych szczescia narodu. Slowacki podejmuje krytyke prostego , wywiedzionego z kregow ludzi skupionych wokol mistyka Andrzeja Towianskiego, prorokowania szczescia dla zniewolonej ojczyny.
6 lipca 1839 r. w "Mlodej Polsce" (Paryz) zapowiedziano ukazanie sie Balladyny na dzien 15 lipca. Termin prawdopodobnie zostal dotrzymany, poniewaz juz 20 lipca pismo to zmiescilo pierwszy anons tragedii: Balladyna Juliusza Slowackiego wyszla z druku i przedaje sie w ksiegarni polskiej po fr. [frankow] 5 , dla Emigr. [emigrantow] fr.: 3,50 z przeslaniem fr. 3,85 cent.
Balladyna ukazala sie wiec drukiem w polowie lipca 1839 r. Slowacki przeznaczyl na ten cel otrzymane od matki pieniadze. Utwor zostal poprzedzony listem dedykacyjnym od Zygmunta Krasinskiego, uwazanego czytelnika i zwolennika dziel Slowackiego, ktory niejednokrotnie podejmowal obrone atakowanego przez nieprzychylne osoby autora.
Po opublikowaniu dramatu krytycy zabrali glos, nie szczedzac autorowi kasliwych uwag, ktore wynikaly z nieuwaznej lektury lub po prostu niedorastania do odbioru lektury utrzymanej w poetyce zderzenia basni z realizmem, ironii w kwestiach narodowych,szczegolnego sposobu kreowania postaci. Najwiecej zlosliwosci publikowala prasa emigracyjna sprzyjajac Mickiewiczowi, zas przeciwna Slowackiemu, np. wydawane w Strasburgu satyryczne pismo "Pszonka" pod redakcja Leona Zienkowicza oraz "Mloda Polska" wychodzaca w Paryzu. W tym drugim pismie anonimowo wypowiedzial sie Stanislaw Ropelewski, ktory wczesniej atakowal Slowackiego z powodu innych dziel. Zarzucil autorowi Balladyny bark logicznego zwiazku miedzy scenami, brak odpowiedniego stylu i prawdy historycznej i prorokowal wysmianie go przez anielskie chory, kiedy bedzie wkraczal do nieba.
Najcieplej i z wielka uwaga przyjal tragedie Zygmunt Krasinski, ktory w liscie z 20 listopada 1839 r. skierowanym do Konstantego Gaszynskiego, napisal: "Czy myslisz, ze sie nie odbywaly rzeczywiscie takie chaosu sprzecznosci, biojki lub mieszaniny mitologii i teologii [...]. Czyz slady tego zlewku dotad nie widne w legendach pospolstwa? Czemuz nie ma towarzyc postaci na pol chrzescijanskich, mna pol barbarzynskich, kiedy ludzie, ktorzy wonczas zyli, w calej prawdzie terazniejszosci swojej takowymi byli?". Zdania te oddaja klimat i charakter zarzutow stawianych poecie.
Zygmunt Krasinski, ktory dobrze znal Slowackiego i jego tworczosc oraz poglady na sztuke, znacznie lepiej niz inni wspolczesni literaci i krytycy odczytywal ukryte w dziele sensy i docenial jego artystyczna urode. W liscie z 20 kwietnia 1840 r. do Romana Zaluskiego wyrazil swoje stanowisko nadzwyczaj prosto: "Co porabia Slowacki? Nie znacie sie tam na nim. To wielki poeta. Zupelna sprzecznosc z Adamem [Mickiewiczem] i dlatego wlasnie jego nastepca, zasptepca, dziedzic, pod niektorymi wzgledami szerszych pol wladca. Krytyke prawdziwie dziecinna Balladyny czytalem [...]. Smutno , ze taki poeta takich ma tylko krytykow."
Balladyna dosc pozno zostala wprowadzona na scene - we Lwowie w 1862 r., a wiec wiele lat po smierci Slowackiego. Dlugo uwazano dramat za "niesceniczny", to znaczy napisany raczej do czytania, zbyt trudny do wystawienia w teatrze. Tymczasem pojawiajace sie znikajace, zjezdzajace z gory lub wzlatujace w niebo postaci ukazywano z dobrym skutkiem w teatrach francuskich. Autor sam ogladal takie sztuki i znal mozliwosci techniczne, jakimi dysponowal Paryz, stad propozycja rozwiazaywan, ktore w Polsce uznawano za nieodpowiednie do wymagan sceny.
W 1839r. J. Slowacki napisal Lillie Wenede (data publikacji: 1840), ktora jest kontynuuacja zaplanowanego cyklu basniowych kronik w formie dramatu, odwolujacych sie do przedhistorycznej przyszlosci Polski. Jej akcja rowniez zostala umiejscowiona nad Goplem, czyli na terenach dzisiejszej Wielkopolski, a wiec w miejscu uwazanym za kolebke naszej panstwowosci (Gniezno - dawna stolica). Basniowe dramaty J. Slowackiego (mimo ze cykl zaplanowano na szesc sztuk) to wlasnie Balladyna i Lilla Weneda.
2. Streszczenie
Utwor sklada sie z pieciu aktow. Akcja toczy sie Za czasow bajecznych, kolo jeziora Gopla. Tekst tragedii zostal poprzedzony listem dedykacyjnym adresowanym do przyjaciela autora, poety Zygmunta Krasinskiego. Rozpyczonaja go slowa: "Kochany Poeto ruin!", ktore sa wyrazem holdu za napisanie poematu Irydion.
Slowacki ustosunkowal sie tu rowniez do swojego dziela: "Wychodzi na swiat Balladyna z ariostycznym usmiechem na twarzy, obdarzona wnetrza sila uragania sie z tlumu ludzkiego, z przodu i z ladu, ktore wydaja drzewaa reka ludzi szczepione. List dedykacyjny koncza slowa: Autorowi "Irydiona" na pamiatke "Balladyne" poswieca Juliusz Slowacki. Paryz, d. 9 lipca 1839 r.
Akt I
Pan zamku, Kirkor, bogato ubrany, w karacenskiej zbroi, z orlimi skrzydlami, rzybywa do Pustelnika (jest nim wygnany Popiel III) , o ktorego przeszlosci domysla sie, ze doznal krzywd od krolow (odcchodzi on od rozumu, gdy o nich mowa). Graf potrzebuje rady - chce sie ozenic. Pragnie idelanej panny: pieknej, delikatnej, wiernej. Pustelnik wyprowadza go z przekonania, ze takie bywaja krolewny. Powierza mu swoja tajemnice: dawniej panowal nad stutysiecznym narodem, ale brat naslal zbojow, ktorzy zglodzili troje jego malych dzieci. Pustelnik wyjawia, ze jest krolem Popielem III wygnanym z Gniezna. Kirkor w porywie gniewu chce wyruszyc na pomste. nie moze zniesc bezprawia nekajacego bliska jesgo sercu ziemie. Pustelnik widzi wnim niezlomnego rycerza zdolnego w slusznym gniewie obalac trony.
Kirkor opowiada Pustelnikowi o strasznych, krwawych rzadach Popiela. Szczesliwa niegdys kraina teraz tonie we krwi. Dodatkowo spada na te ziemie kara Boza - "pomory, glody/ Ziemia upadlem wysuszona peka (I, 82-83)". Przypomina czasy dawej swietnosci i zderza z nimi aktualny stan kraju:
"Ta sama Polska, niegdys tak obfita,
Staje sie co rok szaranczy spichlerzem;
Niegdys tak bitna, dzis bladym rycerzem
Z glodami walczy i z widmem zarazy (I, 87-90)."
Pustelnik sobie prypisuje wine za wszelkie niedole. Uwaza, ze szczescie jest uzaleznione od korony Lecha, a teraz, kiedy on sam zostal wygnany, lud jest pozbawiony owego magicznego przedmiotu. Jego brat nosi falszywa korone, zas prawdziwa Pustelnik zakopal pod karcze. Wyjasnia pochodzenie jej cudownej mozy. Otoz zostala ona podarowana Lechowi przez SScyte, jednego z Trzech Krolow wracajacych z Betlejem, ktory zabladzil w drodze i trafil do chaty Lecha. Scena ta ukazuje rowniez zapal Kirkora do obrony Zbawiciela, ktory najpierw wyciagal raczki do korony, a potem musial umrzec na krzyzu.
Kirkor wraca do celu swojej wizyty u Pustelnika - potrzebuje rady, kogo ma poslubic, by przysporzyc krajowi nowych rycerzy do obrony tronu Popiela III, gdy ten wroci do Gniezna. Wyjesnienie Pustelnika jest wlasciwe dla osoby tak bardzo milujacej lud: mlody rycerz powinien kierowac sie do krytej sloma chaty, ktora wskaze mu jaskolka. Tam znajdzie zone "karna, mila, niewinna".
Pustelnie odwiedza Filon - sentymentalny marzyciel, ktoremu sni sie idealna pieknosc, wspaniala krolewna, bogini. Pustelnik trofuje go, radzi trzezwo stapac po ziemi i szukac kochanki wsrod zwyczajnych dziewczat. Uwaza go za szalenca. Podobnie Filon mysli o Pustelniku, wspominajacym swoja przeszlosc, pelna nieszczesc i cierpienia.
W scenie II Skierka i Chochlik rozmawiaja o swojej pani - Goplanie , ktora niebawem zbudzi sie z wiosna i wynurzy z jeziora Goplo. Pierwszy jest pelen entuzjazmu do pracy dla niej, drugi - gnusny, leniwy, niechetny do wykonywania jej polecen, nazywa ja jedza. Skierka z zachwytem opisuje wytryskanie z wod jeziora pieknej postaci Goplany - lekkiej, zwiewnej, jasnej.
Nimfa marzy o prawdziwej milosci. Pokochala czlowieka, Grabca, ktorego uratowala od smierci w wodnej topieli, gdy wpadl do przerebla. Zaloty i wyznania Goplany nie spotykaja sie z wzajemnoscia - Grabiec cieszy sie powodzeniem u dziewczat, interesuje sie zwlaszcza Balladyna, piekna corke ubogiej Wdowy, z ktora sie potyka. Pozwala jej mowic do siebie poufale: "Grabku", ale odnosi sie do niej niechetnie - uwaza ja za zimna, podobna do ryby, galaretowata. goplana nie rezygnuje ze staran o wybranego mezczyzne.
Na prosbe swojej pani Chochlik wodzi Grabca po okolicy, by nie trafil do Balladyny, zas Skierka sprawia, ze na mostku kolo chaty Wdowy kolo karety wiozacej Kirkora wpada w szczeline. Tymczasem matka rozmawia z corkami i dzieli sie z nimi marzeniem, ze dostana bogatych mezow. Troszczy sie przede wszystkim o Balladyne - starsza i blizsza jej sercu. Zwykle chroni ja przed praca, zacheca do pielegnowania urody. Balladyna chetnie na to przystaje, podczas gdy Alina ma przede wszystkim na wzgledzie dobro swojej matki.
Zanim kolo zostanie naprawione , hrabia Kirkor zatrzymuje sie u Wdowy. Obydwie panny olsniewaja o swoja uroda, zas Skierka, ktoremu Goplana nie powiedziala, o ktora corke chodzi, rozpala jego sercedo obu, nastepnie podszeptuje matce rozwiazanie:
"Matko, w lesie sa maliny,
Niechaj ida w las dziewczyny.
Ktora wiecej malin zbierze,
Te za zone pan wybierze (I, 757-760)."
Hrabia dopytuje sie o uczucia dziewczat. Obydwie sa sklonne wyjsc za niego, jednak Alina stawia warunek - do zamku z czterema wiezami pojdzie tylko z matka i siostra. Balladyna, wiedzac, ze taka postawa podoba sie Kirkorowi, rowniez deklaruje zabranie matki i siostry z soba.
Kirkor przystaje na propozycje Wdowy - malinowy konkurs wydaje mu sie prosty i jej najbardziej wlasciwy. Alina umie szybko i sprawnie zbierac maliny - jest przyzwyczajona do pracy , Balladyna zas zawsze sie ociaga. Kiedy Alina przypomina jej o tym, jest niemila, opryskliwa, za wszelka cene chce zostac wielka pania. Alina wie o filrcie Balladyny z Grabcem, ciekawa jest, co powie on na jej zdrade. Kiedy Balladyna wychodzi, by spotkac sie z mlodziencem, rozmarzona Alina zasypia, wyobrazajac sobie siebie stapajaca wsrod malin.
Akt II
Grabiec wodzony po blotach i rozlogach przez Chochlika, ktory z niego pokpiwa, upada zmeczony, pijany i zasypia. Skierka wyjawia Goplanie, ze hrabia Kirkor zainteresowal sie obiema corkami Wdowy, zas poslubi ktora przyniesie wiecej malin. Goplana jest oburzona tym, ze Grabiec - mimo staran Chochlika - spotkal sie jednak z Balladyna. Postanwawia zaklec go w wierzbe, z ktora razem bedzie mogl plakac nad wlasnym losem. Chochlika decyduje zamknac za kare w muszli i wypuscic uwiezionego na jezioro.
Na widok zblizajacej sie Aliny Skierka i Goplana oddalaja sie. Nadchodzi rowniez Balladyna. Pierwsza konczy juz zbieranie malin, druga jest daleko w tyle. Balladyna sarkastycznie mowi o zblizajacym sie szczesciu Aliny, podczas gdy on a bedzie ciezko pracowala na roli. Alina obiecuje, ze znajdzie jj meza wzrod zacnych i bogatcyh rycerzy. Taki plan nie pociesza ambitnej Balladyny. Nie chce tez prosico dzbanek pelen malin i odstapienie Kirkora. Przyniesionym nozem zabija siostre. Z wierzby dolatuje glos Grabca wzywajacy moce boskie.
Goplana, znazlazlszy wraz ze Skierka cialo dziewczyny, zdumiewa sie nad ludzka okropnoscia. Martwa Aline znajduje tez Filon, ktory odkrywa w niej swoja wymarzona ukochana. Sprawdzony przez Skierke Pustelnik nie moze nic pomoc zmarlej, natomiast chce ratowac ziolami nieszczeliwego Filona. W tle ich rozmowy rozlegaja sie slowa wierzby (Grabca). Goplane oburza postepowanie Filona - urwal galaz z wierzby, czyli zadal bol jej ukochanemu.
Goplana udaje Aline i przemawia do niej glosem zamordowanej. Przez chwile Balladyna uwierzyla , ze to, co sie stalo, moglo byc tylko snem. Zazdrosc o szczesliwy los siostry sprawil, ze Balladyna wypowiada slowa "Bogdajbys umarla!" (II, 372). Goplana ujawnia sie i wyjasnia, ze Alina naprawde nie zyje.
W scenie II Kirkor wraz z Wdowa oczekuja powrotu paniem z lasu. Zagaduja, ktora wczesniej przyjdzie. Matke ogarnia niepokoj. Balladyna wraca z malinami. Oswiadcza matce, ze Alina uciekla z chlopcem, z ktorym wczesniej sie spotykala. Slowa te sprawiaja staruszce bol, jednak nie analizuje ich i przyjmuje je jako prawdziwe. Matka chce zmyc plame z czola corki, ale okazuje sie to ddaremne. Wchodza swaty i drozki, by przygotowac Balladyne do slubu z Kirkorem. Przyszla panna mloda na przyniesionych kwiatach dostrzega czerwone plamy krwi i kaze je usunac. W zlotej karcie przybywa Kirkor z ksiedzem.
Akt III
Obok dogasajacego pogorzeliska, w miejscu, gdzie stala chata Wdowy, zebrali sie wiesniacy. Wspominanja dobroc kobiety, ktora leczyla ubogich ludzi, inni zazdroszcza awansu spolecznego i bogactwa. najblizsze znajome planuja odwiedziec ja w zamku. Nasmiewaja sie z Grabca, ktory jeszcze nie wie o zamazpojsciu Balladyny i opowiada, jak byl wierzba. Dzieci kpia z niego.
W scenie II, w zamku, Balladyna planuje korzystanie z dobr, ktore na nia spadly. Kostryn zapowiada przybycie rycerzy pod zamek. W tej sytuacji Kirkor opuszcza Balladyne, ale nie wyjawia jej celu swojego wyjazdu. Ona czuje sie tym dotknieta, tym bardziej, ze malzonek opuszcza ja nazajutrz po slubie. Matka niepokoi sie, ze Balladyna urazila czyms meza. W zamku pozostaje Fon Kostryn - dowodca zmkowej strazy , mezczyzna niemieckiego pochodzenia. Stara sie komplementami pozyskac wzglesy swojej pani.
Balladyna nie chce rozmawiac z matka. Sklania ja, by pozostala w swojej komnacie. Zabrania jej przyjac Barbare, kume ze wsi. Wdowa z zalem przyjmuje ten zakaz, ale stara sie zrozumiec, ze trzeba tak postepowac, zeby chlopstwo za czesto nie domagalo sie gosciny. Prosba matki o nowa suknie zostaje odsunieta na pozniej. Balladyna nie chce rozmawiac ze staruszka, nie interesuje sie jej samotnym zyciem. Kaze jej zostac w wiezy i obiecuje przeslac jedzenie. Przed Kostrynem nazywa ja mamka (osoba, ktora niegdys karmila ja pierwsia).
Balladyna obawia, sie, ze sama zdradzi swoj czyn przed matka. Konstryn informuje ja, ze dobijajacego sie do zamku Grabbca kazal przepedzic. Balladyna udaje sie w towarzystwie Kostryna do skarbnicy, by zaczerpnac zlota - chce godnie podjac gosci weselnych.
Kirkor staj przed chata Pustelnika przed zbrojna wyprawa. Za jego rada postanawia wyprobowac wiernosc zony. Posyla jej zapieczetowana skrzynie i zakazuje otwierania do swojego powrotu. Wraz zrycerzami odjezdza konno na boj. Do Pustelnik ma dlan niepomyslne wiesci. Filon chcialby wiedziec, czy w grobie czlowiek sni i marzy, czy niczego nie przezywa.
Balladyna przechodzi do Pustelnika z prosba o usuniecie krwawego znamienia na czole. Ten domysla sie, ze to oona jest zabojczynia dziewczyny. Balladyna utwierdza go w przekonaniu, kiedy propnuje swoita zaplate (niby za leczenie, ale naprawde za milczenie). Pustelnik nazywa ja zdrobniarka i wyraza pragnienie, by dreczyly ja wyrzuty sumienia.
W scenie IV Grabiec wyznaje Goplanie, ze zostal obity pod zamkiem Kirkora. Ona bardzo sie tym martwi i obiecuje mu dac wszelkie bogactwa i zaszczyty, byle tylko zapomnial o Balladynie. Grabiec pragnie wygladac jak "krol dzwonkowy". Skrzaty Goplany spelniaja jego zyczenie, kiedy ten spi. Chlop budzi sie przebrany za krola, w koronie Lecha, ktora zabral Skierka sprzed chaty Pustelnika (zostala pozostawiona na kamieniu). Goplana ofiarowuje Grabcowi swoja kraine, ten natychmiast chce wprowadzac dodatkowe podatki, by jak najwiecej zyskac. W kolorowych szatach z korona i drewnianym berlem wyglada smiesznie, wrecz groteskowo. On -pijanica, prostak i lekkoduch - nosi teraz korone Popielow pochodzaca od Lecha, te ,od ktorej zalezy szczescie ludu. Zamierza jechac na uczte weselna do Kirkora.
W scenie V Kostryn rozmawia z Balladyna. Okazuje sie, ze podsluchal rozmowe swojej pani z Pustelnikiem - zna wiec nawieksza tajemnice. Zamierza wykorzystac te wiedze, by przysporzyc sobie bogactw. Przeslany przez grafa Kirkora sluga Gralon oddaje Balladynie skrzynie i przekazuje zakaz otwierania. na pytanie pani odpowiada, ze Kirkor zatrzymal sie u Pustelnika. Znalezione cialo tura uznal za dobra wrozbe i wyruszyl do walki. Balladyna dociekliwie bada, czy chodzilo naprawde o cialo zwierzecia. Oboje z Kostrynem zdradzaja zaniepokojenie. Postanawiaja zabic Gralona. cios zadaje od tylu Balladyna, zdjawszy uprzednio ze sciany miecz. Kostryn daje jej do zrozumienia, ze bedzie dla niej oparciem - teraz oboje dziela potworne tajemnice.
Akt IV
W zamku Kirkora odbywa sie wystawna uczta, za oknami szaleje burza z piorunami. na honorowym miejscu siedzi Grabiec jako krol. Zada nowego dania, ale wszystko juz zjedzone. Rozkazuje wiec upiec dwa pawie, ktore widzial na podworku. Balladyna dwornie, z dumna, wyznaje, ze cieszy sie, iz tak dostojny gosc odwiedzil jej zamek. Do Konstryna mowi o swoim leku, ze wyda sie zbrodnia. Innych gosci zacheca do picia i wesolosci. Wywiazuje sie rozmowa o herbach. Szlachcice przechwalaja sie swoimi i pytaja Balladyne o jej znak rodowy. Z pomoca zmieszanej pani przychodzi Kostryn, mowiac, ze byla "ksiezniczka moznej Trebizonty (IV, 26)". Balladyna kontynuuje wymyslona opowiesc: wuj zagrabil jej ksiestwo, zmordowal braci, zmurowal matke, a ja sama wygnal z kraju.
Nieoczekiwanie wbiega powstrzymana przez Sluge Wdowa. Klaniajac sie zebranym, wyrzuca corce, ze zamknela ja w wiezy i zapomniala o niej, nie przyslala jej nawet jedzenia i picia. Balladyna udaje, ze nie zna tej kobiety, ze to jakas obca oblakana zebraczka. Kaze dac jej chleba na droge i wyrzucic, mimo szlejacej burzy. Na prosbe swej pani Kostryn daje rozkaz wypedzenia zrozpaczonej Wdowy.
Goniec grafa Kirkora przynosi wiesci. Otoz wyprawa zbrojan zakonczyla sie pomyslnie: falszywy krol Popiel zostal pokakany na ulicach Gnieznach (t tekscie Gnezno), Kirkora radosnie obwoloano krolem, jednak nie przyjal on tego zaszczytu - uwaza sie za nieznanego rycerza, ktory nie jest godzien wladac tak slawnym narodem. jemu zas ciazy nawet godnosc grafa, dlatego wzial sobie za zone uboga corke chlopki. Balladyna gwaltownie reaguje na te slowa, trzykrotnie wykorzystujac, ze to klamstwo.
Goniec nadal streszcza zdarzenia. Kirkor kazal oglosic bezkrolewie, zas tron proponowal ofiarowac temu, kto pojawi sie z prawdziwa korona Popielow na glowie. Ma ona charakterystyczny brylant "zmije-oko", lezacy na trzech perlach miedzy dwoma rubinami. Teraz lud oczekuje pojawienia sie krola. Kirkor wybiera proste zycie wiejsckie.
Zgromadzona na uczucie szlachta oddaje hold pijanemu Grabcowi jako krolowi, ten jest bardzo zaskoczony, ale i ubawiony. Burza szaleje jeszcze bardziej. Na prosbe Grabca Chochlik gra na flecie zrobionym z berla (pochodzi ono z patyka urwanego z wierzby-Grabca przez Filona). W powietrzu rozlegaja sie glosy piesni o dzbanie malin, wyborzez zony przez moznego pana. Balladyna jest przerazona, kaze Kostrynowi obserwowac zebranych , che wiedziec, kto spiewa. Dalsza czesc piesni mowi o zbiciu siostry nozem. Na te slowa o czerwonej plamce krwi. Zebranych na uczcie zastanawia zachowanie grafini. Jeden z panow doradza, by polozono ja w nagrzane loze - jest skostniala z zimna.
Po obudzeniu Balladyny Kostryn uspokaja ja, ze nie zdradzila sie zadnymi slowami podczas nu. Grabiec obudzil sie po pijackim snie, znowu pije i wznosi toast na czesc Kirkora. Poleca wyslac kogos po maliny, zeby przywitac nimi grafa - wszak lubi on wiejskie zycie. kiedy przynosza malin na skosztowanie, przed oczyma Balladyny staje "cien bialy Aliny z dzbankiem malin na glowie". Grafini boi sie, mdleje od intensywnego zapachu malin. Skropiona woda, zostaje wyniesiona z biesiadnej sali. Kostryn wydaje sluzbie dyspozycje dotyczace sprzatania po uczcie oraz zaprowadzenia "krola" Grabca do wiezy na nocleg.
Scen II rozpoczyna sie rozmowa kirkora z Pustelnikiem w lesie. Graf pociesza Popiela III i obiecuje odzyskac skradziona korone, nastepnie wyrusza do Gniezna, zeby nie dopuscic do tronu tego, kto zglosi sie z korona.
Do chatki Pustelnika dociera oslepiona przez piorun Wdowa. Skarzy sie na corke, bogata grafinie, ktora wyrzekla sie jej i wypedzila z zamku. Kobiet zamierza prosic krola, by kazal corce ja kochac, jest zdruzgotana, nieszczesliwa. Pustelnik obiecuje sobie, ze odnajdzie matke i ukarze corke, kiedy zasiadzie na tronie.
Skierka i Chochlik w zamku Kirkora poddaja sie posepnemu nastrojowi burzy, rozmawiaja jak wiedzmy. Nadchodzi Balladyna w nocnej koszuli z nozem w reku. Kiedy wraca z komnaty, gdzie spal Grabiec, spotyka Kostryna z pekiem zamkowych kluczy. Zamierzal zdobyc korone i uciec. Wzywal na pomoc szatana. Udaje, ze szedlna ratunek, gdy uslyszal jeki. Oboje juz wiedza, ze Balladyna zgladzila Grabca. Teraz wraca po korone, ale nie znajduje jej. Idzie po nia Kostryn i wraca ze zsobycza. Balladyna domysla sie, ze Kostryn chcial ja zabic, nie pozwala mu podejsc do siebie. Ten informuje ja o wiadomosciach, jakie mu przyniesiono - oto Kirkor wrocil do Gniezna i zagrozil bronia temu, kto upomni sie o korone, Balladyna podejmuje decyzje o zbrojnej walce o wladze. Ma ludzi i miecze, innych Kostryn przekupi zlotem znalezionym w amkowym skarbcu. Poleca mu zabic Pustelnika - wtedy tylko oni oboje beda znali straszne tajemnice. Kostryn przypomina jej, ze jest jeszcze ktos trzeci - dziecko w jej lonie. Ona jednak nie obawia sie takiego swiadka.
Akt V
Skierka i Chochlik opowiadaja sobie, gdzie spedzili koniec burzy. Goplana zegna sie z nimi - zamierza opuscic nadgoplanka kraine, sama siebie skazuje na wygnanie, poniewaz czuje sie winna (to przeciez ona chciala odciagnac Grabca od Balladyny i - nie chcac tego - uruchomila spirale zbrodni. Chce z kluczem zurawi odleciec, mimo biadania Skierki, ktory razem z Chochlikiem leci za nia, by ja odprowadzic w podniebienie przestworza.
Kirkor wraz z uzbrojonymi towarzyszami czeka pod murami Gniezna na przybycie Popiela III - poslal po niego trzech rycerzy. Wydaje rozkazy na wypadek walki z samozwanczym krolem, gdyby taki sie pojawil. Goniec informuje Kirkora o tym, ze zastal Pustelnika powieszonego na drzewie przed chata.
W scenie III Kostryn i Balladyna w zbrojach i zapuszczonych na twarz helmach rozmawiaja o rozprawie z kirkorczykami. Kostryn nakazuje swojej pani, by czekala w namiocie i przedla tkanine, ktora bedzie szata krolewska lub koszula smierci - zaleznie od toku wypadkow. Stara Kobieta w lachmanach przynosi Balladynie zamowiona trucizne - ludomor. Zolnierz donosi grafini, ze toczy sie zazarta walka. Wokol Kirkora usypany jest wal z trupow, jednak on sam nadal sie bije. Dwustu ludzi z jego oddzialow zostalo przekupionych i przeszlo na strone Balladyny . Ich zdrada powinna jej zapewnic zwyciestwo. Grafini jest zadowolona z wiadomosci i daje Goncowi pieniadze.
Do namiotu wchodzi umazany krwia Kostryn i powiadamia Balladyne o smierci kikora. Balladyna chowa noz zaprawiony trucizna, przygotowany dla siebie na wypadek kleski. Dziekuje Kostrynowi za ocalenie jej zycia. Wodz kazal powiesic buntownikow. Do Balladyny przybywa poselstwo z Gniezna, by powitac ja chlebem i sola. Ona jest caly czas w zbroi, ale wyjawia , ze jest kobieta.
Balladyna dzieli chleb nozem i czesc od zatrutej strony ostrza podaje Kostrynowi. Deklaruje rowniez podzial krolestwa pomiedzy nich oboje. Tymczasem w Gnieznie kanclerz wszystko przygotowuje na przyjecie nowego wladcy, ktory powinien rozpoczac rzady od sprawowania sprawiedliwych sadow. Kiedy dowiaduje sie, ze bedzie to krolowa, wyraza nadzieje, ze bedzie tak odwazna jak Wanda, ale szczeliwsza od tamtej.
Dziejopis Wawel opowiada i powoluje innych na swiadkow, ze widzial odlatujaca niewiaste ze sznurem zurawi. Kanclerz odnosi sie do tej wiadomosci z niedowierzaniem. Wchodzi Balladyna, ktora zostaje przyjeta przez Kanclerza i poproszona o sprawowanie sadow. Tymczasem nagle slabnie i umiera Kostryn, oskarzajac przed smiercia Balladyne o otrucie. Lekarz nie jest w stanie mu pomoc.
Balladyna zapowiada, ze korona przeciela jej zycie na polowy i nie chce wracac do przeszlosci, a takze nie zyczy sobie, zeby inni jej dociekali. Przysiega sprawowac sprawiedliwe sady, caluje ksiege praw i krzyz z wizerunkiem Zbawiciela. Pierwszym oskarzycielem jest Lekarz zamkowy, ktory mowi o otruciu Kostryna (na ciele ofiary wystapily charakterystyczne plamy - znak uzycia ludomoru). Winnych nie zna. Balladyna probuje w tej sytuacji uniknac rozstrzygniecia, ale Kanclerz jest nieustepliwy - jesli wyrok bedzie ogloszony a winny sie znajdzie, bedzie oddany katu. w przeciwnym razie Bog go ukarze. Wobec prawa za taka wine przewidziana jest smierc i Balladyna wydaje taki werdykt.
Kolejnym oskarzycielem jest Filon, ktory przybywa z dzbankiem malin i nozem, ubrany w kwiaty. Mowi o smierci dziewczyny i znalezionych przy niej przedmiotach. Uzala sie nad nia, zanywa ja "zona swojej duszy"". Balladyna uznaje go za szalonego i nie chce wydac wyroku, jednak pod presja Kanclerza mowi: "winna jest smierci" (V, 484), zdradzaja tym samym, ze ma na mysli kobiete jako winowajczynie.
Trzecia osoba znoszaca skarge jest slepa staruszka, wygnana przez zla corke Wdowa. Mowi o swoim strasznym losie, ale kiedy slyszy, ze za taka wine karze sie smiercia, chce wycofac oskarzenie. Wedlug obowiazujacych zasad nie mozna jednak zrezygnowac. Staruszka zostaje wzieta na tortury, ale umiera, nie wyjawiwczy imienia corki. Po raz trzeci Balladyna musi oglosic wyrok smierci. Po nim spada z nieba piorun i zabija wladczynie. Kanclerz oglasza:
"Krol-kobieta piorunem boskim zastrzelony;
Zamiast w koronacyjne, bic w pogrzebu dzwony!"
Epilog
Dziejopis narodu, Wawel, jako bezstronny swiadek ma wyjasnic Publicznosci pochodzenie pioruna , od ktorego zaginela krolowa. Najpierw jednak mowi o niej samej, ze panowala madrze, ale zaraz dodaje, ze nie przygladal sie jej rzadom, ze pochodzi ona z kraju Obotrytow, ale slyszal rowniez wersje - ze z kraju Amazonek. na temat pioruna wypowiada ludowe madrosci - ze trzeba bic w dzwony, by je odegnac lub nosic wieniec laurowy (poniewaz on sam nosi laur i piorun w niego nie trafil, uwaza ten sposob za pewny). W korone zas piorun chetnie uderza.
Publicznosc gniewa sie na dziejopisa za schlebianie krolom i poetaom i rozakuje mu isc precz za kulisy.
3. Czas i miejsce akcji
Akcja utworu zostala osadzona w blizej nieokreslonych czasach przedhistorycznych na terenie dzisiejszej Wielkopolski, niedaleko jeziora Goplo oraz owczesnej stolicy wladcow - Gniezna. narod Lechitow, pochodzacy od pradawnego krola Lecha, znalazl sie w ciezkim polozeniu pod panowaniem despotycznego wladcy Popiela IV, ktory osiadl w Gnieznie i rzadzi, karmiac niewolniami ryby w stawach oraz popelniajac wszelkie niegodziwosci. Prawowity wladca, ten, ktory ma korone Lecha (Popiela III), jest teraz Pustelnikiem - mieszka na odludziu i stara sie byc uzytyczny dla innych: leczy, radzi, a nade wszystko pilnuje (nie calkiem skutecznie) owej korony, od ktorej - jak sam twierdzi- nalezy szczescie narodu.
Osadzajac utwor w legendarnych czasach i wprowadzajac don postaci fantastyczne, Juliusz Slowacki zblizyl sie do leedny, basni, bajki, ballady, podan i piesni ludowych. Kirkor mieszka wiec w poteznym zamczysku z czterema wiezami i rozleglymi komnatami, Pustelnik w skromnej chacie, zwanej czasem cela, zas Wdowa z corkami - w krytej strzecha prostej chacie, w ktorej pod dachem zagniezdzily sie jaskolki. Zeby dac mozliwosc spotkania kirkora z corkami Wdowy, skierka sprawia, ze na lichym mostku, niedaleko chaty, kolo karety zostaje uszkodzone, zas mlody graf zatrzymuje sie w goscinie i natychmiast zakochuje w obu pannach. Tak rozpoczyna sie rywalizacja, ktora prowadzi do dramatycznych zdarzen: konkursu w zbieraniu malin, siostrobojstwa (jak w utworze Chodzki pt. Maliny) i wynikajacych stad kolejnych zbrodni.
Z przedhistorycznym czasem akcji i miejscem obroslym ludowymi podaniami o pochodzeniu panstwa polskiego mozna laczyc cudowna moc pewnych przedmiotow (np. korony, od ktorej zalezy szczescie narodu), tajemnicznosc znakow (krwawe znamie Balladyny; nagly piorun - znak Bozej sprawiedliwosci) oraz pojawianie sie lokalnych boginek opiekujacych sie wyznaczonym terenem (Goplana - pani krainy nad Goplem) w otoczeniu slug czy paziow, zawsze skorych do wykonywania najbardziej szczegolnych zdan (Skierka, Chochlik).
Bliskie pokrewienstwo swiata przedstawionego w utworze J. Slowackiego ze znanym z podan, ballady i piesni ludowych uzasadnia wprowadzenie zasady sprawiedliwosci, ktora ostatecznie musi zatriumfowac: Balladyna ginie razona piorunem, poniewaz wydala na siebie sprawiedliwy , zgodnym z prawem wyrok. Niebiosa nie moga dluzej tolerowac krolowej morderczyni. Podobny koniec tradycja ludowa wyznaczyla zabojczyni meza, przedstawionej w balladzie A. Mickiewicza "Lilije", zas Grabiec zostal zaklety w drzewo jak wiarolomny kochanek w "Switeziance".
Basniowy ksztalt uworu, magia, nastrojowosc, karzaca dlon sprawiedliwosci to wynik romantycznej fascynacji folklorem, tworczoscia ludowa i prostota przekonania, ze wuna musi zostac stosownie ukarana. Motywy te szczegolnie obficie odezwaly sie w balladach romantycznych A. Mickiewicza, E. Odynca czy Chodzki. Slowacki skorzystal z pewnych podpowiedzi zaczerpnietych z tworczosci ludowej, ale wykorzystal je, tworczo modifikujac oraz interpretujac pewne zdarzenia, jakby wbrewzwyczajom obowiazujacym w podaniach lub basniach. Otoz dobro nie musi zawsze zwyciezac , a do rzadzenia potrzeba silnej reki, a nawet zbrodniczej natury. Chociaz balladyna ginie, to naprawde nikt inny nie wykazal sie bardziej odpowiednimi cechami do sprawowania wladzy - takze szlachetny Popiel III.
Juliusz Slowacki tworczo rozijal pewne ludowe sugestie, np. uczynil hrabiego Kirkora panem na zamku z czteroma wiezami, podczas gdy w czasach przedhistorycznych na naszych terenach nie wznoszono czamkow (ten ma elementy sredniowieczne i pozniejsze) - byl on jednak potrzebny, by zasygnalizowac "bajecznosci" miejsca akcji.
Umieszczenie zdarzen w czasach przedhistorycznych i mitologicznej kolebce polskiej panstwowosci pozwala jednoczesnie zerwac z kojarzeniem ich z konkretnymi faktami z jakiejs epoki, np. wspolczesnej autorowi; a rownoczesnie temat wladzy, szczescia narodu skladania do wysuwania wnioskow i uogolnien dotyczacych Polski. Byl to wiec zabieg poetycki wprowadzajacy specyficzna nastrojowosc i basniwosc, ale rowniez sklaniajacy do refleksji historiozoficznych
4. Glowne watki
4.1
W toku utworu mozna wyroznic dwa glowne watki (linie zdarzeniowe osnute wokol jakiejs postaci):
-politycznych - ukazajacy walke o wladze i zagadnienia z nia zwiazane, np. rola ludu
-basniowy - przedstawiajacy losy i dzialania Goplany, Skierki, Chochlika.
Pierwszy ma charakter realistyczny, jest osadzony w klimacie i warunkach ustroju feudalnego, zas drugi przedstawia swiat fantastyczny - sa tu nimfa lesna i jej sluzki, magiczne dzialania, cudownosc, w otoczeniu bujnej natury nadgoplanskiej krainy.
Ponadto mozna wyroznic watki poboczne, np. loy Wdowy, oraz motywy majace duze znaczenie w toku akcji, np. maliny, korona Lecha, znamie Balladyny, ktore moga miec wartosc symboliczna (np. korona - symbol szczescia narodu; znamie - znak zabojstwa siostry).
Podstawowe znaczenie dla przebiegu akcji maja wyroznione wyzej glowne watki utworu. Przyjrzyjmy sie im blizej.
4.2 Watek polityczny
Juz na poczatku dramatu mozemy dowiedziec, ze kraj nekaja wszelkie nieszczescia, nawet Bog mu nie sprzyja poniewaz na tronie w Gniezdzie zasiada osoba, ktora nie powinna sie tam znajdowac, to znaczy Popiel IV. Pomyslnosc ludu zalezy od korony, ktora dawnymi laty protoplasta Lechitow otrzymal od Scyty, jednego z Trzech Krolow wracajacych z Betlejem. Do tejze korona wyciagnal rece Bog-Czlowiek, dlatego tez jest ona obdarzona szczegolnym blogoslawienstwiem. Dla narodu o tradycyjnych chrzescijanskich jest to podstawowa wartosc.
Popiel III na skutek intryg Popiela IV zostal pozbawiony mozliwosci zasiadania na tronie i musial uchodzic z Gniezna. Jego rodzina zostala zamordowana. Stracil wiec bliskie osoby i mozliwosc wplywania na losy poddanych, sle uniosl z soba ow cenny przedmiot - korone Lecha, ktora powinna znajdowac sie na glowie osoby zasiadajacej na tronie (Popiel IV nosi falszywa korone i dlatego na kraj sypia sie nieszczescia). Jak widac, watek polityczny krzyzuje sie tu z magoa przynalezna raczej do basniowej nici zdarzeniowej.
Panstwo lechitow jest niszczone przez kleski i samego Popiela IV, ktory nie dba o poddanych, poniza lud, szerzy ucisk feudalny i coraz bardsziej pograzoa panstwo w chaosie. jakkolwiek akcja toczy sie w czasach przedhistorycznych, nietrudno dostrzec, ze Popiel IV przypomina jako zywo cara Rosji, ktorego despotyczne rzady byly podowczas zrodlem nieszczesc jego kraju i narodow podbitych,, np. zaboru rosyjskiego w Polsce.
Podobny charakter maja zapedy Grabca, ktory - wyniesiony przez Goplane do godnosci krola dzwonkowego - zamierza wladac, narzucajac ogromne, aburdalne podatki -- tu rowniez daje sie zauwazyc stanowisko despoty, ktorego rzady beda okrutne dla poddanych (podobnie jak w owczesnej Rosji czy Francji).
Watek polityczny podejmuje wiec istotna dla panstwa kwestie polozwenia ludu w systemie feudalnym i potrzebe ulzenia doli najbardziej pokrzywdzonych, ktora dostrzegaja Pustelnik (Popiel III) oraz Kirkor. Dzialania grafa zmierzaja do odebrania wladzy tyranowi, by oddac ja w rece posiadacza korony - Popiela III. Kirkor kieruje sie wiec dobrem panstwa, ktore rozumie jako szczescie ludu. Nie chodzi mu o wladze ani jakikolwiek zaszczyty dla siebie. Rycerski honor nakazuje mu walczyc w obronie pokrzywdzonych i zatroszczyc sie o los utraconej korony. Jest to bohater pelen wznioslych idealow, bezintersowny, ale takze naiwnie myslalcy o przyszlosci ojczyzny i sposobie rzadzenia. Nie dostrzega tego, ze Popiel III nie jest - mimo wielu zalet - odpowiednim kandydatem na krola - jest bierny, nieodpowiedzialnie traci korone,, chetnie wysluguje sie rycerzami, by odzyskac pozycje w panstwie.
Problem wladzy nie przestaje byc aktualny wraz ze smiercia Popiela IV. otoz korona znajduje sie w niepowolanych rekach (kirkor nie wie jeszcze w czyich), co z kolei rodzi zagrozenie, ze na tronie zasiadzie inna niepowolana i nieodpowiednia osoba. W tejsytuacji trzeba postarac sie o to , by nie dopuszczono do tronu tego, kot zglosi sie z korona Lecha.
Obudzona w Balladynie zadza wlazy dopelnia nieszczesc - grafini decyduje sie na walke z mezem , poniewaz jej celem jest zdobycie ronu. Ma nawet zzamiar byc sprawiedliwa i dobra krolowa - choc w jej przypadku trudno uwierzyc w tak gruntowna i nagla przemiane. Przyszlemu panowaniu bohaterka podporzadkowuje wszystko: zwiazek z Kirkorem, ktory musi w starciu z jej silami zginac, oraz wsparcie wspolnika, kostryna, ktorego eliminuje z konkurencji o tron, zabijajac rownoczesnie ostania osobe wtajemniczona w jej sprawki. Kostryn przed wydaniem ostatniego tchnienia ostrzega przed nia i jej rzadami, ale jest to moment, kiedy Balladyna juz uzyskala przewage i teraz, choc krotko, ona dedykuje warunki.
Przedstawiajac tragiczny koniec ledwo rozoczatego wladania Balladyna, slowacki uzyskuje rownoczesnie , ze z walka o wladze i jej utrzymanie wiaze sie nieodlacznie zbrodnia. Gdyby tytulowa bohaterka nie byla bezwzgledna zbrodniarka, ktora przez zabojstwa doszla do pozycji grafini, a nastepnie mogla doprowadzic do smierci Pustelnika i zorganizowac sily zbrojne przeciwko Kirkorowi, gdyby pozostala prosta dziewczyna mieszkajaca w chacie Wdowy, nie mialaby mozliwosci takiego awansu. Droge do tronu otworzyla jej zbrodnia siostrobojstwa. zeby spelnic swoje marzenia, Balladyna podjela decyzje, ze bedzie odtad zyla tak, jakby nie bylo Boga. Zniszczenie glosu sumienia pozwala jej juz coraz latwiej pozbywac sie rywali i swiadkow.
Kiedy Balladyna postawnawia rzadzic sprawiedliwie i trzykrotnie wydaje na siebie wyrok stosowny do wymagan prawa - musi zginac. Wraz z jej smiercia tron zostaje pusty, nie ma odpowiedniego kandydata, ale trzeba zauwazyc, ze i ten przed nia (Popiel IV) i ten, ktory mialby po nim osiasc (Popiel III) nie nadawali sie do skutecznego rzadzenia i zapewnienia krajowi szczescia. Pierwszy skupial uwage na despotycznym panowaniu i osobistych korzysciach, nie troszczyl sie o lud. drugi byl zaslepiony naiwna wizja szlachetnego ludu, ktoremu dawal w kraju pierwszenstwo przed innymi, zapominal natomiast o pozostalych oraz o koniecznosci prawdziwego dzialania, wierzyl w magiczna moc korony. Balladyna rowniez nie byla godna tronu - byla przeciez zbrodniarka, na glowie ktorej korona przywieziona z Betlejem bylaby nie do zaakceptowania. Kirkor rowniez nie bylby odpowiednim krolem, nie tylko dlatego, ze sam pragnal cichego zycia i szczescia osobistego, alle takze ze wzgledu na jego naiwnosc, zapal i idealizm, ktore nie warunkuja skutecznych rzadow. Niestosowanym wrecz rozwiazaniem byloby osadzenie na tronie Grabca - prymitywnego opoja i zarloka, ktory nie bardzo odroznia swiat realny od pijackich zwidow, a mysl o wladzy natychmiast nasuwa mu koncepcje nadzwyczajnych wprost podatkow, czyli jeszcze wiekszego ucisku nie mial miejsce w tym kraju ( a nawet objecie nim natury: ptakow, roslin).
Watek polityczny wiaze wiec dazenie do wladzy i metody zblizania sie do niej. Osoby uwiklane w ow watek to: Popiel III, Popiel IV, Kirkor, Grabiec, Balladyna, Kostryn. Slowacki pokazuje wladze jeako fascynujaca, pociagajaca dla silnych osobowosci jak Balladyna, zasjako ciezar dla ludzi pokroju Kirkora. Przedstawia rowniez metody dazenia do wladzy i ich konsekwencje spoleczne oraz skutki w zyciu samej Balladyny.
4.3 Watek basniowy
Silne ukorzenienie Balladyny w tradycji ludowej, a przy tym znaczne tworcze rozwiniecie zapozyczonych moywow i widoczna w tym utworze fascynacja autora dramatami Szekspira (makbet, tzw. kroniki dramatyczne o krolach Anglii) nadaja Balladynie nastrojowy charakter.
Od poczatku narzuca sie sielskosc otoczenia: chata kryta sloma, jaskolki , dziewczeta z wiankami na glowach, las pelen malin. Te elementy zostaly wywiedzione z ludowych podan i piesni. Cudowna zmiana statusu spolecznego Balladyny nie zdarza sie tylko na skutek jakiegos szczesliwego zbiegu okolicznosci. Bohaterka "pomaga"szczesciu, zabijajac siostre. Dzieje sie tak posrednio za sprawa Goplany, ktora marzy o wzajemnosci Grabca, nie potrafi rzetelnie ocenic jego wartosci i za wszelka cene postawia go zdobyc. oczywiscie tak szlachetna nimfa - opiekunka nadgoplanskiej krainy - nie ma zamiaru wywolac serii moderstw ani doprowadzic do bezkrolewia, ale jej dzialania maja szeroko zakrojone skutki bez jej woli.
Goplana jest nimfa - mieszkala dotad w wodach Gopla, na wiosne wyplusnela z topieli naj najwspanialsze zjawisko. Jest zaczarowana, pelna wdzieku krolowa, marzaca o osobistu szczesciu w ramionach czlowieka. To pragnienie jest przekroczeniem prawa naturalnego, bowiem w naturze wiazac sie moga tylko osobniki tego samego gatunku. Skrzyzowanie fantastyki z realizmem wypada na niekorzysc Goplany: Grabiec okazuje sie pijakiem gardzacym jej uczuciem, ale chetnie wykorzystuje jej moc do swoich celow (chce zostac krolem dzwonkowym), nie rozumiejac, gdzie jest granica snu i jawy.
W basniowej krainie Goplany moga dziac sie niezwykle zdarzenia, np. zdrada Grabca (spotkal sie z Balladyna) zostaje ukarana zmienieniem go w drzewo, ktore cierpi, gdy Filon urywa galazke, zas Goplana oburza sie na taki postepek, bo przeciez jej serce jest przy Grabcu-drzewie, mimo jego winy.
Doskonalymi pomocnikami boginki sa skrzaty-diabliki: Skierka i Chochlik (chochlo). Potrafia blyskawicznie sie przemieszczac, tak pokierowac wypadkami, zaby ich pani byla zadowolona, przy tym ironizujac, psocac, sokuczaja, zwlaszcza pijanemu Grabcowi. Skierka jest przy tym sympatycznym lesnym duskzkiem, zas Chochlik (podobienstwo brzmieniowe: licho) zlosliwym trzepiotem. wszyscy troje maja w wladaniu nature nadgoplanskich okolic i dobrze czuja sie wsrod lasu.
O watek basniowy zahacza postac z planu realnego - Filon. Imie bohatera przywodzi na mysl sntymentalne romanse, zas jego sposob bycia, mowienia upewnia nas, ze istotnie jest to przyklad sentymentalnego kochanka, ktory potrafi wzdychac, tesknic, tesknic do ukochanej, ale (i tu juz rys bardziej romantyczny) kiedy sie znajduje, okazuje sie, ze nie moze byc szczesliwy, bo dziewczyna jest martwa. To wlasnie on - poetyczny mlodzian - bylby doskonalym partnerem Goplany, ale wypadki tocza sie inaczej.
Goplana posluguje sie czarami: zmienia Grabca w wierzbe, potem przywraca mu ludzka postac, oddaje mu korone i zmienia w krola dzwonkowego. Nie moze wiec dziwic, ze na terenie podleglym wladzy Goplany dzieja sie rzeczy niezwykle: szczescie ludu zalezy od magicznej mocy korony Lecha, zas Balladynie ukazuje sie duch siostry.
Wskazane wyzej postaci, przedmioty, zdarzenia - chociaz maja rodowod basniowy - sa zestawione w taki sposob, ze efekt jest przeciwny niz w utworach tego gatunku. Zamiast zwyciestwa dobra nad zlem i postaci szlachetnych nad niegodziwymi, ktore zawsze zdarza sie w basniach, mamy efekt zupelnie odwrotny: triumfuje zbrodniarka, korona zmienia wlasciciela, tron za kazdym razem nalezy do niewlasciwych osob. Podobnie rzecz ma sie z postaciami fantastycznymi: szlachetna Goplana wywoluje serie strasznych zdarzen, nie rozkochuje w sobie Grabca i ostatecznie sama skazuje sie na wygnanie - opuszcza kraine nad Goplem, zeby ja od siebie uwolnic. Nie tylko Goplana nie zaznaje szczescia. Jej sluzki pozostaja w zalu po jej odejsciu, zas Filon nadal krazy w poblizu miejsca pochowku Aliny, zupelnie wytracony z rownowagi.
Do planu fantastycznego mozna wlaczyc rowniez elementy legendarne - historie o Lechu i koronie, dynastie Popielidow, los krola-Pustelnika. Dzieki umieszczeniu akcji w czasach przedhistorycznych autor mogl pozwolic sobie na swobodne zonglowanie elementami realistycznymi i fantasycznymi, zestawic postaci o roznym sposobie istnienia, nadac utworowi kilmat dawnosci, czarownosci, cudownosci, grozy - zaleznie od charakteru sceny. Jest to nowe wyzyskanie basniowych efektow - dobro w tym wypadku ustepuje miejsca zlu.
5 Postaci
5.1 Balladyna - zadna wladzy zbrodniarka
Tytulowa bohaterka utworu jest postacia dynamiczna i nietuzinkowa . Starsza corka Wdodwy cieszy sie szczegolna troska matki: moze mniej pracowac, bardziej dbac o urode. Jej tez matka daje pierwszenstwo w zamazpojsciu. Balladyna zdaje sobie sprawe z tego, ze nie potrafi zebrac malin tak szybko jak jej siostra. Wyrusza do lasu uzbrojona w noz, ktorego uzywa przeciwko Alinie. Po powrocie do domu z premedytacja oklamuje matke, mowiac, ze Alina uciekla z jakims mlodziencem, ktory sie kolo niej juz jakis czas krecil. Zgodnie ze swoim planem wiaze sie z Kirkorem. Jej spokoj burzy krwawa plama na czole, ktorej nie udalo sie zmyc - przypomina o zbrodni siostrobojstwa.
Pani na zamku chce ukryc swoje wiejskie pochodzenie. Wsytydzi sie matki, ktorej zakazuje opuszczac wieze. nie troszczy sie o nia, nie rozmawia z nia, nie wzruszaja jej slowa o samotnosci. Przed Kostrynem udaje, ze to jej mamka. Nie reaguje na jego obrazliwe slowa o jej matce. Przybywajacych z wizyta wiesniakow rozkazuje przepedzic. Chce calkowicie odciac sie od swoich korzeni - temu mialo tez sluzyc spalenie rodzinnej zagrody (Balladyna nie chce powrotu do dawnego zycia). Bezwzglednie dzialania Balladyny przybieraja na sile, kiedy w obawie o to, ze zostanie zdemaskowania, zabija Gralona - poslanca od meza. Z Kostrynem zawiera niepisana umowe, wedlug ktorej oboje powinni sie wspierac i dochowac sobie tajemnicy i wiernosci. Balladyne drazni postepowania meza - nazajutrz po slubie opuszcza ja, nie wprowadzajac w swoje plany, nastepnie przysyla zapieczetowana skrzynie i zakazuje ja otworzyc - to budzi podejrzliwosc i niepokoj.
Czujnosc Balladyny zostaje uspiona, nie dostrzega ona falszu oraz interesownosc Kostryna. Podczas uczty na zamku grafini wypiera sie matki i kaze ja wypedzic na burze. Wydalo sie przed zebranymi, ze nie troszczyla sie o staruszke - wiezila ja w samotnej wiezy, nie zadbala o pozywieniie i wode, a teraz nazywa ja wsciekla zebraczka, pomawia o szlaenstwo i kaze ja wypedzic jak uciazliwa osobe. Jej bezwzglednosc i okrucienstwo nie maja granic.
Podczas uczty Goniec wyjawia slowa Kirkora o tym, ze jego zona pochodzi z ludu - w porywie wscieklosci Balladyna zarzuca mu klamstwo. Traci odpornosc psychiczna, kiedy rozlega sie - nie wiadomo skad - piesn o rywalizacji siostr o moznego pana, zbieraniu malin, zabojstwie. Na skutek wyrzutow sumienia i leku przed wyjawieniem zbrodni mdleje, zasypia, potem obawia sie, ze wydala swoja tajemnice podczas snu. Kiedy ona nie panuje nad sytuacja , inicjatywe przejmuje Kostryn - wydaje sluzbie dyspozycje, czuwa, by sekret sie nie wydal.
Balladyna zasmakowala w bogactwie i wladzy - pragnie poszerzyc swoje wplywy i wyeliminowac przeciwnikow. Morduje dalej samodzielnie lub przy pomocy Kostryna. Za jej sprawa zgineli: Alina, Gralon, Pustelnik, kostryn. Posrednio rowniez przyczynila sie smierci Kirkora, przeciwko ktoremu stanela zbrojnie.
Zadna wladzy, bogactw i zaszczytow zapomniala o podstawowych wartosciach: zabijala, wyrzucila stara matke, byla bezwzgledna i okrutna. Wykazala sie przy tym coraz bardziej twardym sercem oraz stopniowo wzrastajaca odpornoscia psychiczna. Na koniec - wobec prawa - musiala trzykrotnie wydac na siebie wyrok smierci. Jej dni konczy smiertelnie razona pioruna, ktory jest wyrokiem niebios, natury, a takze wyrownaniem rachunkow za Goplanem, ktora odleciala z tego miejsca ze swiadomoscia, ze to jej niedobra milosc sprowadzila na okolice Gopla tyle nieszczesc.
Balldyna to postac ciekawa, grozna , zdecydowana , intrygujaca swoim charakterem i postepowaniem. W duzym stopniu przypomnia tytulowego krola Makbeta z tragedii Williama Szekspira . Jest to zbrodniarka, ktora do zabojstw popchnela ambicja przkeroczenia swojego stanu (pragnela byc wielka pania i na zawsze zapomniec o ubogij chacie i ciezkiej pracy, ktorej jej zreszta i tak szczedzono) i obudzona juz w zamku zadza posiadania wladzy, ktorej symbolem jest korona Lecha.
Panujacy wowczas ustroj feudalny sprzyjajacy przemocy , agresji , zdobywaniu lepszej pozycji kosztem innych . Wlasnie takim sposobem zdobywa tron nieprawowity wladca Popiel IV, ktory wypedza Popiela III. Tak tez postepuja Balladyna i Kostryn, majac nadzieje na panowanie i zwiazane z nim zaszczyty. Zadza wladzy i bogactw jest tak silna, ze prosta wiejska dziewczyna, ktora dzieki zbrodni z dnia na dzien awansowala na pania wspanialego zamku, staje sie rutynowa zabojczynia, pozbywa sie skrupulow, przestaje miec wyrzuty sumienia, nie traci odpornosci psychicznej, po raz kolejny zadajac smierc.
Mozna uznac ze, Balladyna stopniowo hartuje sie z zlych dzialaniach i zoraz sprawniej je przeprowadza , a przeciez zostala wychowana w prostej chacie, w duchu podstawowych wartosci wyznawanych przez lud, czyli glownie w oparciu o przekazania Boze (m.in. nie zabijaj!) oraz prawo naturalne (znowu przede wszystkim :: nie zabijaj!). Wielka zbrodnia jest takze pogarda wobec wlasnej matki, bezduszne traktownanie, ponizanie, glodzenie, wreszcie wypedzenie z zamku - w dodatku podczas szalejacej burzy. Tu rowniez prawo boskie i naturalne jest stanowcze i jednoznaczne: nie wolno tak postepowac. Balladyna jednak zdaje sie nie pamietac o tych prostych zasadach, ktore od wiekow normuja relacje miedzyludzkie. Wobec prawa obowiazujacego w panstwie musi w koncu sama wydac na siebie wyrok. teraz juz proby unikniecia odpowiedzialnosci sa daremne. Skoro jednak nie wiadomo, kto uczynil tyle zla, wyrok wykonuje Bog (lub natura), zasylajac smiercionosny piorun, ktory wsrod zgromadzonych doskonale znajduje adresatke - winowajczynie.
Postac Balladyny przekonuje , ze znane powiedzenie: "W miare jedzenia apetyt rosnie", ma gleboki sen. Tytulowa bohaterka tragedii j. Slowackiego najpierw zabija, by osiagnac dobrobyt i wybic sie ponad swoje srodowisko, nastepnie marzy o wladzy i popelnia kolejne zbrodnie. Najpierw smuienie daje znac o sobie , potem stopniowo zostaje zagloszone . Zamierza byc sprawiedliwa wladczynia, ale Bog nie daje jej mozliiwosci udowodnienia, ze taka zostanie. Chociaz jej winy nie zostaly udowodnione i pozornie nic jej nie grozi, to jednak zwycieza poczucie sprawiedliwosci - wyrok zostaje wykonany przez moce silniejsze niz czlowiek-kat. Trzeba przyznac, ze sama osadzila swoje winy wobec prawa, ale przeciez nie miala innego wyjscia - Kanclerz domagal sie ogloszenia wyroku i uparcie podpowiadal, jak dana wine karze prawo.
Balldayna jest przestroga dla nadmiernie ambitnych, majacych poczucie bezkarnosci, wystepujacych przeciwko bozym przykazanom i prawu ustanowionemu przez ludzi. jest zarazem ilustracja ludowego poczucia sprawiedliwosci, wedlug ktorego winowacja predzej czy pozniej musi poniesc zasluzona kare. Zabojstwo jest wsrod win najwiekszym wykroczeniem , dlatego tez kara musi byc najsrozsza : smierc za smierc.
5.2 Inne postaci
Poza tytulowa bohaterka autor stworzyl inne intrygujace postaci. Dla przeciwienstwa wobec zrbrodniczej Balldyny powolal do istnienia sielska i dobra Aline, dobroliwego grafa Kirkora, Pustelnika (nieszczesciwego Poopiela III), Wdowe skrzywdzona przez corke. Wsrod postaci szczegolne zdolnosci maja bohaterowie fantastyczni o rodowodzie basniowym: Goplana, skierka i Chochlik. Przyjrzyjmy sie blizej wybranym osobom.
a) Kirkor - w karacenskiej zbroi, bogato ubrany, z orlimi skrzydlami ...., zagubiony, niepewny, potrzebuje rady Pustelnika w sprawie ozenku. Zycie na pustelni nie odpowiada mu - mowi o sobie: ja mlody, pan czterowiezowy. Wymarzona kandydatka jest idealizowana, dlatego Kirkor prosi Pustelnika:
" Przypomnij niegdys najpiekniejsze dziecie,
Biala, jak w reku anielskiego stroza
Kwiat lilijowy - niech jej slowik spiewny
Zazdrosci glosu, a synogarlica
Wiernoscia zrowna ...
Kirkor jest zapalczywy, kieruje sie poczuciem sprawidliwosci - natychmiast chce wyruszyc do Gniezna , by pomscic krzywde Pustelnika (Popiela III).
Zapal Kirkora jest tak wielki i gwaltowny, ze zaluje on nawet, iz nie ocalil od krzyzowej smierci Zbawiciela. Uwaza sie za doskonalego rycerza. Odruchy szlachetnej sprawiedliwosci mieszaja sie w nim z checia odwetu, zemsty. Kirkor - podobnie jak Pustelnik - jest zwolennikiem ludu, dlatego chetnie zgadza sie pojsc za rada Popiela III i wziasc sobie za zzone prosta dziewczyne. Wobec trudnego wyboru, decyduje sie powierzyc swoja przyszlosc losowi - ktora z corek Wdowy pierwsza uzbiera dzbanek malin, ta bedzie pania Kirkorowa. Zanim jednak dochodzi do owego konkursu, serce Kirkora waha sie miedzy Alina a Balladyna. Urzeka go uroda obu panien, zachwyca sie przywiazaniem Aliny do matki, ostatecznie jednak sam nie potrafi dokonac wyboru.
Nazajutrz po poslubieniu Balladyny Kirkor wyrusza do walki o tron dla prawowitego nastepcy - Popiela III. Przy calej ufnosci i naiwnosci postanawia jednak wybrobowac wiernosc i posluszenstwo zony (zakaz otwierania zapieczetowanej skrzyni). Nad szczescie osobiste przeklada dobro narodu. Kiedy zwycieza falszywego Popiela, nie chce wladzy i zaszczytow dla siebie - woli proste wiesniacze zycie u boku zony chlopaki. Oglasza, ze na tronie zasiadzie ten, kto ma prawdziwa korone Popielow (nie wie jeszcze, ze Popiel III przez nieostroznosc ja stracil, zas nosi ja chlopak-pijak - Grabiec).
Kiedy Kirkor zastaje Pustelnika nieszczesliwego na skutek utraty korony, natychmiast rezygnuje z powortu do zony i drugi raz wyrusza do Gniezna. Za wszelka cene chce uratowac lud do samozwanczego krola, zlodzieje korony, ktory w kazdej chwili moze siegnac po wladze. Kolejny raz sprawdza sie w roli wlaecznego rycerza, gdy stacza krwawy boj wojskiem pod wodza Kostryna. Nie rozumie jeszcze, ze przeciwko niemu wystapila zbrojnie jego zona, Balladyna. Kirkor walczy dzielnie do konca i ginie na placu boju - jak przystalo na honorowego szlachetnego rycerza. Wokol niego uzypal sie wal trupow, a on jeden ciagle sie bije, dowodzac swojej odwagi i determinacji.
Kirkor jest bohaterem szlachetnych intencji, ale dzialajacym w sposob zbyt prostolinijny i naiwny. Jego upodobanie do ludu staje sie przyczyna jego kleski w zyciu osobistym (Balladyna okazuje sie bezwzgledna zbrodniarka, wypiera sie niskiego pochodzenia i podejmuje z nim walke o wladze) oraz w podejsciu do spraw narodowych (przywiazanie do tradycji i korony Lecha prowadzi kirkora do starania o osadzenie na tronie prawowitego wladcy Popiela III, ktory okazuje sie nieodpowiedzialnuy i gnusny).
b) Pustelnik - do przeszlo dwudziestu lat mieszka w puszczy, na odludziu. Z troska odnosi sie do Kirkora i poucza go , ze krolewny sa przeciwienstwem idealu, ktory on nosi w sercu. zdradza przy tym swoje pochodzenie:
"bo tez ja kiedys bylem pan nad pany,
Stutysiacznemu narodowi mily,
Zylem w purpurze, dzis nosze lachmany"
i przypomina osobista tragedie - zboje brata zamordowali jego troje dzieci, nastepnie wyjawia prawdziwe imie - "krol Popiel trzeci... ". Naiwnie wierzw szczescie, ktore moze zapewnic tylko korona Lecha (podarowana mu przez jednego z Trzech Krolow wracajacych z Betlejem). Wyrzuca sobie, ze ukryl ja pod karczami i zamierzal zabrac do grobu (panujacy brat nosi falszywa korone, zas na kraj sypia sie wszelkie nieszczescia: glod, szarancza, susza).
Popiel III jest zwolennikiem ludu i chetnie ucieka do magii i wierzen ludowych. Doradza Kirkorowi zone wiesniaczke, ceni bowiem doobre wychowanie, prostote, pracowitosc, przywiazanie do tradycyjnych wartosci wyznawanych przez lud - zrazil sie do osob wysokiego rodu, miedzy ktorymi panuje tylko nienawisc i zlo. Podobnie reaguje na poetyckie marzenia Filona - nie piekna krolewna, ale prosta dziewczyna bedzie odpowiednia kandydatka na zone tak wrazliwego mlodzienca.
Pustelnik jest zarazem zielarzem; do niego zwraca sie za posrednictwem Skierki Goplana, by ratowal Aline, on sam oferuje pomoc Filonowi, do niego przybywa rowniez Balladyna z krwawym znamieniem na czole. Jest on zarazem doradca i powiernikiem tajemnic. Troszczy sie o szczescie narodu, ale sam zaniedbuje najwazniejszy warunkiem powodzenia: pozostawia korone na kamieniu i traci ja. Sam nie podejmuje staran o odzyskanie utraconego symbolu, zdaje sie na Kirkora. Zanim grafowi uda sie osadzic Pustelnika na gnieznienskim tronie, ten ginie z reki Kostryna (z woli Balladyny) i haniebna smiercia - przez powieszenie na drzewie w poblizu celi.
Pustelnik (Popiel III) jest czlowiekiem niezdecydowanym, latwowiernym , zaniedbujacym najwazniejsze sprawy. Mozna sobie wyobrazic, ze bylby rowniez nieskutecznym wladca, zas gloryfikowanie ludu mogloby spprawic, ze bylby niesprawiedliwy. Ostatecznie jego kleska jest zarazem upadkiem idei stawiania we wszystkim na lud i wiary w ludowe zasady zycia (szczescie narodu zalezy od korony itp. ) . Pustelnik kieruje sie jednak dobrymi intencjami - kocha narod, pragnie poprawy doli najubozszeych, wspiera blogoslawienstwem dzialania Kirkora, sluzy potrzebujacym ziolami lub dobra rada. Prostodusznosc i uczciwosc splataja sie w nim z biernoscia i naiwnoscia. Nie potrafia upilnowac tego, co sam uwaza za najwazniejsze - korony Popielow.
c) Filon - to rozmarzony mlody pasterz, ktory pragnie zony niezwyklej urody i walorow duchowych, ale jest naiwny, niedoswiadczony i wyobraza sobie, ze najlepsza kandydatka bedzie piekna krolewna. Jego slowa sa pelne poezji, patosu, swiadcza o wrazliwej duszy chlopca. Opowiada on o bogini,, dla ktorej gotow bylby do najwiekszych ofiar. Kiedy poznaje Aline, ona jest juz martwa. Filon jest jednak tak bardzo oczarowany dziewczyna, ze nie wyobraza sobie innej zony. Cierpi, pragnie, by byla szczesliwa po smierci.
Filon jest jednym z oskarzycieli przed krolowa. Przynosi przedmioty znalezione przy zmarlej Alinie i wyglasza poetycka mowa, swiadczaca o jego uczuciach. Nie moze pogodzic sie ze smiercia ukochanej, ktora jest mu bliska jak zona (mowi o duchowym zwiazku). Ma nadzieje, ze nieznany mu zabojca poniesie zasluzona kare.
d) Goplana - jest boginka zamieszkujaca wody Gopla. Wynurza sie z jeziora z nastaniem wiosny. Skierka mowi o niej:
"Ach, patrz! Na slonca promyku
Wytryska z wody Goplana;
Jak powiewny lisc ajeru [tataraku],
lekko wiatrem kolysana;
Jak labedz, kiedy rozwinie
Usniezony zagiel steru,
Kolysze sie - waha - plynie.
I patrz! patrz! lekka i gibka,
Skoczyla z wody jak rybka."
Zas ona sama okresla siebie tak:
"banka z krysztalu, ktora wichry wydma
Z blekitu fali ... i barwami kwiatu
maleju zorze."
Goplana marzy o wielkiej milosci. Zapala uczuciem do Grabca - czlowieka, ktory omal nie utopil sie w jeziorze, gdy wpadl do przerebli. Wyniosla go, tracacego oddech, na powierzchnie. Po wyjsciu z jeziora pragnie go odnalezc i zatrzymac przy sobie. Grabiec jednak nie zwraca na nia uwagi. Goplana przypomina mu galarete, zimna rybe. Kiedy okazuje sie , ze Grabiec jest zafascynowany jedna z corek Wdowy, Goplana przy pomocy swoich skrzatow -Skierki i Chochlika - postanawia sprawic, ze Balladyna zostanie zona Kirkora - wtedy nimfa bedzie mogla liczyc na przychylnosc Grabca.
Zamiary Grabca wynikaja z potrzeby przezycia milosnych uniesienn. Grabiec wydaje jej sie najpiekszy i najwspanialszy na swiecie. Zakochana nimfa nie dostrzega przeszkod ( ona jest boginia, on - czlowiekiem) i jego prostactwa. Przejmuje inicjatywe, zeby go zdobyc: wyznaje mu milosc, sklania do pocalunku, nie zraza sie obojetnoscia i knuje intryge, by rozdzielic go z Balladyna. Jej uczucie jest tak silne, ze gotowa jest dzialac wszelkimi sposobami, by zdobyc serce ukochanego. Pamietam jednak o tym, zeby nie skrzywdzic osob postronnych: kreta z Kirkorem z jej woli ma ulec wypadkowi, ale Goplana prosi Skierke , zeby nikomu - ani ludziom, ani koniom - nic zlego sie nie stalo.
Pani Gopla decyduje sie ukarac niewiernosc Grabca - zmienia go w wierzbe, gdy okazuje sie , ze spotkal sie z Ballladyna. Po odkyciu zwlok Aliny Goplana ubolewa nad tym, co sie zdarzylo - wypadki wymknely sie jej spod kontroli. Jest przerazona tym, ze ludzie sie zabijaja. takie postepowanie jest calkowicie obce jej naturze. Goplana przemawia do Balladyny, udajac Aline, ale kiedy dochodzi do najwazniejszej sprawy - morderczyni jeszcze raz potwierdza chec zabicia siostry. Goplana, choc oburzona zbrodnia, obiecuje dochowywac tajemnicy.
Jest nimfa kochajaca bez pamieci i granic - jak nastolatka. Dla Grabca gotowa jest zrobic wszystko. Aby zapomnial o Balladynie, spelnia jego marzenie, o zostaniu krolem i oddaje mu nadgoplanska kraine we wladanie, zakladajac na glowe korone Popiela. Ta decyzja nieswiadomie sprowadza na te ziemie jeszcze wieksze nieszczescia: smierc Grabca, zabojstwo Kostryna, pokonanie Kirkora i zdobycie wladzy przez Balladyne. Goplana sama siebie wini za straszne zdarzenia i skazuje na wygnanie ze swojego krolestwa. Postanawia oddalic sie z kluczem zurawi i uwolnic te ziemie od swojej obecnosci. Wie juz, ze nie powinna pragnac zwiazku z czlowiekiem, ani rozdzielac zakochanych. Wie, ze lepiej bylo pozostawic wiesniaczke w jej chacie nie zapewnic jej awans spoleczny, rozbudzjac niezdrowe i nieograniczone ambicje.
Goplana pozostaje ze swiadomoscia zla, ktore - bez jej woli , ale za jej sprawa - dotknelo okolice Gopla. Umie sama wyznaczyc sobie kare i jak gdyby pragnie odpokutowac swoje czyny, opuszczajac piekna kraine. Przed porzuceniem tych stron zapowiada smierc Balladyny od pioruna (mozna miec wiec poczucie , ze swspodziala z niebiosami i natura w wyrownaniu ziemskich rachunkow - zabojczyni musi zginac).
nimfa jest postacia basniowa, urodziwa, pelna wdzieku, zwiewna i barwna, ktora pragnie nad wszystko prawdziwego uczucia. Ta postac jest zarazem okazja do stwierdzenia, ze wziac sie moga tylko przedstawiciele tego samego gatunku, w pprzeciwnym razie nastapi (podobnie jak w przypadku zabojstwa) zalamanie prawa naturalnego, a to z kolei musi przyniesc kare.
e) Skierka i Chochlik - Interesujacymi postaciami sa skrzaty, diabliki, sluzki Goplany: skierka i Chochlik. Sa specjalistami od psot i specjalnych zadan zwiazanych z intryganctwem i przeszkadzaniem innym postaciom. Skierka ma raczej pozytywna, Chochlik - raczej negatywna charakterystyke. Sa wierne swojej pani, ale w przeciwienstwie do niej nie zawsze kieruja sie szlachetnymi intencjami. Zgodnie z tradycja ludowa ich atktywnosc przybiera na sile podczas burzy - staja sie wtedy jak wiedzmy. Maja specjalne zdolnosci - podobnie jak Goplana - moga sie latwo przenosic z miejsca na miejsce, lataja, chociaz nie maja skrzydel , umieja przewidziec przyszlosc. kiedy Goplana zapowiada opuszczenie swojego krolestwa, jej skrzaty sa tym bardzo zmartwione.
f) Grabiec - prostak, prymitywny chlop, sklonny do pijanstwa - spotyka sie z Balladyna, ale przechwala sie powodzeniem u wiejskich dziewczat. Chociaz Chochlik stara sie przechodzic mu w odwiedzeniu panny, Grabiec jednak znajduje na to sposob. Za kare zostaje przez Goplane zaklety w wierzbe, ktora jest piekniejsza niz byl on sam.
Uwolniony z wierzbowej postaci Grabiec nie przestaje myslec o Balladynie. Kiedy dowiaduje sie, ze wyszla za Kirkora, postanawia odwiedzic ja w zamku , jednak zbity i przepedzony. Jak przystalo na prostaka marzacego o bogactwach, chetnie korzysta z oferty Goplany i sam okresla, jakim chce byc krolem. Nie dostrzega wlasnej smiesznosci i groteskowosci, jest zupelnie pozbawiony samokretycyzmu.
W koronie na glowie Grabiec puszy sie w zamku Balladyny na uczucie. jeszcze ciagle ma poczucie, ze to zabawa w kroola , je , pije. Kiedy Goniec oglasza slowa Kirkora o tym, kto ma wladac, i wszyscy oddaja Grabcowi hold, ten jest zdezorientowany. Jest jednak pijany, przyjmuje poklony, wchodzi w role krola.
Przywilej bycia krolem staje sie przyczyna zguby Grabca, bo korona Popielow marzy sie Balladynie. Jest on nieostrozny, nie zauwazal, ze przekroczyl granice pijackiej zabawy i grozi mu niebezpieczenstwo. Uspiony jest latwym lupem dla kobiety, z ktora jeszcze niedawno spotykal sie w lesie . Pogardzil Goplana, ale zginal z reki Balladyny. Naprawde nie zaznal szczescia w milosci, ani przyjemnosci z posiadania korony - nie poznal smaku wladzy czy bogactw. Jedyna - watpliwa - przyjemnoscia byl dla niego stan upojenia alkoholowego i mozliwosc najedzenia sie do syta.
W osobie Grabca Slowacki demitologizuje romantyczny stereotyp szlachetnego clowieka z ludu. Jest to prostak, pijak, glupawy chlop, z ktorego pokiwjajanawet dzieci. Nie rozumie wypadkow, ktorych jest swiadkiem. bierze udzial w grze z Goplana, w wyniku ktorej zostaje "krolem", ale nie jest do konca swiadom tego, co jest prawda, co falszem - sam przypisuje trudne do zrozumienia sprawy upojeniu alkoholowemu.
g) Alina - mlodsza corka Wdowy - jest pelna wdzieku, urodziwa, pracowita. nie tylko nie unika obowiazkow, ale chce odciazyc stara matke. Mieszkajace pod strzecha jaskolki wyraznie ozywijaja sie na jej widok i tworza wianek nad jej glowa . Ma duza wprawe w zbieraniu darow lasu - wypelnienie glinianego dzbanka malinami to dla niej niewielki trud. Upomina siostre - zacheca do pracowitosci. Nie chce sama oddac dzbanka, czyli wlasnego szczescia, zacheca Balladyne, by ta poprosila o maliny. Boi sie siostry z nozem w reku, ale nie unika ciosu - nie wierzy zapewne, ze mogloby do niego dojsc. alina robi wielkie wrazenie na Filonie, ktory znajduje ja martwa w lesie i zachwyca sie jej uroda. Przypomina mu ona niesmiertelne boginie, o ktorych marzyl. Nazwa ja aniolem, bostwem, swoja kochanka.
Alina jest postacia jednolita, szlachetna wiejska dziewczyna, ktora zostala okrutnie skrzywdzona przez swoja siostre. Urzeka uroda, pracowitoscia, troskliwoscia wobec matki. Chetnie spiewa, stroi sie w kwiaty - jest bezpretensyjna i sympatyczna. Marzy o bogatym mezu, ale nie chce budowac swojego szczescia na cudzym smutku. Jest przewidujaca - dba o przyszlosc matki, pragnie, by zamieszkala z nia w zamku, jesli to ona zostanie grafinia. Zmierza tez zabrac z soba siostre i znalezc jej godnego, bogatego i przystojnego, meza. Alina mysli przedewszystkim o dobru bliskich. Jest osoba latwowierna, dlatego nie wyobrazala sobie , zeby moglo jej cos grozic ze strony siostry. Kiedy dochodzi do spotkania w lesie, nawet nie probuje sie bronic.
h) Wdowa - uboga stara kobieta, matka Aliny i Balladyny - jest jeszcze osoba zdolna do pracy w polu. Kocha obydwie corki, ale pierwszenstwo w wypoczynku i zamazpojsciu daje starszej Balladynie, zas prace wyznacza przede wszystkim Alinie. Wdowa jest kobieta prostolinijna, dlatego latwo podchwytuje podszepty Skierki i wyprawia corki po maliny. Cieszy sie perspektywa szczescia ktorejs panny u boku tak bogatego i przystojnego meza.
Wdowa nie zaznala szczescia w zamku Kirkora. Corka brutalnie odsunela ja od sienie , skazujac na smotny pobyt w wiezy i zapominajac przysylac jedzenie. Kobieta nie moze spotykac sie zdawnymi znajomymi ze wsi - jej corka wstydzi sie przeciez niskiego pochodzenia. Balladyna nie moze zniesc widoku matki, nie przyznaje sie do niej i wypedza z zamku w burze. kobieta cierpi z tego powodu, zwraca sie do corki czule, napomina ja , domaga sie szacunku dla starej matki - wszystko daremnie. Zostaje brutalnie wyrzucona przez sluzbe.
jest to postac wzruszajaca, wywolujaca oburzenie na brak szacunku wobec rodzicow, co jest zarazem wystapieniem przeciwko naturze i prawu boskiemu. Wdowa sama doprowadzila do nieszczescia, poniewaz popelnila istotne bledy wychowawcze. Zbyt rozpiescila Balladyne i zbyt latwo uwierzyla w ucieczke Aliny. Marzenie o szczesciu corki u boku bogatego meza bylo silniejsze niz troska o sama siebie.
Wdowa nie waha sie wystapic przeciwko zlej corce, ale wycofuje sie, gdy dowiaduje sie o grozacej winowajczyni karze smierci. Woli sama zginac na torturach niz wydac swoje dziecko, chociaz jest ono bardzo zle. Zwycieza macierzynska troska o corke , zas koszty tej decyzji sa ogromne: stara kobieta umiera w cierpieniach, zachowujac imie dziecka w tajemnicy.
Postac Wdowy to usosobienie macierzynstwa , czasem sklonna do rozpieszczania dzieci, zawsze zdolna wybaczac im chocby najwieksze przewinienia i wiele zniesc dla swojego potomstwa.
i) Kostryn (Fon Kostryn) - dowodca strazy zamkowej - szybko poznaje tajemnice Balladyny, nastepnie wspoliczestniczy w kolejnej zbrodni - zabojstwie Gralona. Z pochodzenia jest Niemcem - nie byl, jak sie okazuje , wierny swojej ojczyznie. Wchodzac w spisek z Balladyna, nie jest wierny rowniez Kirkorowi. Kostryn kieruje sie przede wszystkim checia zysku. Posluchana rozmowe Balladyny z Pustelnikiem zamierza bezwzglednie wykorzystac do swoich celow. Zeby zjednac sobue sympatie Balladyny, prawi jej komplementy.
W najbardziej istotnych momentach Kostryn czuwa nad Balladyna - troszczy sie o nia, dba, zeby nie zdradzila tajemnicy, wydaje sluzbie polecenia, takze te drastyczne - np. kaze wyrzucic Wdowe z zamku. jest lojalnym i bezwzglednym sojusznikiem grafini w jej dzialaniach. Kiedy trzeba podtrzymac wersje o wysokim pochodzeniu pani, natychmiast podsuwa jej zgrabne klamstwo o jej ksiazecym rodowodzie.
kostryn staje sie narzedziem zbrodni w reku Balladyny. Planuje zdobyc wladze i pozbyc sie jej , ale ona jest bardziej sprytna i przebiegla. niemiec daje sie sprytnie podejsc i zjada chleb zaprawiony ludomorem. Ginie, ustepujac pola bezwzglednej krolowej, zas rzucone w ostaniej chwili zycia oskarzenia pod jej adresem sa odbierane jako wynik zlego samopoczucia.
Postac ta jest dobrym partnerem dla Balladyny w jej zlych dzialaniach. Ich oboje laczy wybujala ambicja, bezwzglednosc w dzialaniu, okrucienstwo, sklonnosc do intryg i zbrodnii. Motorem dzialania w obu przypadkach jest zadza wladzy i bogactw.
6. Realizm i fantastyka
Interesujacym rozwiazaniem bylo zespolenie w dramacie dwu swiatow: realnego i fantastycznego. Takie propozycje wnosily do dramaturgii utwory Szekspira, np. wspominany juz Makbet. W okresie romantyzmu, kiedy tworzyl Juliusz Slowacki, Szekspir byl modnym autorem . W Polsce tlumaczono jego dziela i chetnie wystawiono na scenie. Angielski dramaturg stal sie wzorem dla autorow sztuk teatralnych w Europie , takze w Polsce. Jego nowatorskie spojrzenie na ten rodzaj literacki (zerwanie z zasadami wypracowanymi przez tragikow starozytnych) przez dlugi czas wydawalo sie swieze i atrakcyjne . Wlasnie przez analogie do dramatu elzbietanskiego (zwlaszcza Szekspirowskiego) stworzono nowa forme : dramat romantyczny. Jedna z podstawowych jego cech bylo zderzenie realizmu z fantastyka.
Swiat realny reprezentuja w utworze ludzie wyposazeni - jak w zyciu - w rozne cechy charakteru . Sa oni we wzajemnych relacjach, czesto dalekich od zasad poprawnosci moralnej. Autor pokazal ich problemy i sposob funkcjonowania w spoleczenstwie na tle panujacych w danych czasach stosunkow feudalnych, ktore na najnizszych pozioma w hirachii zepchnely wiejski lud.
Do grupy postaci z planu realistycznego naleza: Wdowa oraz jej corki, Alina i Balladyna , hrabia Kirkor, Pustelnik, Grabiec , Kostryn a takze dworzanie krolewscy, np. Kanclerz, Lekarz. Szczegolna postacia - lacznikiem miedzy rzeczywistoscia a swiatem fantastycznym - jest Filon. Jak czlowiek natychmiast kojarzy sie z realizmem, ale sposob myslenia, dzialania, upoetyzowany jezyk sprawiaja, ze zbliza sie swoim zachowaniem do swiata Goplany i jej paziow. Zyje jakby na granicy tych dwoch sfer.
Postaci realne zajmuja sie codziennymi sprawami, rozmawiaja o tym, co wypelnia ich zycie. Wdowa i jej corki mowia o pracy w polu, marzeniach o bogatym zamazpojsciu Balladyny i Aliny. Obydwie corki dzieli roznica charakterow i metody dazenia do celu: delikatna musi - jak w zyciu - poniesc kleske w konfrotacji z bezwgledna siostra. Pustelnik - zdegradowany przedstawiciel elity politycznej - rozprawia o osobistej tragedii (tragiczna smierc bliskich) i utracie mozliwosci panowania, a takze codziennych zajeciach: doradza innym, leczy chorych itp. Kirkor - mozny graf ujawnia swoja rycerska postawe i gotowosc do walki o sprawiedliwe rozstrzygniecia polityczne ( chce osadzic na tronie Popiela III). Grabiec - prymitywny chlop ze sklonnoscia do alkoholu - jest przedstawiony jako pijany i zdezorientowany w zdarzeniach prostak, potem zlosny "krol dzwonkowy", a na koniec - ofiara politycznych knowan. Kostryn to wyrachowany spryciarz niemieckiego pochodzenia, kierujacy sie wybujala ambicja, ktory zamierza siegnac po wladdze i przywileje. Jest doskonalym wspolnikiem Balladyny s jej zbrojach, gotow na jej polecenie zabijac i dreczyc (rozkaz wypedzenia matki, zgladzenie Pustelnika).
Postaci realne rozmawiaja jezykiem prostym, zwyczajnym, bez poetyckich osobnikow. niektorym szorstkim i prostackim (Grabiec), inne z podtekstami i niedomowieniami (Balladyna, Kostryn). - zaleznie od sytuacji, w jakiej akurat sie znajduja. Sa ubrane stosowanie do swojego stanu: inaczej Wdowa i jej corka w chlopskiej chacie (schludnie, ale prosto i biednie), inaczej bogaty graf Kirkor - podrozujacy zlota kareta oraz Balladyna w otoczeniu komnat zamkowych, kiedy zostaje grafina. Bogactwo i przepych zostalo w dramacie skontrastowane z ubostwem i skromnoscia, np. styl zycia panujacego Popiela IV z nedza i siermiezna codziennoscia Popiela III (Pustelnika). W tym kontekscie nie dziwi upodobanie Pustelnika do ludu.
Warto zwrocic uwage na realizm w zakresie ksztaltowania charakterow postaci. Obudzone mbicje posiadania w prostej wiejskiej dziewczynie wywoluja zbrodnicze sklonnosci, ktore natychmiast wciela ona w czyn. nastepna faza jej "rozwoju" na drodze zla to marzenie o wladzy, ktore systematycznie realizuje, usuwajac wszelkie przeszkody (wypedzajac matke, zabijajac potencjalnych przeciwnikow i swiadkow). Stopniowo Balladyna traci poczucie, ze postepuje zle, swiadomie wybiera nowy sposob zycia - tak jakby nie bylo Boga - i konsekwentnie go realizuje. Jest to postac wiarygodna - bez trudu wierzymy w jej przemiane i brniecie w coraz liczniejsze zbrodnie, poniewaz zycie uczy, ze mozna przyzwyczaic sie do zla i zagluszyc sumienie.
Bardzo przekonujaca jest postac matki - ubogiej Wdowy, ktora celem swojego zycia uczenila szczescie corek. Bardzo przezywa odtracenia przez Balladyne, ktora tak bardzo kocha, wyrzekniecia sie i jej wypedzenie. W poczuciu krzywyd postanawia poskarzyc sie jej i wypedzenie. W poczuciu krzywdy postanawia poskarzyc sie krolowej, ale nie chce smierci winowajczyni i nie wydaje jej imienia na torturach. Jest to przyklad zaslepienia uczuciami macierzynskimi, ktore doprowadzilo - jak w zyciu bywa - do niewlasciwych metod wychowawczych (nadmiernie rozpieszczona Balladyna nie docenia dobroci matki) i do osobistej tragedii Wdowy. Realizmem tchnie rowniez postawa ochrony wlasnego dziecka, chocby popelnilo najwieksze zbrodnie (matka woli zginac w cierpieniach niz narazic corke na kare).
Przedstawiajac postaci realne, autor wyposazyl je w cechy , jakie mozna spotkac w codziennym zyciu, stosowanie do pochodzenia je ubral i pozwolil mowic wlasnym jezykiem. Pijany Grabiec w lamanach, belkocacy i zagubiony czy bezwzgledna wyrachowana Balladyna w bogatym stroju grafini przemawiaja realistycznym rysunkiem. Sa im rowniez przydane rozne uczucia i stany: milosc, nienawisc, zazdrosc, pragnienie wladzy, cierpienie, poczucie kleski, ambicja, dylematy moralne, tesknota, smutek, itp. Te elemnty sprawiaja, ze mamy mozliwosc spotkac tu postaci pelne charakterologiczne, zroznicowane , ciekawe.
Realizm wkracza tez w przedstawienie stosunkow spolecznych: lud cierpi z powodu udreczenia przez panow feudalnych i krola tyrana, ale tez nie jest jednolity. Poza szlachetna Alina i nie zupelnie sprawiedliwa Wdowa, jest tu zbrodnicza Balladyna i pijak Grabiec. Prawi szlachetni rycerze pod wodza Kirkora zamierzaja ulzyc doli ludu i zadbac o jego szczescie, osadzajac na tronie Popiela III w koronie Lecha. Slowacki - zgodnie z charakterystycznymi dla romantyzmu rozwazaniami o roli i polozeniu ludu - podjal te kwestie w Balladynie. Sam Kirkor pragnal raczej zycia na ubuczu od wielkiej polityki, w zaciszu wiejskiego zakatka, w otoczeniu rodziny. Jest on nietypowym przedstawicielem panow feudalnych, ktorych zasadniczo cechuje chec jak najwiekszego wyzyskiwania ludu i troska wylacznie o wlasne interesy. Graf Kirkor nie identyfikuje sie ze swoja warstwa, blizszy jest mju lud, ktory w jego odbiorze jest bezkrytycznie idealizowany. Jego plany nie moga sie ziscic, poniewaz Balladyna nie jest odpowiednia kandydatka do wspolnego zycia w zaciszu domowego ogniska. Niewlasciwy dobor partnerow zyciowych - to kolejny przyklad realizmu, z ktorego wynika istotne dla tego utworu napiecie dramatyczne.
Postaci realne podlegaja zasadzie sprawiedliwosci ludowej: kto zawinil, zostanie ukarany. Zgodnie z powszechnym odczuciem, na smierc zasluzyla Balladyna, ale i Kostryn, ktorego trudno zalowac, chociaz byl kolejna ofiara zbrodniarki.
Slowacki poddal osoadowi rowniez podstawowa zasada dzialania bohatera romantycznego - samotna walka Kirkora musi zakonczyc sie kleska. Realizm zyciowy nie dopuszcza bowiem tak cudownego obrotu spraw, zeby zwyciezca zostal samotny bojownu=ik. Wraz z jego smiercia przepadaja nadzieje na odtworzenie w realnym swiecie wizji niczym niezakloconego szczescia z dominacja ludu.
W swiecie fantastyki autor umiescil przede wszystkim postac pieknej, wiotkiej, lekkiej, przezroczystej Goplany i jej sluzke: Skierke i Chochlika. Postaci te kierujea sie nieco innymi zasadami niz realne, mowia innym jezykiem i inaczej sie zachowuja. Wynika to przede wszystkim z ich szczegolnego sposobu istnienia.
Goplana - odbierana przez Grabca jako zimna galareta - jest w istocie nimfa zamieszkajaca wody Gopla, ktory wyplywa na powierzchnie i przebywa w otoczeniu natury wraz z jej bujnym wzrostem i rozkwitem na wiosne. Z wiosna nieodlacznie kojarzy sie nadzieja na cos nowego , pieknego, wspanialego. Feerie barw, zwiazana z bujnoscia i roznorodnoscia kwiatow, rozwesela nature po smutnym okresie zimy i przedwiosnia. W takiej scenerii Goplana wydaje sie niemal koniecznym elementem.
nimfa posluguje sie jezykiem pelnym srodkow stylistycznych, upoetyzowanym, uroczystym, wyjatkowym. rownie wyjatkowe jes jej uczucie. Nie ma doswiadczenia w tym wzgledzie ani rozsadku, dlatego pierwszy mezczyzna, jakiego ujrzala, robi na niej niezwykle wrazenie. Goplanajest pelna wdzieku krolowa natury, ktora potrafi zachwycac swoja uroda - szczegolnie Skierka darzy ja wielkim uczuciem i gotow jest dla jej szczescia zrobic wszystko. Goplana posluguje sie swoimi sluzkami, by osiagnac cel i mimo woli wywoluje wiele zla w relacjach miedzyludzkich. Kiedy zdaje sobie sprawe z konsekwencji swojego dzialania, ubolewa nad tym, a nawet sama wyznacza sobie kare - opuszcza bliska jej sercu kraine, by ja od siebie uwolnic ( jest to miejsce wazniejsze dla niej od niej samej, czuje sie odpowiedzialana za los ludzi).
W swiecie fantastycznym - podobnie jak w realnym - mozna spotkac te same uczucia i stany, rozne podejscie do obowiazkow (Skierka i Chochlik) i poczucie odpowiedzialnosci za to, zo juz sie zdarzylo, nawet jesli nie bylo w tym niczyjej zlej woli (Goplana).
Postaci Goplany i jej skrzatow uosabiaja sily nadnaturalne: potrafia latwo i szybko przemieszczac sie w przestrzeni (takze wzlatywac i sfruwac z gory). Zgodnie z wierzeniami ludu takie tajemne moce wplywaja na bieg ludzkich spraw - znane sa skrzaty pomagajace potrzebujacym lub pokrzywdzonym oraz psotne, macace porzadek spokojnego bytowania. Sa takie, ktore sprzyjaja czlowiekowi i szkodza mu. Tu glowna intencja dzialan Skierki i Chochlika jest pomoc swojej pani w obudzeniu milosci Grabca. Ingerencja w ludzkie sprawy wywoluje jednak caly szereg niepomyslnych zdarzen - wywraca swiat do gory nogami. Skutek jest odwrotny od zamierzonego: kleske ponosza dobrzy i szlachetni, triumfuja zli, niegodziwi, zas sama Goplana nie osiaga wymarzonego szczescia u boku Grabca (jako postronni obserwatorzy mozemy stwierdzic, ze dla niej jest to pewnie lepsze rozwiazanie, bowiem potrafimy krytycznie spojrzec na nikczemny charakter wiejskiego pijaczka).
Goplana jest wobec siebie surowa i wymagajaca - bardziej niz ludzie. Potrafi ocenic skutki ( coz z tego, ze niezamierzone) swojego postepowania, dostrzega zasadniczy blad w tym , ze chiala zwiazac sie z czlowiekiem i sama siebie wymierza kare. Odlatujac z pieknego nadgoplanskiego krolestwa kwitnych lak i malinowych lasow, pozostawia za soba ciemny oblok, z ktorego pada na Balladyne smiercionosny piorun (jest on zarazem wyrokiem niebios, natury, jak i aktem sprawiedliwosci samej Goplany, sprawczyni nieszczescia innych i wlasnego). Odejscie Goplany zamykawrota fantastycznego swiata czarow i dziwow, pelnego uroku tajemniczosci i niezwyklosci.
Wprowadzenie do utqoru elementow fantastycznych jak uklonem Slowackiego w strone wierzen ludowych, ale ukazanych tu w przewrotnym , pariodiujacym ujeciu. Wszelkie elementy cudownosci prowadza do rozczarowan: korona dostaje sie w niepowolane rece, a szczescie ludu znowu zostaje odsuniete na dalszy plan, nie moze sie ziscic.
7. Artyzm tragedii J. Slowackiego
Jak czytamy w jednym z historycznoliterackich komentarzy, : "Balladyna jest spokrewniona z jedna forma tworczosci ludowej: z bajka o swiecie na opak, w ktorym przetakiem wode sie nosi , opasuje siekierka i podpiera workiem; z ta forma sowizdrzalskiego zartu, pokazujacego bezcelowosc, absurd dzialania, ktorego skutek jest wrecz przeciwny zamierzeniu. Ale to pokrewienstwo otro odcina Balladyne od ludowosci w ujeciu romantycznym. Romantycy bowiem odkrywali i przyswajali sobie przede wszystkim ludowa wiare w sprawiedliwosc swiata. W Balladynie jest to wlasnie na odwrot : basniowe postacie dramatu: Goplana, Chochlik, Skierka wprowadzaja w i tak dostatecznie absurdalny swiat ludzki ostateczny zamet, laczac najbardziej niedobrane pary kochankow, korone Popielow oddajac najpierw prostakowi, a pozniej zbrodniarce."
Dzieki splotowi roznych elementow bogactwo form i stylow Balladyny jest imponujace. Jakkolwiek zarzucoano autorowi zapozyczanie motywow od Chodzi lub Szekspira, a nawet od Mickiewicza (ballady), to przeciez jest to ujecie nowatorskie i niekiedy wrecz przesmiewcze - z zastrzezeniem, ze jest to smiech mocno zaprawiony gorycza spolecznych realiow i wypaczonych relacji miedzy ludzmi.
Patrzac od strony gatunkowej, mozna stwierdzic , ze utwor jest tragedia, w ktorej wszakze mozna znalezc elementy komiczne, a nawet farsowe. Autor splotl tu wiele watkow, zderzyl wiele roznych postaci, wykreowal poetyczne , ale i dosadne obrazy, wprowadzil nastroj cudownosci i urokliwosci, zas w innych scenach - grozy i potwornosci. okrucienstwo i cierpienie mieszaja sie z nadzieja na lepsza przyszlosc, marzeniem o szczesciu . Brutalny swiat polityki przenika spoleczny idealizm Kirkora i Pustelnika. Pijackie zachowania Grabca uzupelnia czaronosc marzen Filona i Goplany.
Pomieszanie elementow o silnie zroznicowanym charakterze, polaczenie tragizmu z komizmem, ostrej satyry z liryzmem, porzadku z groteska - to efekt wzorowany niewatpliwie na dramacie Szekspira. Uderza fatalne niedobranie postaci w pray, owocujace kleska szlachetnych osob. Losy ludzi i postaci fantastycznych sa scisle zespolone z natura, ktorej dano rowniez mozliwosc obrony swoich praw (karzacy piorun jest przeciez zjawiskiem naturalnym). Przyroda wspoltworzy klimat tajemniczego nastroju, zas oslona lasu ulatwia Balladynie dokonanie pierwszej zbrodni. Jest to, jak widac, spojne zespolenie elementow o roznym pochodzeniu i charakterze.
Autor siegnal do bogatej skarbnicy tradycji ludowej, z ktorej zapozyczyl legende o Wandzie, co nie chciala Niemca, oraz o koronie Lecha majacej cudowna moc. Umieszczenie akcji w czasach przedhistorycznych otwiera perspyktywe odbioru na dyskusje o przeszlosci i przyszlosci ojczycny. Wykpiony na koniec dziejopis Wawel jest nawiazaniem do historyka joachima Lelewela wywodzacego polski rodowod od mitycznych wladcow. Autor Balladyny dystansuje sie wobec takich romantycznych rewelacji pseudonaukowych.
Alina Witkowska wyrazila poglad: "Odrebnosc Balladyny tkwi jednak w ironicznej koncepcji losu jako zasadzie konstrukcyjnej basniowego swiata utworu." Istotnie, marzenia i nadzieje zostaly surowo zweryfikowane. Zgineli piekni duchowo, potem rowniez nikczemni, przy zyciu pozostali bierni, niezdolni do dzialania lub nie majacy odpowiedniego przygotowania do kierowania losami narodu.
Ponura wizja bezkrolewia i wzmocnienia systemu feudalnego nie przekresla jednak poetyckiego charakteru tego nastrojowego dramatu, mowiacego w przystepny sposob o polityce , zagadnieniach spolecznych, wierzeniach i marzeniach ludu, wreszcie o skutkach nadmiernie wybujalej ambicji, ktora prowadzi do zbrodni, jest zrodlem zla, upadku moralnego, niszczy piekno i dobro, a na koniec staje sie przyczyna kleski zadanej wladzy krolowej Balladyny.
najwiecej zachwytow budzi jednak wykorzystanie basniowych elementow. Utrzymane w stylistyce opowiesci braci Grimm, odwolujace sie rowniez do innych form basni, stanowia o niepowtarzalnym uroku utworu. Taka jest sentymentalno-basniowa Goplana z jej prostoduszna naiwnoscia, marzycielski Filon, wreszcie magiczny przedmiot: korona Lecha. Znajdujemy w tym utworze wplyw basni ( choc dobro tu nie zwycieza), ballad romantycznych (zabojstw i kara za nie), ze specyficzna zonglerka nastrojow, oraz elementy sentymentalne i zaczerpniete z Szekspira. mozna jeszcze doszukiwac sie innych wplywow, ktore jednakze nie swiadcza o "bluszowatosci", ktora zarzucano Slowackiemu, ale o umiejetnym sieganiu do skarbnicy motywow i srodkow wypracowanych przez tradycje literacka wielu pokolen. To bogactwo i umiejetne zespalanie roznych elemnentow stanowi o ariostycznym ksztalcie Balladyny.
Nowatorstwo formalne i jezykowe Balladyny zostalo dostrzezone tylko przez Zygmunta Krasinskiego i Edwarda Dembowskiego, sposrod wspolczesnych Slowackiemu krytykow i ludzi piora. Ten pierwszy napisal w liscie do Romana Zaluskiego z 13 maja 1840 r.: "Jest to [...] najprzesliczniejsza epopeja, ale nie homeryczna jak PanTadeusz, tylko ariostowska, sama z siebie zartujaca", a wiec swobodnie wykorzystujaca rozne motywy i nastroje.
8. Literatura
1.) M. Bizan , "Balladyna", w "Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny", pod red. J. Krzyzanoskiego i Cz. hernasa, t.1, warszawa 1984
2.) Z. Sudolski, Slowacki "Opowiesc biograficzna, Warszawa 1978
3.) "Kalendarz zycia i tworczosci Juliusza Slowackiego, oprac. E. Sawrymowicz, Wroclaw 1960
4.) J. Skuczynski, "O przestrzeni teatralnej w dramatach Juliusza Slowackiego", Poznan 1986
5.) M. Dernalowicz, "Juliusz Slowacki", Warszawa 1976
6.) A. Witkowska "Juliusz Slowacki", w : taz "Wielcy romantycy polscy - sylwetki. Mickiewicz, Slowacki, Krasinski, Norwid", Warszawa 1980
7.) M. Korzeniewicz "Od ludowosci ironicznej do ludowosci mistycznej. Przemiany postaw estetycznych Slowackiego", Wroclaw 1981
8.) S. Makowski "Juliusz Slowacki", Warszawa 1987
9.) Glowinski Michal , Kostkiewiczowa Teresa , Okopien-Slawinska Aleksandra, Slawinski janusz, "Slownik terminow literackich", pod red. Janusza Slawinskiego , Wroclaw 1988
10.) Hertz Pawel "Portet Slowackiego", Krakow 1950
11.) Inglot Mieczyslaw, "Wstep, w: Slowacki Juliusz, Balladyna"
12.) Kleiner Juliusz ""Dwie wielkie tragedie: Balladyna i Horsztynski, w tenze Slowacki", Wroclaw 1972
13.) Krzyzanowski Julian "O przyslowiach w "Balladynie"", w: "Juliusz slowacki w stopiecdzieciolecie urodzin. Materialy i szkice.", pod red. Mariana Bizana i zofii Leinowny , Warszawa 1959
14.)maciejewski KJaroslaw "Balladyna" czyli "swiat przez pryzmat przepuszczony", w : tenze, "Trzy szkice romantyczne.. O Dziadach, Balladynie, Epilogu Pana Tadeusza", Poznan 1967
15.) Skubalanka Teresa, "Interpretacja stylistyczna Balladyny", w: "taz, Mickiewicz - Slowacki - Norwid. Studia nad jezykiem i stylem. ", Lublin 1997
Balladyna jest jednym z najbardziej znanych dramatow okresu romantyzmu. Zostala napisana podczas pobytu poety w Szwajcarii w 1834 r. Amicja juliusza Slowackiego bylo stworzenie dziela odwolujacego sie do tradycji ludowej, jak wspominal w liscie do matki z 18 grudnia 1834 r. - na wzor "starej ballady". Mialo to byc jedno z zaplanowanych szesciu dziel "w rodzaju Aristosa", pelne klimatu basni, w ktorej dobro sciera sie ze zlem, nastrojowe, z zachowaniem dystansu ironicznego, pozbawione jednoznacznych odwolan do historii, a przy tym gloszace prawdy ponadczasowe i wspolgrajace z klimatem czasu, w ktorym powstalo.
Tragedia o dziewczynie z ludu, ktora krwawe zbrodnie zostala krolowa, jest pelna scen zachwycajajcych urokiem sielskosci, szlachetnej ludowosci, czyli prostoty i umiaru. Jest to - jak przypuszcza badacz biografii Slowackiego, Zbigniew Sudolski - wynikk fascynacji poety tworczoscia Jana Kochanowskiego. "Lektury poety czarnoleskiego odbily sie wkrotce glosnym echem w tworczosci Slowackiego. W jego marzeniach o spokojnym zyciu wiejskim, w obrazach idyllicznego swiata wprowadzonych do Balladyny odzywaja sie pozniej wspomnienia sielanki czarnoleskiej."
Mozna rowniez doszukiwac sie tu wplywu wspolczesnych poecie wydarzen i pogladow dotyczacych szczescia narodu. Slowacki podejmuje krytyke prostego , wywiedzionego z kregow ludzi skupionych wokol mistyka Andrzeja Towianskiego, prorokowania szczescia dla zniewolonej ojczyny.
6 lipca 1839 r. w "Mlodej Polsce" (Paryz) zapowiedziano ukazanie sie Balladyny na dzien 15 lipca. Termin prawdopodobnie zostal dotrzymany, poniewaz juz 20 lipca pismo to zmiescilo pierwszy anons tragedii: Balladyna Juliusza Slowackiego wyszla z druku i przedaje sie w ksiegarni polskiej po fr. [frankow] 5 , dla Emigr. [emigrantow] fr.: 3,50 z przeslaniem fr. 3,85 cent.
Balladyna ukazala sie wiec drukiem w polowie lipca 1839 r. Slowacki przeznaczyl na ten cel otrzymane od matki pieniadze. Utwor zostal poprzedzony listem dedykacyjnym od Zygmunta Krasinskiego, uwazanego czytelnika i zwolennika dziel Slowackiego, ktory niejednokrotnie podejmowal obrone atakowanego przez nieprzychylne osoby autora.
Po opublikowaniu dramatu krytycy zabrali glos, nie szczedzac autorowi kasliwych uwag, ktore wynikaly z nieuwaznej lektury lub po prostu niedorastania do odbioru lektury utrzymanej w poetyce zderzenia basni z realizmem, ironii w kwestiach narodowych,szczegolnego sposobu kreowania postaci. Najwiecej zlosliwosci publikowala prasa emigracyjna sprzyjajac Mickiewiczowi, zas przeciwna Slowackiemu, np. wydawane w Strasburgu satyryczne pismo "Pszonka" pod redakcja Leona Zienkowicza oraz "Mloda Polska" wychodzaca w Paryzu. W tym drugim pismie anonimowo wypowiedzial sie Stanislaw Ropelewski, ktory wczesniej atakowal Slowackiego z powodu innych dziel. Zarzucil autorowi Balladyny bark logicznego zwiazku miedzy scenami, brak odpowiedniego stylu i prawdy historycznej i prorokowal wysmianie go przez anielskie chory, kiedy bedzie wkraczal do nieba.
Najcieplej i z wielka uwaga przyjal tragedie Zygmunt Krasinski, ktory w liscie z 20 listopada 1839 r. skierowanym do Konstantego Gaszynskiego, napisal: "Czy myslisz, ze sie nie odbywaly rzeczywiscie takie chaosu sprzecznosci, biojki lub mieszaniny mitologii i teologii [...]. Czyz slady tego zlewku dotad nie widne w legendach pospolstwa? Czemuz nie ma towarzyc postaci na pol chrzescijanskich, mna pol barbarzynskich, kiedy ludzie, ktorzy wonczas zyli, w calej prawdzie terazniejszosci swojej takowymi byli?". Zdania te oddaja klimat i charakter zarzutow stawianych poecie.
Zygmunt Krasinski, ktory dobrze znal Slowackiego i jego tworczosc oraz poglady na sztuke, znacznie lepiej niz inni wspolczesni literaci i krytycy odczytywal ukryte w dziele sensy i docenial jego artystyczna urode. W liscie z 20 kwietnia 1840 r. do Romana Zaluskiego wyrazil swoje stanowisko nadzwyczaj prosto: "Co porabia Slowacki? Nie znacie sie tam na nim. To wielki poeta. Zupelna sprzecznosc z Adamem [Mickiewiczem] i dlatego wlasnie jego nastepca, zasptepca, dziedzic, pod niektorymi wzgledami szerszych pol wladca. Krytyke prawdziwie dziecinna Balladyny czytalem [...]. Smutno , ze taki poeta takich ma tylko krytykow."
Balladyna dosc pozno zostala wprowadzona na scene - we Lwowie w 1862 r., a wiec wiele lat po smierci Slowackiego. Dlugo uwazano dramat za "niesceniczny", to znaczy napisany raczej do czytania, zbyt trudny do wystawienia w teatrze. Tymczasem pojawiajace sie znikajace, zjezdzajace z gory lub wzlatujace w niebo postaci ukazywano z dobrym skutkiem w teatrach francuskich. Autor sam ogladal takie sztuki i znal mozliwosci techniczne, jakimi dysponowal Paryz, stad propozycja rozwiazaywan, ktore w Polsce uznawano za nieodpowiednie do wymagan sceny.
W 1839r. J. Slowacki napisal Lillie Wenede (data publikacji: 1840), ktora jest kontynuuacja zaplanowanego cyklu basniowych kronik w formie dramatu, odwolujacych sie do przedhistorycznej przyszlosci Polski. Jej akcja rowniez zostala umiejscowiona nad Goplem, czyli na terenach dzisiejszej Wielkopolski, a wiec w miejscu uwazanym za kolebke naszej panstwowosci (Gniezno - dawna stolica). Basniowe dramaty J. Slowackiego (mimo ze cykl zaplanowano na szesc sztuk) to wlasnie Balladyna i Lilla Weneda.
2. Streszczenie
Utwor sklada sie z pieciu aktow. Akcja toczy sie Za czasow bajecznych, kolo jeziora Gopla. Tekst tragedii zostal poprzedzony listem dedykacyjnym adresowanym do przyjaciela autora, poety Zygmunta Krasinskiego. Rozpyczonaja go slowa: "Kochany Poeto ruin!", ktore sa wyrazem holdu za napisanie poematu Irydion.
Slowacki ustosunkowal sie tu rowniez do swojego dziela: "Wychodzi na swiat Balladyna z ariostycznym usmiechem na twarzy, obdarzona wnetrza sila uragania sie z tlumu ludzkiego, z przodu i z ladu, ktore wydaja drzewaa reka ludzi szczepione. List dedykacyjny koncza slowa: Autorowi "Irydiona" na pamiatke "Balladyne" poswieca Juliusz Slowacki. Paryz, d. 9 lipca 1839 r.
Akt I
Pan zamku, Kirkor, bogato ubrany, w karacenskiej zbroi, z orlimi skrzydlami, rzybywa do Pustelnika (jest nim wygnany Popiel III) , o ktorego przeszlosci domysla sie, ze doznal krzywd od krolow (odcchodzi on od rozumu, gdy o nich mowa). Graf potrzebuje rady - chce sie ozenic. Pragnie idelanej panny: pieknej, delikatnej, wiernej. Pustelnik wyprowadza go z przekonania, ze takie bywaja krolewny. Powierza mu swoja tajemnice: dawniej panowal nad stutysiecznym narodem, ale brat naslal zbojow, ktorzy zglodzili troje jego malych dzieci. Pustelnik wyjawia, ze jest krolem Popielem III wygnanym z Gniezna. Kirkor w porywie gniewu chce wyruszyc na pomste. nie moze zniesc bezprawia nekajacego bliska jesgo sercu ziemie. Pustelnik widzi wnim niezlomnego rycerza zdolnego w slusznym gniewie obalac trony.
Kirkor opowiada Pustelnikowi o strasznych, krwawych rzadach Popiela. Szczesliwa niegdys kraina teraz tonie we krwi. Dodatkowo spada na te ziemie kara Boza - "pomory, glody/ Ziemia upadlem wysuszona peka (I, 82-83)". Przypomina czasy dawej swietnosci i zderza z nimi aktualny stan kraju:
"Ta sama Polska, niegdys tak obfita,
Staje sie co rok szaranczy spichlerzem;
Niegdys tak bitna, dzis bladym rycerzem
Z glodami walczy i z widmem zarazy (I, 87-90)."
Pustelnik sobie prypisuje wine za wszelkie niedole. Uwaza, ze szczescie jest uzaleznione od korony Lecha, a teraz, kiedy on sam zostal wygnany, lud jest pozbawiony owego magicznego przedmiotu. Jego brat nosi falszywa korone, zas prawdziwa Pustelnik zakopal pod karcze. Wyjasnia pochodzenie jej cudownej mozy. Otoz zostala ona podarowana Lechowi przez SScyte, jednego z Trzech Krolow wracajacych z Betlejem, ktory zabladzil w drodze i trafil do chaty Lecha. Scena ta ukazuje rowniez zapal Kirkora do obrony Zbawiciela, ktory najpierw wyciagal raczki do korony, a potem musial umrzec na krzyzu.
Kirkor wraca do celu swojej wizyty u Pustelnika - potrzebuje rady, kogo ma poslubic, by przysporzyc krajowi nowych rycerzy do obrony tronu Popiela III, gdy ten wroci do Gniezna. Wyjesnienie Pustelnika jest wlasciwe dla osoby tak bardzo milujacej lud: mlody rycerz powinien kierowac sie do krytej sloma chaty, ktora wskaze mu jaskolka. Tam znajdzie zone "karna, mila, niewinna".
Pustelnie odwiedza Filon - sentymentalny marzyciel, ktoremu sni sie idealna pieknosc, wspaniala krolewna, bogini. Pustelnik trofuje go, radzi trzezwo stapac po ziemi i szukac kochanki wsrod zwyczajnych dziewczat. Uwaza go za szalenca. Podobnie Filon mysli o Pustelniku, wspominajacym swoja przeszlosc, pelna nieszczesc i cierpienia.
W scenie II Skierka i Chochlik rozmawiaja o swojej pani - Goplanie , ktora niebawem zbudzi sie z wiosna i wynurzy z jeziora Goplo. Pierwszy jest pelen entuzjazmu do pracy dla niej, drugi - gnusny, leniwy, niechetny do wykonywania jej polecen, nazywa ja jedza. Skierka z zachwytem opisuje wytryskanie z wod jeziora pieknej postaci Goplany - lekkiej, zwiewnej, jasnej.
Nimfa marzy o prawdziwej milosci. Pokochala czlowieka, Grabca, ktorego uratowala od smierci w wodnej topieli, gdy wpadl do przerebla. Zaloty i wyznania Goplany nie spotykaja sie z wzajemnoscia - Grabiec cieszy sie powodzeniem u dziewczat, interesuje sie zwlaszcza Balladyna, piekna corke ubogiej Wdowy, z ktora sie potyka. Pozwala jej mowic do siebie poufale: "Grabku", ale odnosi sie do niej niechetnie - uwaza ja za zimna, podobna do ryby, galaretowata. goplana nie rezygnuje ze staran o wybranego mezczyzne.
Na prosbe swojej pani Chochlik wodzi Grabca po okolicy, by nie trafil do Balladyny, zas Skierka sprawia, ze na mostku kolo chaty Wdowy kolo karety wiozacej Kirkora wpada w szczeline. Tymczasem matka rozmawia z corkami i dzieli sie z nimi marzeniem, ze dostana bogatych mezow. Troszczy sie przede wszystkim o Balladyne - starsza i blizsza jej sercu. Zwykle chroni ja przed praca, zacheca do pielegnowania urody. Balladyna chetnie na to przystaje, podczas gdy Alina ma przede wszystkim na wzgledzie dobro swojej matki.
Zanim kolo zostanie naprawione , hrabia Kirkor zatrzymuje sie u Wdowy. Obydwie panny olsniewaja o swoja uroda, zas Skierka, ktoremu Goplana nie powiedziala, o ktora corke chodzi, rozpala jego sercedo obu, nastepnie podszeptuje matce rozwiazanie:
"Matko, w lesie sa maliny,
Niechaj ida w las dziewczyny.
Ktora wiecej malin zbierze,
Te za zone pan wybierze (I, 757-760)."
Hrabia dopytuje sie o uczucia dziewczat. Obydwie sa sklonne wyjsc za niego, jednak Alina stawia warunek - do zamku z czterema wiezami pojdzie tylko z matka i siostra. Balladyna, wiedzac, ze taka postawa podoba sie Kirkorowi, rowniez deklaruje zabranie matki i siostry z soba.
Kirkor przystaje na propozycje Wdowy - malinowy konkurs wydaje mu sie prosty i jej najbardziej wlasciwy. Alina umie szybko i sprawnie zbierac maliny - jest przyzwyczajona do pracy , Balladyna zas zawsze sie ociaga. Kiedy Alina przypomina jej o tym, jest niemila, opryskliwa, za wszelka cene chce zostac wielka pania. Alina wie o filrcie Balladyny z Grabcem, ciekawa jest, co powie on na jej zdrade. Kiedy Balladyna wychodzi, by spotkac sie z mlodziencem, rozmarzona Alina zasypia, wyobrazajac sobie siebie stapajaca wsrod malin.
Akt II
Grabiec wodzony po blotach i rozlogach przez Chochlika, ktory z niego pokpiwa, upada zmeczony, pijany i zasypia. Skierka wyjawia Goplanie, ze hrabia Kirkor zainteresowal sie obiema corkami Wdowy, zas poslubi ktora przyniesie wiecej malin. Goplana jest oburzona tym, ze Grabiec - mimo staran Chochlika - spotkal sie jednak z Balladyna. Postanwawia zaklec go w wierzbe, z ktora razem bedzie mogl plakac nad wlasnym losem. Chochlika decyduje zamknac za kare w muszli i wypuscic uwiezionego na jezioro.
Na widok zblizajacej sie Aliny Skierka i Goplana oddalaja sie. Nadchodzi rowniez Balladyna. Pierwsza konczy juz zbieranie malin, druga jest daleko w tyle. Balladyna sarkastycznie mowi o zblizajacym sie szczesciu Aliny, podczas gdy on a bedzie ciezko pracowala na roli. Alina obiecuje, ze znajdzie jj meza wzrod zacnych i bogatcyh rycerzy. Taki plan nie pociesza ambitnej Balladyny. Nie chce tez prosico dzbanek pelen malin i odstapienie Kirkora. Przyniesionym nozem zabija siostre. Z wierzby dolatuje glos Grabca wzywajacy moce boskie.
Goplana, znazlazlszy wraz ze Skierka cialo dziewczyny, zdumiewa sie nad ludzka okropnoscia. Martwa Aline znajduje tez Filon, ktory odkrywa w niej swoja wymarzona ukochana. Sprawdzony przez Skierke Pustelnik nie moze nic pomoc zmarlej, natomiast chce ratowac ziolami nieszczeliwego Filona. W tle ich rozmowy rozlegaja sie slowa wierzby (Grabca). Goplane oburza postepowanie Filona - urwal galaz z wierzby, czyli zadal bol jej ukochanemu.
Goplana udaje Aline i przemawia do niej glosem zamordowanej. Przez chwile Balladyna uwierzyla , ze to, co sie stalo, moglo byc tylko snem. Zazdrosc o szczesliwy los siostry sprawil, ze Balladyna wypowiada slowa "Bogdajbys umarla!" (II, 372). Goplana ujawnia sie i wyjasnia, ze Alina naprawde nie zyje.
W scenie II Kirkor wraz z Wdowa oczekuja powrotu paniem z lasu. Zagaduja, ktora wczesniej przyjdzie. Matke ogarnia niepokoj. Balladyna wraca z malinami. Oswiadcza matce, ze Alina uciekla z chlopcem, z ktorym wczesniej sie spotykala. Slowa te sprawiaja staruszce bol, jednak nie analizuje ich i przyjmuje je jako prawdziwe. Matka chce zmyc plame z czola corki, ale okazuje sie to ddaremne. Wchodza swaty i drozki, by przygotowac Balladyne do slubu z Kirkorem. Przyszla panna mloda na przyniesionych kwiatach dostrzega czerwone plamy krwi i kaze je usunac. W zlotej karcie przybywa Kirkor z ksiedzem.
Akt III
Obok dogasajacego pogorzeliska, w miejscu, gdzie stala chata Wdowy, zebrali sie wiesniacy. Wspominanja dobroc kobiety, ktora leczyla ubogich ludzi, inni zazdroszcza awansu spolecznego i bogactwa. najblizsze znajome planuja odwiedziec ja w zamku. Nasmiewaja sie z Grabca, ktory jeszcze nie wie o zamazpojsciu Balladyny i opowiada, jak byl wierzba. Dzieci kpia z niego.
W scenie II, w zamku, Balladyna planuje korzystanie z dobr, ktore na nia spadly. Kostryn zapowiada przybycie rycerzy pod zamek. W tej sytuacji Kirkor opuszcza Balladyne, ale nie wyjawia jej celu swojego wyjazdu. Ona czuje sie tym dotknieta, tym bardziej, ze malzonek opuszcza ja nazajutrz po slubie. Matka niepokoi sie, ze Balladyna urazila czyms meza. W zamku pozostaje Fon Kostryn - dowodca zmkowej strazy , mezczyzna niemieckiego pochodzenia. Stara sie komplementami pozyskac wzglesy swojej pani.
Balladyna nie chce rozmawiac z matka. Sklania ja, by pozostala w swojej komnacie. Zabrania jej przyjac Barbare, kume ze wsi. Wdowa z zalem przyjmuje ten zakaz, ale stara sie zrozumiec, ze trzeba tak postepowac, zeby chlopstwo za czesto nie domagalo sie gosciny. Prosba matki o nowa suknie zostaje odsunieta na pozniej. Balladyna nie chce rozmawiac ze staruszka, nie interesuje sie jej samotnym zyciem. Kaze jej zostac w wiezy i obiecuje przeslac jedzenie. Przed Kostrynem nazywa ja mamka (osoba, ktora niegdys karmila ja pierwsia).
Balladyna obawia, sie, ze sama zdradzi swoj czyn przed matka. Konstryn informuje ja, ze dobijajacego sie do zamku Grabbca kazal przepedzic. Balladyna udaje sie w towarzystwie Kostryna do skarbnicy, by zaczerpnac zlota - chce godnie podjac gosci weselnych.
Kirkor staj przed chata Pustelnika przed zbrojna wyprawa. Za jego rada postanawia wyprobowac wiernosc zony. Posyla jej zapieczetowana skrzynie i zakazuje otwierania do swojego powrotu. Wraz zrycerzami odjezdza konno na boj. Do Pustelnik ma dlan niepomyslne wiesci. Filon chcialby wiedziec, czy w grobie czlowiek sni i marzy, czy niczego nie przezywa.
Balladyna przechodzi do Pustelnika z prosba o usuniecie krwawego znamienia na czole. Ten domysla sie, ze to oona jest zabojczynia dziewczyny. Balladyna utwierdza go w przekonaniu, kiedy propnuje swoita zaplate (niby za leczenie, ale naprawde za milczenie). Pustelnik nazywa ja zdrobniarka i wyraza pragnienie, by dreczyly ja wyrzuty sumienia.
W scenie IV Grabiec wyznaje Goplanie, ze zostal obity pod zamkiem Kirkora. Ona bardzo sie tym martwi i obiecuje mu dac wszelkie bogactwa i zaszczyty, byle tylko zapomnial o Balladynie. Grabiec pragnie wygladac jak "krol dzwonkowy". Skrzaty Goplany spelniaja jego zyczenie, kiedy ten spi. Chlop budzi sie przebrany za krola, w koronie Lecha, ktora zabral Skierka sprzed chaty Pustelnika (zostala pozostawiona na kamieniu). Goplana ofiarowuje Grabcowi swoja kraine, ten natychmiast chce wprowadzac dodatkowe podatki, by jak najwiecej zyskac. W kolorowych szatach z korona i drewnianym berlem wyglada smiesznie, wrecz groteskowo. On -pijanica, prostak i lekkoduch - nosi teraz korone Popielow pochodzaca od Lecha, te ,od ktorej zalezy szczescie ludu. Zamierza jechac na uczte weselna do Kirkora.
W scenie V Kostryn rozmawia z Balladyna. Okazuje sie, ze podsluchal rozmowe swojej pani z Pustelnikiem - zna wiec nawieksza tajemnice. Zamierza wykorzystac te wiedze, by przysporzyc sobie bogactw. Przeslany przez grafa Kirkora sluga Gralon oddaje Balladynie skrzynie i przekazuje zakaz otwierania. na pytanie pani odpowiada, ze Kirkor zatrzymal sie u Pustelnika. Znalezione cialo tura uznal za dobra wrozbe i wyruszyl do walki. Balladyna dociekliwie bada, czy chodzilo naprawde o cialo zwierzecia. Oboje z Kostrynem zdradzaja zaniepokojenie. Postanawiaja zabic Gralona. cios zadaje od tylu Balladyna, zdjawszy uprzednio ze sciany miecz. Kostryn daje jej do zrozumienia, ze bedzie dla niej oparciem - teraz oboje dziela potworne tajemnice.
Akt IV
W zamku Kirkora odbywa sie wystawna uczta, za oknami szaleje burza z piorunami. na honorowym miejscu siedzi Grabiec jako krol. Zada nowego dania, ale wszystko juz zjedzone. Rozkazuje wiec upiec dwa pawie, ktore widzial na podworku. Balladyna dwornie, z dumna, wyznaje, ze cieszy sie, iz tak dostojny gosc odwiedzil jej zamek. Do Konstryna mowi o swoim leku, ze wyda sie zbrodnia. Innych gosci zacheca do picia i wesolosci. Wywiazuje sie rozmowa o herbach. Szlachcice przechwalaja sie swoimi i pytaja Balladyne o jej znak rodowy. Z pomoca zmieszanej pani przychodzi Kostryn, mowiac, ze byla "ksiezniczka moznej Trebizonty (IV, 26)". Balladyna kontynuuje wymyslona opowiesc: wuj zagrabil jej ksiestwo, zmordowal braci, zmurowal matke, a ja sama wygnal z kraju.
Nieoczekiwanie wbiega powstrzymana przez Sluge Wdowa. Klaniajac sie zebranym, wyrzuca corce, ze zamknela ja w wiezy i zapomniala o niej, nie przyslala jej nawet jedzenia i picia. Balladyna udaje, ze nie zna tej kobiety, ze to jakas obca oblakana zebraczka. Kaze dac jej chleba na droge i wyrzucic, mimo szlejacej burzy. Na prosbe swej pani Kostryn daje rozkaz wypedzenia zrozpaczonej Wdowy.
Goniec grafa Kirkora przynosi wiesci. Otoz wyprawa zbrojan zakonczyla sie pomyslnie: falszywy krol Popiel zostal pokakany na ulicach Gnieznach (t tekscie Gnezno), Kirkora radosnie obwoloano krolem, jednak nie przyjal on tego zaszczytu - uwaza sie za nieznanego rycerza, ktory nie jest godzien wladac tak slawnym narodem. jemu zas ciazy nawet godnosc grafa, dlatego wzial sobie za zone uboga corke chlopki. Balladyna gwaltownie reaguje na te slowa, trzykrotnie wykorzystujac, ze to klamstwo.
Goniec nadal streszcza zdarzenia. Kirkor kazal oglosic bezkrolewie, zas tron proponowal ofiarowac temu, kto pojawi sie z prawdziwa korona Popielow na glowie. Ma ona charakterystyczny brylant "zmije-oko", lezacy na trzech perlach miedzy dwoma rubinami. Teraz lud oczekuje pojawienia sie krola. Kirkor wybiera proste zycie wiejsckie.
Zgromadzona na uczucie szlachta oddaje hold pijanemu Grabcowi jako krolowi, ten jest bardzo zaskoczony, ale i ubawiony. Burza szaleje jeszcze bardziej. Na prosbe Grabca Chochlik gra na flecie zrobionym z berla (pochodzi ono z patyka urwanego z wierzby-Grabca przez Filona). W powietrzu rozlegaja sie glosy piesni o dzbanie malin, wyborzez zony przez moznego pana. Balladyna jest przerazona, kaze Kostrynowi obserwowac zebranych , che wiedziec, kto spiewa. Dalsza czesc piesni mowi o zbiciu siostry nozem. Na te slowa o czerwonej plamce krwi. Zebranych na uczcie zastanawia zachowanie grafini. Jeden z panow doradza, by polozono ja w nagrzane loze - jest skostniala z zimna.
Po obudzeniu Balladyny Kostryn uspokaja ja, ze nie zdradzila sie zadnymi slowami podczas nu. Grabiec obudzil sie po pijackim snie, znowu pije i wznosi toast na czesc Kirkora. Poleca wyslac kogos po maliny, zeby przywitac nimi grafa - wszak lubi on wiejskie zycie. kiedy przynosza malin na skosztowanie, przed oczyma Balladyny staje "cien bialy Aliny z dzbankiem malin na glowie". Grafini boi sie, mdleje od intensywnego zapachu malin. Skropiona woda, zostaje wyniesiona z biesiadnej sali. Kostryn wydaje sluzbie dyspozycje dotyczace sprzatania po uczcie oraz zaprowadzenia "krola" Grabca do wiezy na nocleg.
Scen II rozpoczyna sie rozmowa kirkora z Pustelnikiem w lesie. Graf pociesza Popiela III i obiecuje odzyskac skradziona korone, nastepnie wyrusza do Gniezna, zeby nie dopuscic do tronu tego, kto zglosi sie z korona.
Do chatki Pustelnika dociera oslepiona przez piorun Wdowa. Skarzy sie na corke, bogata grafinie, ktora wyrzekla sie jej i wypedzila z zamku. Kobiet zamierza prosic krola, by kazal corce ja kochac, jest zdruzgotana, nieszczesliwa. Pustelnik obiecuje sobie, ze odnajdzie matke i ukarze corke, kiedy zasiadzie na tronie.
Skierka i Chochlik w zamku Kirkora poddaja sie posepnemu nastrojowi burzy, rozmawiaja jak wiedzmy. Nadchodzi Balladyna w nocnej koszuli z nozem w reku. Kiedy wraca z komnaty, gdzie spal Grabiec, spotyka Kostryna z pekiem zamkowych kluczy. Zamierzal zdobyc korone i uciec. Wzywal na pomoc szatana. Udaje, ze szedlna ratunek, gdy uslyszal jeki. Oboje juz wiedza, ze Balladyna zgladzila Grabca. Teraz wraca po korone, ale nie znajduje jej. Idzie po nia Kostryn i wraca ze zsobycza. Balladyna domysla sie, ze Kostryn chcial ja zabic, nie pozwala mu podejsc do siebie. Ten informuje ja o wiadomosciach, jakie mu przyniesiono - oto Kirkor wrocil do Gniezna i zagrozil bronia temu, kto upomni sie o korone, Balladyna podejmuje decyzje o zbrojnej walce o wladze. Ma ludzi i miecze, innych Kostryn przekupi zlotem znalezionym w amkowym skarbcu. Poleca mu zabic Pustelnika - wtedy tylko oni oboje beda znali straszne tajemnice. Kostryn przypomina jej, ze jest jeszcze ktos trzeci - dziecko w jej lonie. Ona jednak nie obawia sie takiego swiadka.
Akt V
Skierka i Chochlik opowiadaja sobie, gdzie spedzili koniec burzy. Goplana zegna sie z nimi - zamierza opuscic nadgoplanka kraine, sama siebie skazuje na wygnanie, poniewaz czuje sie winna (to przeciez ona chciala odciagnac Grabca od Balladyny i - nie chcac tego - uruchomila spirale zbrodni. Chce z kluczem zurawi odleciec, mimo biadania Skierki, ktory razem z Chochlikiem leci za nia, by ja odprowadzic w podniebienie przestworza.
Kirkor wraz z uzbrojonymi towarzyszami czeka pod murami Gniezna na przybycie Popiela III - poslal po niego trzech rycerzy. Wydaje rozkazy na wypadek walki z samozwanczym krolem, gdyby taki sie pojawil. Goniec informuje Kirkora o tym, ze zastal Pustelnika powieszonego na drzewie przed chata.
W scenie III Kostryn i Balladyna w zbrojach i zapuszczonych na twarz helmach rozmawiaja o rozprawie z kirkorczykami. Kostryn nakazuje swojej pani, by czekala w namiocie i przedla tkanine, ktora bedzie szata krolewska lub koszula smierci - zaleznie od toku wypadkow. Stara Kobieta w lachmanach przynosi Balladynie zamowiona trucizne - ludomor. Zolnierz donosi grafini, ze toczy sie zazarta walka. Wokol Kirkora usypany jest wal z trupow, jednak on sam nadal sie bije. Dwustu ludzi z jego oddzialow zostalo przekupionych i przeszlo na strone Balladyny . Ich zdrada powinna jej zapewnic zwyciestwo. Grafini jest zadowolona z wiadomosci i daje Goncowi pieniadze.
Do namiotu wchodzi umazany krwia Kostryn i powiadamia Balladyne o smierci kikora. Balladyna chowa noz zaprawiony trucizna, przygotowany dla siebie na wypadek kleski. Dziekuje Kostrynowi za ocalenie jej zycia. Wodz kazal powiesic buntownikow. Do Balladyny przybywa poselstwo z Gniezna, by powitac ja chlebem i sola. Ona jest caly czas w zbroi, ale wyjawia , ze jest kobieta.
Balladyna dzieli chleb nozem i czesc od zatrutej strony ostrza podaje Kostrynowi. Deklaruje rowniez podzial krolestwa pomiedzy nich oboje. Tymczasem w Gnieznie kanclerz wszystko przygotowuje na przyjecie nowego wladcy, ktory powinien rozpoczac rzady od sprawowania sprawiedliwych sadow. Kiedy dowiaduje sie, ze bedzie to krolowa, wyraza nadzieje, ze bedzie tak odwazna jak Wanda, ale szczeliwsza od tamtej.
Dziejopis Wawel opowiada i powoluje innych na swiadkow, ze widzial odlatujaca niewiaste ze sznurem zurawi. Kanclerz odnosi sie do tej wiadomosci z niedowierzaniem. Wchodzi Balladyna, ktora zostaje przyjeta przez Kanclerza i poproszona o sprawowanie sadow. Tymczasem nagle slabnie i umiera Kostryn, oskarzajac przed smiercia Balladyne o otrucie. Lekarz nie jest w stanie mu pomoc.
Balladyna zapowiada, ze korona przeciela jej zycie na polowy i nie chce wracac do przeszlosci, a takze nie zyczy sobie, zeby inni jej dociekali. Przysiega sprawowac sprawiedliwe sady, caluje ksiege praw i krzyz z wizerunkiem Zbawiciela. Pierwszym oskarzycielem jest Lekarz zamkowy, ktory mowi o otruciu Kostryna (na ciele ofiary wystapily charakterystyczne plamy - znak uzycia ludomoru). Winnych nie zna. Balladyna probuje w tej sytuacji uniknac rozstrzygniecia, ale Kanclerz jest nieustepliwy - jesli wyrok bedzie ogloszony a winny sie znajdzie, bedzie oddany katu. w przeciwnym razie Bog go ukarze. Wobec prawa za taka wine przewidziana jest smierc i Balladyna wydaje taki werdykt.
Kolejnym oskarzycielem jest Filon, ktory przybywa z dzbankiem malin i nozem, ubrany w kwiaty. Mowi o smierci dziewczyny i znalezionych przy niej przedmiotach. Uzala sie nad nia, zanywa ja "zona swojej duszy"". Balladyna uznaje go za szalonego i nie chce wydac wyroku, jednak pod presja Kanclerza mowi: "winna jest smierci" (V, 484), zdradzaja tym samym, ze ma na mysli kobiete jako winowajczynie.
Trzecia osoba znoszaca skarge jest slepa staruszka, wygnana przez zla corke Wdowa. Mowi o swoim strasznym losie, ale kiedy slyszy, ze za taka wine karze sie smiercia, chce wycofac oskarzenie. Wedlug obowiazujacych zasad nie mozna jednak zrezygnowac. Staruszka zostaje wzieta na tortury, ale umiera, nie wyjawiwczy imienia corki. Po raz trzeci Balladyna musi oglosic wyrok smierci. Po nim spada z nieba piorun i zabija wladczynie. Kanclerz oglasza:
"Krol-kobieta piorunem boskim zastrzelony;
Zamiast w koronacyjne, bic w pogrzebu dzwony!"
Epilog
Dziejopis narodu, Wawel, jako bezstronny swiadek ma wyjasnic Publicznosci pochodzenie pioruna , od ktorego zaginela krolowa. Najpierw jednak mowi o niej samej, ze panowala madrze, ale zaraz dodaje, ze nie przygladal sie jej rzadom, ze pochodzi ona z kraju Obotrytow, ale slyszal rowniez wersje - ze z kraju Amazonek. na temat pioruna wypowiada ludowe madrosci - ze trzeba bic w dzwony, by je odegnac lub nosic wieniec laurowy (poniewaz on sam nosi laur i piorun w niego nie trafil, uwaza ten sposob za pewny). W korone zas piorun chetnie uderza.
Publicznosc gniewa sie na dziejopisa za schlebianie krolom i poetaom i rozakuje mu isc precz za kulisy.
3. Czas i miejsce akcji
Akcja utworu zostala osadzona w blizej nieokreslonych czasach przedhistorycznych na terenie dzisiejszej Wielkopolski, niedaleko jeziora Goplo oraz owczesnej stolicy wladcow - Gniezna. narod Lechitow, pochodzacy od pradawnego krola Lecha, znalazl sie w ciezkim polozeniu pod panowaniem despotycznego wladcy Popiela IV, ktory osiadl w Gnieznie i rzadzi, karmiac niewolniami ryby w stawach oraz popelniajac wszelkie niegodziwosci. Prawowity wladca, ten, ktory ma korone Lecha (Popiela III), jest teraz Pustelnikiem - mieszka na odludziu i stara sie byc uzytyczny dla innych: leczy, radzi, a nade wszystko pilnuje (nie calkiem skutecznie) owej korony, od ktorej - jak sam twierdzi- nalezy szczescie narodu.
Osadzajac utwor w legendarnych czasach i wprowadzajac don postaci fantastyczne, Juliusz Slowacki zblizyl sie do leedny, basni, bajki, ballady, podan i piesni ludowych. Kirkor mieszka wiec w poteznym zamczysku z czterema wiezami i rozleglymi komnatami, Pustelnik w skromnej chacie, zwanej czasem cela, zas Wdowa z corkami - w krytej strzecha prostej chacie, w ktorej pod dachem zagniezdzily sie jaskolki. Zeby dac mozliwosc spotkania kirkora z corkami Wdowy, skierka sprawia, ze na lichym mostku, niedaleko chaty, kolo karety zostaje uszkodzone, zas mlody graf zatrzymuje sie w goscinie i natychmiast zakochuje w obu pannach. Tak rozpoczyna sie rywalizacja, ktora prowadzi do dramatycznych zdarzen: konkursu w zbieraniu malin, siostrobojstwa (jak w utworze Chodzki pt. Maliny) i wynikajacych stad kolejnych zbrodni.
Z przedhistorycznym czasem akcji i miejscem obroslym ludowymi podaniami o pochodzeniu panstwa polskiego mozna laczyc cudowna moc pewnych przedmiotow (np. korony, od ktorej zalezy szczescie narodu), tajemnicznosc znakow (krwawe znamie Balladyny; nagly piorun - znak Bozej sprawiedliwosci) oraz pojawianie sie lokalnych boginek opiekujacych sie wyznaczonym terenem (Goplana - pani krainy nad Goplem) w otoczeniu slug czy paziow, zawsze skorych do wykonywania najbardziej szczegolnych zdan (Skierka, Chochlik).
Bliskie pokrewienstwo swiata przedstawionego w utworze J. Slowackiego ze znanym z podan, ballady i piesni ludowych uzasadnia wprowadzenie zasady sprawiedliwosci, ktora ostatecznie musi zatriumfowac: Balladyna ginie razona piorunem, poniewaz wydala na siebie sprawiedliwy , zgodnym z prawem wyrok. Niebiosa nie moga dluzej tolerowac krolowej morderczyni. Podobny koniec tradycja ludowa wyznaczyla zabojczyni meza, przedstawionej w balladzie A. Mickiewicza "Lilije", zas Grabiec zostal zaklety w drzewo jak wiarolomny kochanek w "Switeziance".
Basniowy ksztalt uworu, magia, nastrojowosc, karzaca dlon sprawiedliwosci to wynik romantycznej fascynacji folklorem, tworczoscia ludowa i prostota przekonania, ze wuna musi zostac stosownie ukarana. Motywy te szczegolnie obficie odezwaly sie w balladach romantycznych A. Mickiewicza, E. Odynca czy Chodzki. Slowacki skorzystal z pewnych podpowiedzi zaczerpnietych z tworczosci ludowej, ale wykorzystal je, tworczo modifikujac oraz interpretujac pewne zdarzenia, jakby wbrewzwyczajom obowiazujacym w podaniach lub basniach. Otoz dobro nie musi zawsze zwyciezac , a do rzadzenia potrzeba silnej reki, a nawet zbrodniczej natury. Chociaz balladyna ginie, to naprawde nikt inny nie wykazal sie bardziej odpowiednimi cechami do sprawowania wladzy - takze szlachetny Popiel III.
Juliusz Slowacki tworczo rozijal pewne ludowe sugestie, np. uczynil hrabiego Kirkora panem na zamku z czteroma wiezami, podczas gdy w czasach przedhistorycznych na naszych terenach nie wznoszono czamkow (ten ma elementy sredniowieczne i pozniejsze) - byl on jednak potrzebny, by zasygnalizowac "bajecznosci" miejsca akcji.
Umieszczenie zdarzen w czasach przedhistorycznych i mitologicznej kolebce polskiej panstwowosci pozwala jednoczesnie zerwac z kojarzeniem ich z konkretnymi faktami z jakiejs epoki, np. wspolczesnej autorowi; a rownoczesnie temat wladzy, szczescia narodu skladania do wysuwania wnioskow i uogolnien dotyczacych Polski. Byl to wiec zabieg poetycki wprowadzajacy specyficzna nastrojowosc i basniwosc, ale rowniez sklaniajacy do refleksji historiozoficznych
4. Glowne watki
4.1
W toku utworu mozna wyroznic dwa glowne watki (linie zdarzeniowe osnute wokol jakiejs postaci):
-politycznych - ukazajacy walke o wladze i zagadnienia z nia zwiazane, np. rola ludu
-basniowy - przedstawiajacy losy i dzialania Goplany, Skierki, Chochlika.
Pierwszy ma charakter realistyczny, jest osadzony w klimacie i warunkach ustroju feudalnego, zas drugi przedstawia swiat fantastyczny - sa tu nimfa lesna i jej sluzki, magiczne dzialania, cudownosc, w otoczeniu bujnej natury nadgoplanskiej krainy.
Ponadto mozna wyroznic watki poboczne, np. loy Wdowy, oraz motywy majace duze znaczenie w toku akcji, np. maliny, korona Lecha, znamie Balladyny, ktore moga miec wartosc symboliczna (np. korona - symbol szczescia narodu; znamie - znak zabojstwa siostry).
Podstawowe znaczenie dla przebiegu akcji maja wyroznione wyzej glowne watki utworu. Przyjrzyjmy sie im blizej.
4.2 Watek polityczny
Juz na poczatku dramatu mozemy dowiedziec, ze kraj nekaja wszelkie nieszczescia, nawet Bog mu nie sprzyja poniewaz na tronie w Gniezdzie zasiada osoba, ktora nie powinna sie tam znajdowac, to znaczy Popiel IV. Pomyslnosc ludu zalezy od korony, ktora dawnymi laty protoplasta Lechitow otrzymal od Scyty, jednego z Trzech Krolow wracajacych z Betlejem. Do tejze korona wyciagnal rece Bog-Czlowiek, dlatego tez jest ona obdarzona szczegolnym blogoslawienstwiem. Dla narodu o tradycyjnych chrzescijanskich jest to podstawowa wartosc.
Popiel III na skutek intryg Popiela IV zostal pozbawiony mozliwosci zasiadania na tronie i musial uchodzic z Gniezna. Jego rodzina zostala zamordowana. Stracil wiec bliskie osoby i mozliwosc wplywania na losy poddanych, sle uniosl z soba ow cenny przedmiot - korone Lecha, ktora powinna znajdowac sie na glowie osoby zasiadajacej na tronie (Popiel IV nosi falszywa korone i dlatego na kraj sypia sie nieszczescia). Jak widac, watek polityczny krzyzuje sie tu z magoa przynalezna raczej do basniowej nici zdarzeniowej.
Panstwo lechitow jest niszczone przez kleski i samego Popiela IV, ktory nie dba o poddanych, poniza lud, szerzy ucisk feudalny i coraz bardsziej pograzoa panstwo w chaosie. jakkolwiek akcja toczy sie w czasach przedhistorycznych, nietrudno dostrzec, ze Popiel IV przypomina jako zywo cara Rosji, ktorego despotyczne rzady byly podowczas zrodlem nieszczesc jego kraju i narodow podbitych,, np. zaboru rosyjskiego w Polsce.
Podobny charakter maja zapedy Grabca, ktory - wyniesiony przez Goplane do godnosci krola dzwonkowego - zamierza wladac, narzucajac ogromne, aburdalne podatki -- tu rowniez daje sie zauwazyc stanowisko despoty, ktorego rzady beda okrutne dla poddanych (podobnie jak w owczesnej Rosji czy Francji).
Watek polityczny podejmuje wiec istotna dla panstwa kwestie polozwenia ludu w systemie feudalnym i potrzebe ulzenia doli najbardziej pokrzywdzonych, ktora dostrzegaja Pustelnik (Popiel III) oraz Kirkor. Dzialania grafa zmierzaja do odebrania wladzy tyranowi, by oddac ja w rece posiadacza korony - Popiela III. Kirkor kieruje sie wiec dobrem panstwa, ktore rozumie jako szczescie ludu. Nie chodzi mu o wladze ani jakikolwiek zaszczyty dla siebie. Rycerski honor nakazuje mu walczyc w obronie pokrzywdzonych i zatroszczyc sie o los utraconej korony. Jest to bohater pelen wznioslych idealow, bezintersowny, ale takze naiwnie myslalcy o przyszlosci ojczyzny i sposobie rzadzenia. Nie dostrzega tego, ze Popiel III nie jest - mimo wielu zalet - odpowiednim kandydatem na krola - jest bierny, nieodpowiedzialnie traci korone,, chetnie wysluguje sie rycerzami, by odzyskac pozycje w panstwie.
Problem wladzy nie przestaje byc aktualny wraz ze smiercia Popiela IV. otoz korona znajduje sie w niepowolanych rekach (kirkor nie wie jeszcze w czyich), co z kolei rodzi zagrozenie, ze na tronie zasiadzie inna niepowolana i nieodpowiednia osoba. W tejsytuacji trzeba postarac sie o to , by nie dopuszczono do tronu tego, kot zglosi sie z korona Lecha.
Obudzona w Balladynie zadza wlazy dopelnia nieszczesc - grafini decyduje sie na walke z mezem , poniewaz jej celem jest zdobycie ronu. Ma nawet zzamiar byc sprawiedliwa i dobra krolowa - choc w jej przypadku trudno uwierzyc w tak gruntowna i nagla przemiane. Przyszlemu panowaniu bohaterka podporzadkowuje wszystko: zwiazek z Kirkorem, ktory musi w starciu z jej silami zginac, oraz wsparcie wspolnika, kostryna, ktorego eliminuje z konkurencji o tron, zabijajac rownoczesnie ostania osobe wtajemniczona w jej sprawki. Kostryn przed wydaniem ostatniego tchnienia ostrzega przed nia i jej rzadami, ale jest to moment, kiedy Balladyna juz uzyskala przewage i teraz, choc krotko, ona dedykuje warunki.
Przedstawiajac tragiczny koniec ledwo rozoczatego wladania Balladyna, slowacki uzyskuje rownoczesnie , ze z walka o wladze i jej utrzymanie wiaze sie nieodlacznie zbrodnia. Gdyby tytulowa bohaterka nie byla bezwzgledna zbrodniarka, ktora przez zabojstwa doszla do pozycji grafini, a nastepnie mogla doprowadzic do smierci Pustelnika i zorganizowac sily zbrojne przeciwko Kirkorowi, gdyby pozostala prosta dziewczyna mieszkajaca w chacie Wdowy, nie mialaby mozliwosci takiego awansu. Droge do tronu otworzyla jej zbrodnia siostrobojstwa. zeby spelnic swoje marzenia, Balladyna podjela decyzje, ze bedzie odtad zyla tak, jakby nie bylo Boga. Zniszczenie glosu sumienia pozwala jej juz coraz latwiej pozbywac sie rywali i swiadkow.
Kiedy Balladyna postawnawia rzadzic sprawiedliwie i trzykrotnie wydaje na siebie wyrok stosowny do wymagan prawa - musi zginac. Wraz z jej smiercia tron zostaje pusty, nie ma odpowiedniego kandydata, ale trzeba zauwazyc, ze i ten przed nia (Popiel IV) i ten, ktory mialby po nim osiasc (Popiel III) nie nadawali sie do skutecznego rzadzenia i zapewnienia krajowi szczescia. Pierwszy skupial uwage na despotycznym panowaniu i osobistych korzysciach, nie troszczyl sie o lud. drugi byl zaslepiony naiwna wizja szlachetnego ludu, ktoremu dawal w kraju pierwszenstwo przed innymi, zapominal natomiast o pozostalych oraz o koniecznosci prawdziwego dzialania, wierzyl w magiczna moc korony. Balladyna rowniez nie byla godna tronu - byla przeciez zbrodniarka, na glowie ktorej korona przywieziona z Betlejem bylaby nie do zaakceptowania. Kirkor rowniez nie bylby odpowiednim krolem, nie tylko dlatego, ze sam pragnal cichego zycia i szczescia osobistego, alle takze ze wzgledu na jego naiwnosc, zapal i idealizm, ktore nie warunkuja skutecznych rzadow. Niestosowanym wrecz rozwiazaniem byloby osadzenie na tronie Grabca - prymitywnego opoja i zarloka, ktory nie bardzo odroznia swiat realny od pijackich zwidow, a mysl o wladzy natychmiast nasuwa mu koncepcje nadzwyczajnych wprost podatkow, czyli jeszcze wiekszego ucisku nie mial miejsce w tym kraju ( a nawet objecie nim natury: ptakow, roslin).
Watek polityczny wiaze wiec dazenie do wladzy i metody zblizania sie do niej. Osoby uwiklane w ow watek to: Popiel III, Popiel IV, Kirkor, Grabiec, Balladyna, Kostryn. Slowacki pokazuje wladze jeako fascynujaca, pociagajaca dla silnych osobowosci jak Balladyna, zasjako ciezar dla ludzi pokroju Kirkora. Przedstawia rowniez metody dazenia do wladzy i ich konsekwencje spoleczne oraz skutki w zyciu samej Balladyny.
4.3 Watek basniowy
Silne ukorzenienie Balladyny w tradycji ludowej, a przy tym znaczne tworcze rozwiniecie zapozyczonych moywow i widoczna w tym utworze fascynacja autora dramatami Szekspira (makbet, tzw. kroniki dramatyczne o krolach Anglii) nadaja Balladynie nastrojowy charakter.
Od poczatku narzuca sie sielskosc otoczenia: chata kryta sloma, jaskolki , dziewczeta z wiankami na glowach, las pelen malin. Te elementy zostaly wywiedzione z ludowych podan i piesni. Cudowna zmiana statusu spolecznego Balladyny nie zdarza sie tylko na skutek jakiegos szczesliwego zbiegu okolicznosci. Bohaterka "pomaga"szczesciu, zabijajac siostre. Dzieje sie tak posrednio za sprawa Goplany, ktora marzy o wzajemnosci Grabca, nie potrafi rzetelnie ocenic jego wartosci i za wszelka cene postawia go zdobyc. oczywiscie tak szlachetna nimfa - opiekunka nadgoplanskiej krainy - nie ma zamiaru wywolac serii moderstw ani doprowadzic do bezkrolewia, ale jej dzialania maja szeroko zakrojone skutki bez jej woli.
Goplana jest nimfa - mieszkala dotad w wodach Gopla, na wiosne wyplusnela z topieli naj najwspanialsze zjawisko. Jest zaczarowana, pelna wdzieku krolowa, marzaca o osobistu szczesciu w ramionach czlowieka. To pragnienie jest przekroczeniem prawa naturalnego, bowiem w naturze wiazac sie moga tylko osobniki tego samego gatunku. Skrzyzowanie fantastyki z realizmem wypada na niekorzysc Goplany: Grabiec okazuje sie pijakiem gardzacym jej uczuciem, ale chetnie wykorzystuje jej moc do swoich celow (chce zostac krolem dzwonkowym), nie rozumiejac, gdzie jest granica snu i jawy.
W basniowej krainie Goplany moga dziac sie niezwykle zdarzenia, np. zdrada Grabca (spotkal sie z Balladyna) zostaje ukarana zmienieniem go w drzewo, ktore cierpi, gdy Filon urywa galazke, zas Goplana oburza sie na taki postepek, bo przeciez jej serce jest przy Grabcu-drzewie, mimo jego winy.
Doskonalymi pomocnikami boginki sa skrzaty-diabliki: Skierka i Chochlik (chochlo). Potrafia blyskawicznie sie przemieszczac, tak pokierowac wypadkami, zaby ich pani byla zadowolona, przy tym ironizujac, psocac, sokuczaja, zwlaszcza pijanemu Grabcowi. Skierka jest przy tym sympatycznym lesnym duskzkiem, zas Chochlik (podobienstwo brzmieniowe: licho) zlosliwym trzepiotem. wszyscy troje maja w wladaniu nature nadgoplanskich okolic i dobrze czuja sie wsrod lasu.
O watek basniowy zahacza postac z planu realnego - Filon. Imie bohatera przywodzi na mysl sntymentalne romanse, zas jego sposob bycia, mowienia upewnia nas, ze istotnie jest to przyklad sentymentalnego kochanka, ktory potrafi wzdychac, tesknic, tesknic do ukochanej, ale (i tu juz rys bardziej romantyczny) kiedy sie znajduje, okazuje sie, ze nie moze byc szczesliwy, bo dziewczyna jest martwa. To wlasnie on - poetyczny mlodzian - bylby doskonalym partnerem Goplany, ale wypadki tocza sie inaczej.
Goplana posluguje sie czarami: zmienia Grabca w wierzbe, potem przywraca mu ludzka postac, oddaje mu korone i zmienia w krola dzwonkowego. Nie moze wiec dziwic, ze na terenie podleglym wladzy Goplany dzieja sie rzeczy niezwykle: szczescie ludu zalezy od magicznej mocy korony Lecha, zas Balladynie ukazuje sie duch siostry.
Wskazane wyzej postaci, przedmioty, zdarzenia - chociaz maja rodowod basniowy - sa zestawione w taki sposob, ze efekt jest przeciwny niz w utworach tego gatunku. Zamiast zwyciestwa dobra nad zlem i postaci szlachetnych nad niegodziwymi, ktore zawsze zdarza sie w basniach, mamy efekt zupelnie odwrotny: triumfuje zbrodniarka, korona zmienia wlasciciela, tron za kazdym razem nalezy do niewlasciwych osob. Podobnie rzecz ma sie z postaciami fantastycznymi: szlachetna Goplana wywoluje serie strasznych zdarzen, nie rozkochuje w sobie Grabca i ostatecznie sama skazuje sie na wygnanie - opuszcza kraine nad Goplem, zeby ja od siebie uwolnic. Nie tylko Goplana nie zaznaje szczescia. Jej sluzki pozostaja w zalu po jej odejsciu, zas Filon nadal krazy w poblizu miejsca pochowku Aliny, zupelnie wytracony z rownowagi.
Do planu fantastycznego mozna wlaczyc rowniez elementy legendarne - historie o Lechu i koronie, dynastie Popielidow, los krola-Pustelnika. Dzieki umieszczeniu akcji w czasach przedhistorycznych autor mogl pozwolic sobie na swobodne zonglowanie elementami realistycznymi i fantasycznymi, zestawic postaci o roznym sposobie istnienia, nadac utworowi kilmat dawnosci, czarownosci, cudownosci, grozy - zaleznie od charakteru sceny. Jest to nowe wyzyskanie basniowych efektow - dobro w tym wypadku ustepuje miejsca zlu.
5 Postaci
5.1 Balladyna - zadna wladzy zbrodniarka
Tytulowa bohaterka utworu jest postacia dynamiczna i nietuzinkowa . Starsza corka Wdodwy cieszy sie szczegolna troska matki: moze mniej pracowac, bardziej dbac o urode. Jej tez matka daje pierwszenstwo w zamazpojsciu. Balladyna zdaje sobie sprawe z tego, ze nie potrafi zebrac malin tak szybko jak jej siostra. Wyrusza do lasu uzbrojona w noz, ktorego uzywa przeciwko Alinie. Po powrocie do domu z premedytacja oklamuje matke, mowiac, ze Alina uciekla z jakims mlodziencem, ktory sie kolo niej juz jakis czas krecil. Zgodnie ze swoim planem wiaze sie z Kirkorem. Jej spokoj burzy krwawa plama na czole, ktorej nie udalo sie zmyc - przypomina o zbrodni siostrobojstwa.
Pani na zamku chce ukryc swoje wiejskie pochodzenie. Wsytydzi sie matki, ktorej zakazuje opuszczac wieze. nie troszczy sie o nia, nie rozmawia z nia, nie wzruszaja jej slowa o samotnosci. Przed Kostrynem udaje, ze to jej mamka. Nie reaguje na jego obrazliwe slowa o jej matce. Przybywajacych z wizyta wiesniakow rozkazuje przepedzic. Chce calkowicie odciac sie od swoich korzeni - temu mialo tez sluzyc spalenie rodzinnej zagrody (Balladyna nie chce powrotu do dawnego zycia). Bezwzglednie dzialania Balladyny przybieraja na sile, kiedy w obawie o to, ze zostanie zdemaskowania, zabija Gralona - poslanca od meza. Z Kostrynem zawiera niepisana umowe, wedlug ktorej oboje powinni sie wspierac i dochowac sobie tajemnicy i wiernosci. Balladyne drazni postepowania meza - nazajutrz po slubie opuszcza ja, nie wprowadzajac w swoje plany, nastepnie przysyla zapieczetowana skrzynie i zakazuje ja otworzyc - to budzi podejrzliwosc i niepokoj.
Czujnosc Balladyny zostaje uspiona, nie dostrzega ona falszu oraz interesownosc Kostryna. Podczas uczty na zamku grafini wypiera sie matki i kaze ja wypedzic na burze. Wydalo sie przed zebranymi, ze nie troszczyla sie o staruszke - wiezila ja w samotnej wiezy, nie zadbala o pozywieniie i wode, a teraz nazywa ja wsciekla zebraczka, pomawia o szlaenstwo i kaze ja wypedzic jak uciazliwa osobe. Jej bezwzglednosc i okrucienstwo nie maja granic.
Podczas uczty Goniec wyjawia slowa Kirkora o tym, ze jego zona pochodzi z ludu - w porywie wscieklosci Balladyna zarzuca mu klamstwo. Traci odpornosc psychiczna, kiedy rozlega sie - nie wiadomo skad - piesn o rywalizacji siostr o moznego pana, zbieraniu malin, zabojstwie. Na skutek wyrzutow sumienia i leku przed wyjawieniem zbrodni mdleje, zasypia, potem obawia sie, ze wydala swoja tajemnice podczas snu. Kiedy ona nie panuje nad sytuacja , inicjatywe przejmuje Kostryn - wydaje sluzbie dyspozycje, czuwa, by sekret sie nie wydal.
Balladyna zasmakowala w bogactwie i wladzy - pragnie poszerzyc swoje wplywy i wyeliminowac przeciwnikow. Morduje dalej samodzielnie lub przy pomocy Kostryna. Za jej sprawa zgineli: Alina, Gralon, Pustelnik, kostryn. Posrednio rowniez przyczynila sie smierci Kirkora, przeciwko ktoremu stanela zbrojnie.
Zadna wladzy, bogactw i zaszczytow zapomniala o podstawowych wartosciach: zabijala, wyrzucila stara matke, byla bezwzgledna i okrutna. Wykazala sie przy tym coraz bardziej twardym sercem oraz stopniowo wzrastajaca odpornoscia psychiczna. Na koniec - wobec prawa - musiala trzykrotnie wydac na siebie wyrok smierci. Jej dni konczy smiertelnie razona pioruna, ktory jest wyrokiem niebios, natury, a takze wyrownaniem rachunkow za Goplanem, ktora odleciala z tego miejsca ze swiadomoscia, ze to jej niedobra milosc sprowadzila na okolice Gopla tyle nieszczesc.
Balldyna to postac ciekawa, grozna , zdecydowana , intrygujaca swoim charakterem i postepowaniem. W duzym stopniu przypomnia tytulowego krola Makbeta z tragedii Williama Szekspira . Jest to zbrodniarka, ktora do zabojstw popchnela ambicja przkeroczenia swojego stanu (pragnela byc wielka pania i na zawsze zapomniec o ubogij chacie i ciezkiej pracy, ktorej jej zreszta i tak szczedzono) i obudzona juz w zamku zadza posiadania wladzy, ktorej symbolem jest korona Lecha.
Panujacy wowczas ustroj feudalny sprzyjajacy przemocy , agresji , zdobywaniu lepszej pozycji kosztem innych . Wlasnie takim sposobem zdobywa tron nieprawowity wladca Popiel IV, ktory wypedza Popiela III. Tak tez postepuja Balladyna i Kostryn, majac nadzieje na panowanie i zwiazane z nim zaszczyty. Zadza wladzy i bogactw jest tak silna, ze prosta wiejska dziewczyna, ktora dzieki zbrodni z dnia na dzien awansowala na pania wspanialego zamku, staje sie rutynowa zabojczynia, pozbywa sie skrupulow, przestaje miec wyrzuty sumienia, nie traci odpornosci psychicznej, po raz kolejny zadajac smierc.
Mozna uznac ze, Balladyna stopniowo hartuje sie z zlych dzialaniach i zoraz sprawniej je przeprowadza , a przeciez zostala wychowana w prostej chacie, w duchu podstawowych wartosci wyznawanych przez lud, czyli glownie w oparciu o przekazania Boze (m.in. nie zabijaj!) oraz prawo naturalne (znowu przede wszystkim :: nie zabijaj!). Wielka zbrodnia jest takze pogarda wobec wlasnej matki, bezduszne traktownanie, ponizanie, glodzenie, wreszcie wypedzenie z zamku - w dodatku podczas szalejacej burzy. Tu rowniez prawo boskie i naturalne jest stanowcze i jednoznaczne: nie wolno tak postepowac. Balladyna jednak zdaje sie nie pamietac o tych prostych zasadach, ktore od wiekow normuja relacje miedzyludzkie. Wobec prawa obowiazujacego w panstwie musi w koncu sama wydac na siebie wyrok. teraz juz proby unikniecia odpowiedzialnosci sa daremne. Skoro jednak nie wiadomo, kto uczynil tyle zla, wyrok wykonuje Bog (lub natura), zasylajac smiercionosny piorun, ktory wsrod zgromadzonych doskonale znajduje adresatke - winowajczynie.
Postac Balladyny przekonuje , ze znane powiedzenie: "W miare jedzenia apetyt rosnie", ma gleboki sen. Tytulowa bohaterka tragedii j. Slowackiego najpierw zabija, by osiagnac dobrobyt i wybic sie ponad swoje srodowisko, nastepnie marzy o wladzy i popelnia kolejne zbrodnie. Najpierw smuienie daje znac o sobie , potem stopniowo zostaje zagloszone . Zamierza byc sprawiedliwa wladczynia, ale Bog nie daje jej mozliiwosci udowodnienia, ze taka zostanie. Chociaz jej winy nie zostaly udowodnione i pozornie nic jej nie grozi, to jednak zwycieza poczucie sprawiedliwosci - wyrok zostaje wykonany przez moce silniejsze niz czlowiek-kat. Trzeba przyznac, ze sama osadzila swoje winy wobec prawa, ale przeciez nie miala innego wyjscia - Kanclerz domagal sie ogloszenia wyroku i uparcie podpowiadal, jak dana wine karze prawo.
Balldayna jest przestroga dla nadmiernie ambitnych, majacych poczucie bezkarnosci, wystepujacych przeciwko bozym przykazanom i prawu ustanowionemu przez ludzi. jest zarazem ilustracja ludowego poczucia sprawiedliwosci, wedlug ktorego winowacja predzej czy pozniej musi poniesc zasluzona kare. Zabojstwo jest wsrod win najwiekszym wykroczeniem , dlatego tez kara musi byc najsrozsza : smierc za smierc.
5.2 Inne postaci
Poza tytulowa bohaterka autor stworzyl inne intrygujace postaci. Dla przeciwienstwa wobec zrbrodniczej Balldyny powolal do istnienia sielska i dobra Aline, dobroliwego grafa Kirkora, Pustelnika (nieszczesciwego Poopiela III), Wdowe skrzywdzona przez corke. Wsrod postaci szczegolne zdolnosci maja bohaterowie fantastyczni o rodowodzie basniowym: Goplana, skierka i Chochlik. Przyjrzyjmy sie blizej wybranym osobom.
a) Kirkor - w karacenskiej zbroi, bogato ubrany, z orlimi skrzydlami ...., zagubiony, niepewny, potrzebuje rady Pustelnika w sprawie ozenku. Zycie na pustelni nie odpowiada mu - mowi o sobie: ja mlody, pan czterowiezowy. Wymarzona kandydatka jest idealizowana, dlatego Kirkor prosi Pustelnika:
" Przypomnij niegdys najpiekniejsze dziecie,
Biala, jak w reku anielskiego stroza
Kwiat lilijowy - niech jej slowik spiewny
Zazdrosci glosu, a synogarlica
Wiernoscia zrowna ...
Kirkor jest zapalczywy, kieruje sie poczuciem sprawidliwosci - natychmiast chce wyruszyc do Gniezna , by pomscic krzywde Pustelnika (Popiela III).
Zapal Kirkora jest tak wielki i gwaltowny, ze zaluje on nawet, iz nie ocalil od krzyzowej smierci Zbawiciela. Uwaza sie za doskonalego rycerza. Odruchy szlachetnej sprawiedliwosci mieszaja sie w nim z checia odwetu, zemsty. Kirkor - podobnie jak Pustelnik - jest zwolennikiem ludu, dlatego chetnie zgadza sie pojsc za rada Popiela III i wziasc sobie za zzone prosta dziewczyne. Wobec trudnego wyboru, decyduje sie powierzyc swoja przyszlosc losowi - ktora z corek Wdowy pierwsza uzbiera dzbanek malin, ta bedzie pania Kirkorowa. Zanim jednak dochodzi do owego konkursu, serce Kirkora waha sie miedzy Alina a Balladyna. Urzeka go uroda obu panien, zachwyca sie przywiazaniem Aliny do matki, ostatecznie jednak sam nie potrafi dokonac wyboru.
Nazajutrz po poslubieniu Balladyny Kirkor wyrusza do walki o tron dla prawowitego nastepcy - Popiela III. Przy calej ufnosci i naiwnosci postanawia jednak wybrobowac wiernosc i posluszenstwo zony (zakaz otwierania zapieczetowanej skrzyni). Nad szczescie osobiste przeklada dobro narodu. Kiedy zwycieza falszywego Popiela, nie chce wladzy i zaszczytow dla siebie - woli proste wiesniacze zycie u boku zony chlopaki. Oglasza, ze na tronie zasiadzie ten, kto ma prawdziwa korone Popielow (nie wie jeszcze, ze Popiel III przez nieostroznosc ja stracil, zas nosi ja chlopak-pijak - Grabiec).
Kiedy Kirkor zastaje Pustelnika nieszczesliwego na skutek utraty korony, natychmiast rezygnuje z powortu do zony i drugi raz wyrusza do Gniezna. Za wszelka cene chce uratowac lud do samozwanczego krola, zlodzieje korony, ktory w kazdej chwili moze siegnac po wladze. Kolejny raz sprawdza sie w roli wlaecznego rycerza, gdy stacza krwawy boj wojskiem pod wodza Kostryna. Nie rozumie jeszcze, ze przeciwko niemu wystapila zbrojnie jego zona, Balladyna. Kirkor walczy dzielnie do konca i ginie na placu boju - jak przystalo na honorowego szlachetnego rycerza. Wokol niego uzypal sie wal trupow, a on jeden ciagle sie bije, dowodzac swojej odwagi i determinacji.
Kirkor jest bohaterem szlachetnych intencji, ale dzialajacym w sposob zbyt prostolinijny i naiwny. Jego upodobanie do ludu staje sie przyczyna jego kleski w zyciu osobistym (Balladyna okazuje sie bezwzgledna zbrodniarka, wypiera sie niskiego pochodzenia i podejmuje z nim walke o wladze) oraz w podejsciu do spraw narodowych (przywiazanie do tradycji i korony Lecha prowadzi kirkora do starania o osadzenie na tronie prawowitego wladcy Popiela III, ktory okazuje sie nieodpowiedzialnuy i gnusny).
b) Pustelnik - do przeszlo dwudziestu lat mieszka w puszczy, na odludziu. Z troska odnosi sie do Kirkora i poucza go , ze krolewny sa przeciwienstwem idealu, ktory on nosi w sercu. zdradza przy tym swoje pochodzenie:
"bo tez ja kiedys bylem pan nad pany,
Stutysiacznemu narodowi mily,
Zylem w purpurze, dzis nosze lachmany"
i przypomina osobista tragedie - zboje brata zamordowali jego troje dzieci, nastepnie wyjawia prawdziwe imie - "krol Popiel trzeci... ". Naiwnie wierzw szczescie, ktore moze zapewnic tylko korona Lecha (podarowana mu przez jednego z Trzech Krolow wracajacych z Betlejem). Wyrzuca sobie, ze ukryl ja pod karczami i zamierzal zabrac do grobu (panujacy brat nosi falszywa korone, zas na kraj sypia sie wszelkie nieszczescia: glod, szarancza, susza).
Popiel III jest zwolennikiem ludu i chetnie ucieka do magii i wierzen ludowych. Doradza Kirkorowi zone wiesniaczke, ceni bowiem doobre wychowanie, prostote, pracowitosc, przywiazanie do tradycyjnych wartosci wyznawanych przez lud - zrazil sie do osob wysokiego rodu, miedzy ktorymi panuje tylko nienawisc i zlo. Podobnie reaguje na poetyckie marzenia Filona - nie piekna krolewna, ale prosta dziewczyna bedzie odpowiednia kandydatka na zone tak wrazliwego mlodzienca.
Pustelnik jest zarazem zielarzem; do niego zwraca sie za posrednictwem Skierki Goplana, by ratowal Aline, on sam oferuje pomoc Filonowi, do niego przybywa rowniez Balladyna z krwawym znamieniem na czole. Jest on zarazem doradca i powiernikiem tajemnic. Troszczy sie o szczescie narodu, ale sam zaniedbuje najwazniejszy warunkiem powodzenia: pozostawia korone na kamieniu i traci ja. Sam nie podejmuje staran o odzyskanie utraconego symbolu, zdaje sie na Kirkora. Zanim grafowi uda sie osadzic Pustelnika na gnieznienskim tronie, ten ginie z reki Kostryna (z woli Balladyny) i haniebna smiercia - przez powieszenie na drzewie w poblizu celi.
Pustelnik (Popiel III) jest czlowiekiem niezdecydowanym, latwowiernym , zaniedbujacym najwazniejsze sprawy. Mozna sobie wyobrazic, ze bylby rowniez nieskutecznym wladca, zas gloryfikowanie ludu mogloby spprawic, ze bylby niesprawiedliwy. Ostatecznie jego kleska jest zarazem upadkiem idei stawiania we wszystkim na lud i wiary w ludowe zasady zycia (szczescie narodu zalezy od korony itp. ) . Pustelnik kieruje sie jednak dobrymi intencjami - kocha narod, pragnie poprawy doli najubozszeych, wspiera blogoslawienstwem dzialania Kirkora, sluzy potrzebujacym ziolami lub dobra rada. Prostodusznosc i uczciwosc splataja sie w nim z biernoscia i naiwnoscia. Nie potrafia upilnowac tego, co sam uwaza za najwazniejsze - korony Popielow.
c) Filon - to rozmarzony mlody pasterz, ktory pragnie zony niezwyklej urody i walorow duchowych, ale jest naiwny, niedoswiadczony i wyobraza sobie, ze najlepsza kandydatka bedzie piekna krolewna. Jego slowa sa pelne poezji, patosu, swiadcza o wrazliwej duszy chlopca. Opowiada on o bogini,, dla ktorej gotow bylby do najwiekszych ofiar. Kiedy poznaje Aline, ona jest juz martwa. Filon jest jednak tak bardzo oczarowany dziewczyna, ze nie wyobraza sobie innej zony. Cierpi, pragnie, by byla szczesliwa po smierci.
Filon jest jednym z oskarzycieli przed krolowa. Przynosi przedmioty znalezione przy zmarlej Alinie i wyglasza poetycka mowa, swiadczaca o jego uczuciach. Nie moze pogodzic sie ze smiercia ukochanej, ktora jest mu bliska jak zona (mowi o duchowym zwiazku). Ma nadzieje, ze nieznany mu zabojca poniesie zasluzona kare.
d) Goplana - jest boginka zamieszkujaca wody Gopla. Wynurza sie z jeziora z nastaniem wiosny. Skierka mowi o niej:
"Ach, patrz! Na slonca promyku
Wytryska z wody Goplana;
Jak powiewny lisc ajeru [tataraku],
lekko wiatrem kolysana;
Jak labedz, kiedy rozwinie
Usniezony zagiel steru,
Kolysze sie - waha - plynie.
I patrz! patrz! lekka i gibka,
Skoczyla z wody jak rybka."
Zas ona sama okresla siebie tak:
"banka z krysztalu, ktora wichry wydma
Z blekitu fali ... i barwami kwiatu
maleju zorze."
Goplana marzy o wielkiej milosci. Zapala uczuciem do Grabca - czlowieka, ktory omal nie utopil sie w jeziorze, gdy wpadl do przerebli. Wyniosla go, tracacego oddech, na powierzchnie. Po wyjsciu z jeziora pragnie go odnalezc i zatrzymac przy sobie. Grabiec jednak nie zwraca na nia uwagi. Goplana przypomina mu galarete, zimna rybe. Kiedy okazuje sie , ze Grabiec jest zafascynowany jedna z corek Wdowy, Goplana przy pomocy swoich skrzatow -Skierki i Chochlika - postanawia sprawic, ze Balladyna zostanie zona Kirkora - wtedy nimfa bedzie mogla liczyc na przychylnosc Grabca.
Zamiary Grabca wynikaja z potrzeby przezycia milosnych uniesienn. Grabiec wydaje jej sie najpiekszy i najwspanialszy na swiecie. Zakochana nimfa nie dostrzega przeszkod ( ona jest boginia, on - czlowiekiem) i jego prostactwa. Przejmuje inicjatywe, zeby go zdobyc: wyznaje mu milosc, sklania do pocalunku, nie zraza sie obojetnoscia i knuje intryge, by rozdzielic go z Balladyna. Jej uczucie jest tak silne, ze gotowa jest dzialac wszelkimi sposobami, by zdobyc serce ukochanego. Pamietam jednak o tym, zeby nie skrzywdzic osob postronnych: kreta z Kirkorem z jej woli ma ulec wypadkowi, ale Goplana prosi Skierke , zeby nikomu - ani ludziom, ani koniom - nic zlego sie nie stalo.
Pani Gopla decyduje sie ukarac niewiernosc Grabca - zmienia go w wierzbe, gdy okazuje sie , ze spotkal sie z Ballladyna. Po odkyciu zwlok Aliny Goplana ubolewa nad tym, co sie zdarzylo - wypadki wymknely sie jej spod kontroli. Jest przerazona tym, ze ludzie sie zabijaja. takie postepowanie jest calkowicie obce jej naturze. Goplana przemawia do Balladyny, udajac Aline, ale kiedy dochodzi do najwazniejszej sprawy - morderczyni jeszcze raz potwierdza chec zabicia siostry. Goplana, choc oburzona zbrodnia, obiecuje dochowywac tajemnicy.
Jest nimfa kochajaca bez pamieci i granic - jak nastolatka. Dla Grabca gotowa jest zrobic wszystko. Aby zapomnial o Balladynie, spelnia jego marzenie, o zostaniu krolem i oddaje mu nadgoplanska kraine we wladanie, zakladajac na glowe korone Popiela. Ta decyzja nieswiadomie sprowadza na te ziemie jeszcze wieksze nieszczescia: smierc Grabca, zabojstwo Kostryna, pokonanie Kirkora i zdobycie wladzy przez Balladyne. Goplana sama siebie wini za straszne zdarzenia i skazuje na wygnanie ze swojego krolestwa. Postanawia oddalic sie z kluczem zurawi i uwolnic te ziemie od swojej obecnosci. Wie juz, ze nie powinna pragnac zwiazku z czlowiekiem, ani rozdzielac zakochanych. Wie, ze lepiej bylo pozostawic wiesniaczke w jej chacie nie zapewnic jej awans spoleczny, rozbudzjac niezdrowe i nieograniczone ambicje.
Goplana pozostaje ze swiadomoscia zla, ktore - bez jej woli , ale za jej sprawa - dotknelo okolice Gopla. Umie sama wyznaczyc sobie kare i jak gdyby pragnie odpokutowac swoje czyny, opuszczajac piekna kraine. Przed porzuceniem tych stron zapowiada smierc Balladyny od pioruna (mozna miec wiec poczucie , ze swspodziala z niebiosami i natura w wyrownaniu ziemskich rachunkow - zabojczyni musi zginac).
nimfa jest postacia basniowa, urodziwa, pelna wdzieku, zwiewna i barwna, ktora pragnie nad wszystko prawdziwego uczucia. Ta postac jest zarazem okazja do stwierdzenia, ze wziac sie moga tylko przedstawiciele tego samego gatunku, w pprzeciwnym razie nastapi (podobnie jak w przypadku zabojstwa) zalamanie prawa naturalnego, a to z kolei musi przyniesc kare.
e) Skierka i Chochlik - Interesujacymi postaciami sa skrzaty, diabliki, sluzki Goplany: skierka i Chochlik. Sa specjalistami od psot i specjalnych zadan zwiazanych z intryganctwem i przeszkadzaniem innym postaciom. Skierka ma raczej pozytywna, Chochlik - raczej negatywna charakterystyke. Sa wierne swojej pani, ale w przeciwienstwie do niej nie zawsze kieruja sie szlachetnymi intencjami. Zgodnie z tradycja ludowa ich atktywnosc przybiera na sile podczas burzy - staja sie wtedy jak wiedzmy. Maja specjalne zdolnosci - podobnie jak Goplana - moga sie latwo przenosic z miejsca na miejsce, lataja, chociaz nie maja skrzydel , umieja przewidziec przyszlosc. kiedy Goplana zapowiada opuszczenie swojego krolestwa, jej skrzaty sa tym bardzo zmartwione.
f) Grabiec - prostak, prymitywny chlop, sklonny do pijanstwa - spotyka sie z Balladyna, ale przechwala sie powodzeniem u wiejskich dziewczat. Chociaz Chochlik stara sie przechodzic mu w odwiedzeniu panny, Grabiec jednak znajduje na to sposob. Za kare zostaje przez Goplane zaklety w wierzbe, ktora jest piekniejsza niz byl on sam.
Uwolniony z wierzbowej postaci Grabiec nie przestaje myslec o Balladynie. Kiedy dowiaduje sie, ze wyszla za Kirkora, postanawia odwiedzic ja w zamku , jednak zbity i przepedzony. Jak przystalo na prostaka marzacego o bogactwach, chetnie korzysta z oferty Goplany i sam okresla, jakim chce byc krolem. Nie dostrzega wlasnej smiesznosci i groteskowosci, jest zupelnie pozbawiony samokretycyzmu.
W koronie na glowie Grabiec puszy sie w zamku Balladyny na uczucie. jeszcze ciagle ma poczucie, ze to zabawa w kroola , je , pije. Kiedy Goniec oglasza slowa Kirkora o tym, kto ma wladac, i wszyscy oddaja Grabcowi hold, ten jest zdezorientowany. Jest jednak pijany, przyjmuje poklony, wchodzi w role krola.
Przywilej bycia krolem staje sie przyczyna zguby Grabca, bo korona Popielow marzy sie Balladynie. Jest on nieostrozny, nie zauwazal, ze przekroczyl granice pijackiej zabawy i grozi mu niebezpieczenstwo. Uspiony jest latwym lupem dla kobiety, z ktora jeszcze niedawno spotykal sie w lesie . Pogardzil Goplana, ale zginal z reki Balladyny. Naprawde nie zaznal szczescia w milosci, ani przyjemnosci z posiadania korony - nie poznal smaku wladzy czy bogactw. Jedyna - watpliwa - przyjemnoscia byl dla niego stan upojenia alkoholowego i mozliwosc najedzenia sie do syta.
W osobie Grabca Slowacki demitologizuje romantyczny stereotyp szlachetnego clowieka z ludu. Jest to prostak, pijak, glupawy chlop, z ktorego pokiwjajanawet dzieci. Nie rozumie wypadkow, ktorych jest swiadkiem. bierze udzial w grze z Goplana, w wyniku ktorej zostaje "krolem", ale nie jest do konca swiadom tego, co jest prawda, co falszem - sam przypisuje trudne do zrozumienia sprawy upojeniu alkoholowemu.
g) Alina - mlodsza corka Wdowy - jest pelna wdzieku, urodziwa, pracowita. nie tylko nie unika obowiazkow, ale chce odciazyc stara matke. Mieszkajace pod strzecha jaskolki wyraznie ozywijaja sie na jej widok i tworza wianek nad jej glowa . Ma duza wprawe w zbieraniu darow lasu - wypelnienie glinianego dzbanka malinami to dla niej niewielki trud. Upomina siostre - zacheca do pracowitosci. Nie chce sama oddac dzbanka, czyli wlasnego szczescia, zacheca Balladyne, by ta poprosila o maliny. Boi sie siostry z nozem w reku, ale nie unika ciosu - nie wierzy zapewne, ze mogloby do niego dojsc. alina robi wielkie wrazenie na Filonie, ktory znajduje ja martwa w lesie i zachwyca sie jej uroda. Przypomina mu ona niesmiertelne boginie, o ktorych marzyl. Nazwa ja aniolem, bostwem, swoja kochanka.
Alina jest postacia jednolita, szlachetna wiejska dziewczyna, ktora zostala okrutnie skrzywdzona przez swoja siostre. Urzeka uroda, pracowitoscia, troskliwoscia wobec matki. Chetnie spiewa, stroi sie w kwiaty - jest bezpretensyjna i sympatyczna. Marzy o bogatym mezu, ale nie chce budowac swojego szczescia na cudzym smutku. Jest przewidujaca - dba o przyszlosc matki, pragnie, by zamieszkala z nia w zamku, jesli to ona zostanie grafinia. Zmierza tez zabrac z soba siostre i znalezc jej godnego, bogatego i przystojnego, meza. Alina mysli przedewszystkim o dobru bliskich. Jest osoba latwowierna, dlatego nie wyobrazala sobie , zeby moglo jej cos grozic ze strony siostry. Kiedy dochodzi do spotkania w lesie, nawet nie probuje sie bronic.
h) Wdowa - uboga stara kobieta, matka Aliny i Balladyny - jest jeszcze osoba zdolna do pracy w polu. Kocha obydwie corki, ale pierwszenstwo w wypoczynku i zamazpojsciu daje starszej Balladynie, zas prace wyznacza przede wszystkim Alinie. Wdowa jest kobieta prostolinijna, dlatego latwo podchwytuje podszepty Skierki i wyprawia corki po maliny. Cieszy sie perspektywa szczescia ktorejs panny u boku tak bogatego i przystojnego meza.
Wdowa nie zaznala szczescia w zamku Kirkora. Corka brutalnie odsunela ja od sienie , skazujac na smotny pobyt w wiezy i zapominajac przysylac jedzenie. Kobieta nie moze spotykac sie zdawnymi znajomymi ze wsi - jej corka wstydzi sie przeciez niskiego pochodzenia. Balladyna nie moze zniesc widoku matki, nie przyznaje sie do niej i wypedza z zamku w burze. kobieta cierpi z tego powodu, zwraca sie do corki czule, napomina ja , domaga sie szacunku dla starej matki - wszystko daremnie. Zostaje brutalnie wyrzucona przez sluzbe.
jest to postac wzruszajaca, wywolujaca oburzenie na brak szacunku wobec rodzicow, co jest zarazem wystapieniem przeciwko naturze i prawu boskiemu. Wdowa sama doprowadzila do nieszczescia, poniewaz popelnila istotne bledy wychowawcze. Zbyt rozpiescila Balladyne i zbyt latwo uwierzyla w ucieczke Aliny. Marzenie o szczesciu corki u boku bogatego meza bylo silniejsze niz troska o sama siebie.
Wdowa nie waha sie wystapic przeciwko zlej corce, ale wycofuje sie, gdy dowiaduje sie o grozacej winowajczyni karze smierci. Woli sama zginac na torturach niz wydac swoje dziecko, chociaz jest ono bardzo zle. Zwycieza macierzynska troska o corke , zas koszty tej decyzji sa ogromne: stara kobieta umiera w cierpieniach, zachowujac imie dziecka w tajemnicy.
Postac Wdowy to usosobienie macierzynstwa , czasem sklonna do rozpieszczania dzieci, zawsze zdolna wybaczac im chocby najwieksze przewinienia i wiele zniesc dla swojego potomstwa.
i) Kostryn (Fon Kostryn) - dowodca strazy zamkowej - szybko poznaje tajemnice Balladyny, nastepnie wspoliczestniczy w kolejnej zbrodni - zabojstwie Gralona. Z pochodzenia jest Niemcem - nie byl, jak sie okazuje , wierny swojej ojczyznie. Wchodzac w spisek z Balladyna, nie jest wierny rowniez Kirkorowi. Kostryn kieruje sie przede wszystkim checia zysku. Posluchana rozmowe Balladyny z Pustelnikiem zamierza bezwzglednie wykorzystac do swoich celow. Zeby zjednac sobue sympatie Balladyny, prawi jej komplementy.
W najbardziej istotnych momentach Kostryn czuwa nad Balladyna - troszczy sie o nia, dba, zeby nie zdradzila tajemnicy, wydaje sluzbie polecenia, takze te drastyczne - np. kaze wyrzucic Wdowe z zamku. jest lojalnym i bezwzglednym sojusznikiem grafini w jej dzialaniach. Kiedy trzeba podtrzymac wersje o wysokim pochodzeniu pani, natychmiast podsuwa jej zgrabne klamstwo o jej ksiazecym rodowodzie.
kostryn staje sie narzedziem zbrodni w reku Balladyny. Planuje zdobyc wladze i pozbyc sie jej , ale ona jest bardziej sprytna i przebiegla. niemiec daje sie sprytnie podejsc i zjada chleb zaprawiony ludomorem. Ginie, ustepujac pola bezwzglednej krolowej, zas rzucone w ostaniej chwili zycia oskarzenia pod jej adresem sa odbierane jako wynik zlego samopoczucia.
Postac ta jest dobrym partnerem dla Balladyny w jej zlych dzialaniach. Ich oboje laczy wybujala ambicja, bezwzglednosc w dzialaniu, okrucienstwo, sklonnosc do intryg i zbrodnii. Motorem dzialania w obu przypadkach jest zadza wladzy i bogactw.
6. Realizm i fantastyka
Interesujacym rozwiazaniem bylo zespolenie w dramacie dwu swiatow: realnego i fantastycznego. Takie propozycje wnosily do dramaturgii utwory Szekspira, np. wspominany juz Makbet. W okresie romantyzmu, kiedy tworzyl Juliusz Slowacki, Szekspir byl modnym autorem . W Polsce tlumaczono jego dziela i chetnie wystawiono na scenie. Angielski dramaturg stal sie wzorem dla autorow sztuk teatralnych w Europie , takze w Polsce. Jego nowatorskie spojrzenie na ten rodzaj literacki (zerwanie z zasadami wypracowanymi przez tragikow starozytnych) przez dlugi czas wydawalo sie swieze i atrakcyjne . Wlasnie przez analogie do dramatu elzbietanskiego (zwlaszcza Szekspirowskiego) stworzono nowa forme : dramat romantyczny. Jedna z podstawowych jego cech bylo zderzenie realizmu z fantastyka.
Swiat realny reprezentuja w utworze ludzie wyposazeni - jak w zyciu - w rozne cechy charakteru . Sa oni we wzajemnych relacjach, czesto dalekich od zasad poprawnosci moralnej. Autor pokazal ich problemy i sposob funkcjonowania w spoleczenstwie na tle panujacych w danych czasach stosunkow feudalnych, ktore na najnizszych pozioma w hirachii zepchnely wiejski lud.
Do grupy postaci z planu realistycznego naleza: Wdowa oraz jej corki, Alina i Balladyna , hrabia Kirkor, Pustelnik, Grabiec , Kostryn a takze dworzanie krolewscy, np. Kanclerz, Lekarz. Szczegolna postacia - lacznikiem miedzy rzeczywistoscia a swiatem fantastycznym - jest Filon. Jak czlowiek natychmiast kojarzy sie z realizmem, ale sposob myslenia, dzialania, upoetyzowany jezyk sprawiaja, ze zbliza sie swoim zachowaniem do swiata Goplany i jej paziow. Zyje jakby na granicy tych dwoch sfer.
Postaci realne zajmuja sie codziennymi sprawami, rozmawiaja o tym, co wypelnia ich zycie. Wdowa i jej corki mowia o pracy w polu, marzeniach o bogatym zamazpojsciu Balladyny i Aliny. Obydwie corki dzieli roznica charakterow i metody dazenia do celu: delikatna musi - jak w zyciu - poniesc kleske w konfrotacji z bezwgledna siostra. Pustelnik - zdegradowany przedstawiciel elity politycznej - rozprawia o osobistej tragedii (tragiczna smierc bliskich) i utracie mozliwosci panowania, a takze codziennych zajeciach: doradza innym, leczy chorych itp. Kirkor - mozny graf ujawnia swoja rycerska postawe i gotowosc do walki o sprawiedliwe rozstrzygniecia polityczne ( chce osadzic na tronie Popiela III). Grabiec - prymitywny chlop ze sklonnoscia do alkoholu - jest przedstawiony jako pijany i zdezorientowany w zdarzeniach prostak, potem zlosny "krol dzwonkowy", a na koniec - ofiara politycznych knowan. Kostryn to wyrachowany spryciarz niemieckiego pochodzenia, kierujacy sie wybujala ambicja, ktory zamierza siegnac po wladdze i przywileje. Jest doskonalym wspolnikiem Balladyny s jej zbrojach, gotow na jej polecenie zabijac i dreczyc (rozkaz wypedzenia matki, zgladzenie Pustelnika).
Postaci realne rozmawiaja jezykiem prostym, zwyczajnym, bez poetyckich osobnikow. niektorym szorstkim i prostackim (Grabiec), inne z podtekstami i niedomowieniami (Balladyna, Kostryn). - zaleznie od sytuacji, w jakiej akurat sie znajduja. Sa ubrane stosowanie do swojego stanu: inaczej Wdowa i jej corka w chlopskiej chacie (schludnie, ale prosto i biednie), inaczej bogaty graf Kirkor - podrozujacy zlota kareta oraz Balladyna w otoczeniu komnat zamkowych, kiedy zostaje grafina. Bogactwo i przepych zostalo w dramacie skontrastowane z ubostwem i skromnoscia, np. styl zycia panujacego Popiela IV z nedza i siermiezna codziennoscia Popiela III (Pustelnika). W tym kontekscie nie dziwi upodobanie Pustelnika do ludu.
Warto zwrocic uwage na realizm w zakresie ksztaltowania charakterow postaci. Obudzone mbicje posiadania w prostej wiejskiej dziewczynie wywoluja zbrodnicze sklonnosci, ktore natychmiast wciela ona w czyn. nastepna faza jej "rozwoju" na drodze zla to marzenie o wladzy, ktore systematycznie realizuje, usuwajac wszelkie przeszkody (wypedzajac matke, zabijajac potencjalnych przeciwnikow i swiadkow). Stopniowo Balladyna traci poczucie, ze postepuje zle, swiadomie wybiera nowy sposob zycia - tak jakby nie bylo Boga - i konsekwentnie go realizuje. Jest to postac wiarygodna - bez trudu wierzymy w jej przemiane i brniecie w coraz liczniejsze zbrodnie, poniewaz zycie uczy, ze mozna przyzwyczaic sie do zla i zagluszyc sumienie.
Bardzo przekonujaca jest postac matki - ubogiej Wdowy, ktora celem swojego zycia uczenila szczescie corek. Bardzo przezywa odtracenia przez Balladyne, ktora tak bardzo kocha, wyrzekniecia sie i jej wypedzenie. W poczuciu krzywyd postanawia poskarzyc sie jej i wypedzenie. W poczuciu krzywdy postanawia poskarzyc sie krolowej, ale nie chce smierci winowajczyni i nie wydaje jej imienia na torturach. Jest to przyklad zaslepienia uczuciami macierzynskimi, ktore doprowadzilo - jak w zyciu bywa - do niewlasciwych metod wychowawczych (nadmiernie rozpieszczona Balladyna nie docenia dobroci matki) i do osobistej tragedii Wdowy. Realizmem tchnie rowniez postawa ochrony wlasnego dziecka, chocby popelnilo najwieksze zbrodnie (matka woli zginac w cierpieniach niz narazic corke na kare).
Przedstawiajac postaci realne, autor wyposazyl je w cechy , jakie mozna spotkac w codziennym zyciu, stosowanie do pochodzenia je ubral i pozwolil mowic wlasnym jezykiem. Pijany Grabiec w lamanach, belkocacy i zagubiony czy bezwzgledna wyrachowana Balladyna w bogatym stroju grafini przemawiaja realistycznym rysunkiem. Sa im rowniez przydane rozne uczucia i stany: milosc, nienawisc, zazdrosc, pragnienie wladzy, cierpienie, poczucie kleski, ambicja, dylematy moralne, tesknota, smutek, itp. Te elemnty sprawiaja, ze mamy mozliwosc spotkac tu postaci pelne charakterologiczne, zroznicowane , ciekawe.
Realizm wkracza tez w przedstawienie stosunkow spolecznych: lud cierpi z powodu udreczenia przez panow feudalnych i krola tyrana, ale tez nie jest jednolity. Poza szlachetna Alina i nie zupelnie sprawiedliwa Wdowa, jest tu zbrodnicza Balladyna i pijak Grabiec. Prawi szlachetni rycerze pod wodza Kirkora zamierzaja ulzyc doli ludu i zadbac o jego szczescie, osadzajac na tronie Popiela III w koronie Lecha. Slowacki - zgodnie z charakterystycznymi dla romantyzmu rozwazaniami o roli i polozeniu ludu - podjal te kwestie w Balladynie. Sam Kirkor pragnal raczej zycia na ubuczu od wielkiej polityki, w zaciszu wiejskiego zakatka, w otoczeniu rodziny. Jest on nietypowym przedstawicielem panow feudalnych, ktorych zasadniczo cechuje chec jak najwiekszego wyzyskiwania ludu i troska wylacznie o wlasne interesy. Graf Kirkor nie identyfikuje sie ze swoja warstwa, blizszy jest mju lud, ktory w jego odbiorze jest bezkrytycznie idealizowany. Jego plany nie moga sie ziscic, poniewaz Balladyna nie jest odpowiednia kandydatka do wspolnego zycia w zaciszu domowego ogniska. Niewlasciwy dobor partnerow zyciowych - to kolejny przyklad realizmu, z ktorego wynika istotne dla tego utworu napiecie dramatyczne.
Postaci realne podlegaja zasadzie sprawiedliwosci ludowej: kto zawinil, zostanie ukarany. Zgodnie z powszechnym odczuciem, na smierc zasluzyla Balladyna, ale i Kostryn, ktorego trudno zalowac, chociaz byl kolejna ofiara zbrodniarki.
Slowacki poddal osoadowi rowniez podstawowa zasada dzialania bohatera romantycznego - samotna walka Kirkora musi zakonczyc sie kleska. Realizm zyciowy nie dopuszcza bowiem tak cudownego obrotu spraw, zeby zwyciezca zostal samotny bojownu=ik. Wraz z jego smiercia przepadaja nadzieje na odtworzenie w realnym swiecie wizji niczym niezakloconego szczescia z dominacja ludu.
W swiecie fantastyki autor umiescil przede wszystkim postac pieknej, wiotkiej, lekkiej, przezroczystej Goplany i jej sluzke: Skierke i Chochlika. Postaci te kierujea sie nieco innymi zasadami niz realne, mowia innym jezykiem i inaczej sie zachowuja. Wynika to przede wszystkim z ich szczegolnego sposobu istnienia.
Goplana - odbierana przez Grabca jako zimna galareta - jest w istocie nimfa zamieszkajaca wody Gopla, ktory wyplywa na powierzchnie i przebywa w otoczeniu natury wraz z jej bujnym wzrostem i rozkwitem na wiosne. Z wiosna nieodlacznie kojarzy sie nadzieja na cos nowego , pieknego, wspanialego. Feerie barw, zwiazana z bujnoscia i roznorodnoscia kwiatow, rozwesela nature po smutnym okresie zimy i przedwiosnia. W takiej scenerii Goplana wydaje sie niemal koniecznym elementem.
nimfa posluguje sie jezykiem pelnym srodkow stylistycznych, upoetyzowanym, uroczystym, wyjatkowym. rownie wyjatkowe jes jej uczucie. Nie ma doswiadczenia w tym wzgledzie ani rozsadku, dlatego pierwszy mezczyzna, jakiego ujrzala, robi na niej niezwykle wrazenie. Goplanajest pelna wdzieku krolowa natury, ktora potrafi zachwycac swoja uroda - szczegolnie Skierka darzy ja wielkim uczuciem i gotow jest dla jej szczescia zrobic wszystko. Goplana posluguje sie swoimi sluzkami, by osiagnac cel i mimo woli wywoluje wiele zla w relacjach miedzyludzkich. Kiedy zdaje sobie sprawe z konsekwencji swojego dzialania, ubolewa nad tym, a nawet sama wyznacza sobie kare - opuszcza bliska jej sercu kraine, by ja od siebie uwolnic ( jest to miejsce wazniejsze dla niej od niej samej, czuje sie odpowiedzialana za los ludzi).
W swiecie fantastycznym - podobnie jak w realnym - mozna spotkac te same uczucia i stany, rozne podejscie do obowiazkow (Skierka i Chochlik) i poczucie odpowiedzialnosci za to, zo juz sie zdarzylo, nawet jesli nie bylo w tym niczyjej zlej woli (Goplana).
Postaci Goplany i jej skrzatow uosabiaja sily nadnaturalne: potrafia latwo i szybko przemieszczac sie w przestrzeni (takze wzlatywac i sfruwac z gory). Zgodnie z wierzeniami ludu takie tajemne moce wplywaja na bieg ludzkich spraw - znane sa skrzaty pomagajace potrzebujacym lub pokrzywdzonym oraz psotne, macace porzadek spokojnego bytowania. Sa takie, ktore sprzyjaja czlowiekowi i szkodza mu. Tu glowna intencja dzialan Skierki i Chochlika jest pomoc swojej pani w obudzeniu milosci Grabca. Ingerencja w ludzkie sprawy wywoluje jednak caly szereg niepomyslnych zdarzen - wywraca swiat do gory nogami. Skutek jest odwrotny od zamierzonego: kleske ponosza dobrzy i szlachetni, triumfuja zli, niegodziwi, zas sama Goplana nie osiaga wymarzonego szczescia u boku Grabca (jako postronni obserwatorzy mozemy stwierdzic, ze dla niej jest to pewnie lepsze rozwiazanie, bowiem potrafimy krytycznie spojrzec na nikczemny charakter wiejskiego pijaczka).
Goplana jest wobec siebie surowa i wymagajaca - bardziej niz ludzie. Potrafi ocenic skutki ( coz z tego, ze niezamierzone) swojego postepowania, dostrzega zasadniczy blad w tym , ze chiala zwiazac sie z czlowiekiem i sama siebie wymierza kare. Odlatujac z pieknego nadgoplanskiego krolestwa kwitnych lak i malinowych lasow, pozostawia za soba ciemny oblok, z ktorego pada na Balladyne smiercionosny piorun (jest on zarazem wyrokiem niebios, natury, jak i aktem sprawiedliwosci samej Goplany, sprawczyni nieszczescia innych i wlasnego). Odejscie Goplany zamykawrota fantastycznego swiata czarow i dziwow, pelnego uroku tajemniczosci i niezwyklosci.
Wprowadzenie do utqoru elementow fantastycznych jak uklonem Slowackiego w strone wierzen ludowych, ale ukazanych tu w przewrotnym , pariodiujacym ujeciu. Wszelkie elementy cudownosci prowadza do rozczarowan: korona dostaje sie w niepowolane rece, a szczescie ludu znowu zostaje odsuniete na dalszy plan, nie moze sie ziscic.
7. Artyzm tragedii J. Slowackiego
Jak czytamy w jednym z historycznoliterackich komentarzy, : "Balladyna jest spokrewniona z jedna forma tworczosci ludowej: z bajka o swiecie na opak, w ktorym przetakiem wode sie nosi , opasuje siekierka i podpiera workiem; z ta forma sowizdrzalskiego zartu, pokazujacego bezcelowosc, absurd dzialania, ktorego skutek jest wrecz przeciwny zamierzeniu. Ale to pokrewienstwo otro odcina Balladyne od ludowosci w ujeciu romantycznym. Romantycy bowiem odkrywali i przyswajali sobie przede wszystkim ludowa wiare w sprawiedliwosc swiata. W Balladynie jest to wlasnie na odwrot : basniowe postacie dramatu: Goplana, Chochlik, Skierka wprowadzaja w i tak dostatecznie absurdalny swiat ludzki ostateczny zamet, laczac najbardziej niedobrane pary kochankow, korone Popielow oddajac najpierw prostakowi, a pozniej zbrodniarce."
Dzieki splotowi roznych elementow bogactwo form i stylow Balladyny jest imponujace. Jakkolwiek zarzucoano autorowi zapozyczanie motywow od Chodzi lub Szekspira, a nawet od Mickiewicza (ballady), to przeciez jest to ujecie nowatorskie i niekiedy wrecz przesmiewcze - z zastrzezeniem, ze jest to smiech mocno zaprawiony gorycza spolecznych realiow i wypaczonych relacji miedzy ludzmi.
Patrzac od strony gatunkowej, mozna stwierdzic , ze utwor jest tragedia, w ktorej wszakze mozna znalezc elementy komiczne, a nawet farsowe. Autor splotl tu wiele watkow, zderzyl wiele roznych postaci, wykreowal poetyczne , ale i dosadne obrazy, wprowadzil nastroj cudownosci i urokliwosci, zas w innych scenach - grozy i potwornosci. okrucienstwo i cierpienie mieszaja sie z nadzieja na lepsza przyszlosc, marzeniem o szczesciu . Brutalny swiat polityki przenika spoleczny idealizm Kirkora i Pustelnika. Pijackie zachowania Grabca uzupelnia czaronosc marzen Filona i Goplany.
Pomieszanie elementow o silnie zroznicowanym charakterze, polaczenie tragizmu z komizmem, ostrej satyry z liryzmem, porzadku z groteska - to efekt wzorowany niewatpliwie na dramacie Szekspira. Uderza fatalne niedobranie postaci w pray, owocujace kleska szlachetnych osob. Losy ludzi i postaci fantastycznych sa scisle zespolone z natura, ktorej dano rowniez mozliwosc obrony swoich praw (karzacy piorun jest przeciez zjawiskiem naturalnym). Przyroda wspoltworzy klimat tajemniczego nastroju, zas oslona lasu ulatwia Balladynie dokonanie pierwszej zbrodni. Jest to, jak widac, spojne zespolenie elementow o roznym pochodzeniu i charakterze.
Autor siegnal do bogatej skarbnicy tradycji ludowej, z ktorej zapozyczyl legende o Wandzie, co nie chciala Niemca, oraz o koronie Lecha majacej cudowna moc. Umieszczenie akcji w czasach przedhistorycznych otwiera perspyktywe odbioru na dyskusje o przeszlosci i przyszlosci ojczycny. Wykpiony na koniec dziejopis Wawel jest nawiazaniem do historyka joachima Lelewela wywodzacego polski rodowod od mitycznych wladcow. Autor Balladyny dystansuje sie wobec takich romantycznych rewelacji pseudonaukowych.
Alina Witkowska wyrazila poglad: "Odrebnosc Balladyny tkwi jednak w ironicznej koncepcji losu jako zasadzie konstrukcyjnej basniowego swiata utworu." Istotnie, marzenia i nadzieje zostaly surowo zweryfikowane. Zgineli piekni duchowo, potem rowniez nikczemni, przy zyciu pozostali bierni, niezdolni do dzialania lub nie majacy odpowiedniego przygotowania do kierowania losami narodu.
Ponura wizja bezkrolewia i wzmocnienia systemu feudalnego nie przekresla jednak poetyckiego charakteru tego nastrojowego dramatu, mowiacego w przystepny sposob o polityce , zagadnieniach spolecznych, wierzeniach i marzeniach ludu, wreszcie o skutkach nadmiernie wybujalej ambicji, ktora prowadzi do zbrodni, jest zrodlem zla, upadku moralnego, niszczy piekno i dobro, a na koniec staje sie przyczyna kleski zadanej wladzy krolowej Balladyny.
najwiecej zachwytow budzi jednak wykorzystanie basniowych elementow. Utrzymane w stylistyce opowiesci braci Grimm, odwolujace sie rowniez do innych form basni, stanowia o niepowtarzalnym uroku utworu. Taka jest sentymentalno-basniowa Goplana z jej prostoduszna naiwnoscia, marzycielski Filon, wreszcie magiczny przedmiot: korona Lecha. Znajdujemy w tym utworze wplyw basni ( choc dobro tu nie zwycieza), ballad romantycznych (zabojstw i kara za nie), ze specyficzna zonglerka nastrojow, oraz elementy sentymentalne i zaczerpniete z Szekspira. mozna jeszcze doszukiwac sie innych wplywow, ktore jednakze nie swiadcza o "bluszowatosci", ktora zarzucano Slowackiemu, ale o umiejetnym sieganiu do skarbnicy motywow i srodkow wypracowanych przez tradycje literacka wielu pokolen. To bogactwo i umiejetne zespalanie roznych elemnentow stanowi o ariostycznym ksztalcie Balladyny.
Nowatorstwo formalne i jezykowe Balladyny zostalo dostrzezone tylko przez Zygmunta Krasinskiego i Edwarda Dembowskiego, sposrod wspolczesnych Slowackiemu krytykow i ludzi piora. Ten pierwszy napisal w liscie do Romana Zaluskiego z 13 maja 1840 r.: "Jest to [...] najprzesliczniejsza epopeja, ale nie homeryczna jak PanTadeusz, tylko ariostowska, sama z siebie zartujaca", a wiec swobodnie wykorzystujaca rozne motywy i nastroje.
8. Literatura
1.) M. Bizan , "Balladyna", w "Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny", pod red. J. Krzyzanoskiego i Cz. hernasa, t.1, warszawa 1984
2.) Z. Sudolski, Slowacki "Opowiesc biograficzna, Warszawa 1978
3.) "Kalendarz zycia i tworczosci Juliusza Slowackiego, oprac. E. Sawrymowicz, Wroclaw 1960
4.) J. Skuczynski, "O przestrzeni teatralnej w dramatach Juliusza Slowackiego", Poznan 1986
5.) M. Dernalowicz, "Juliusz Slowacki", Warszawa 1976
6.) A. Witkowska "Juliusz Slowacki", w : taz "Wielcy romantycy polscy - sylwetki. Mickiewicz, Slowacki, Krasinski, Norwid", Warszawa 1980
7.) M. Korzeniewicz "Od ludowosci ironicznej do ludowosci mistycznej. Przemiany postaw estetycznych Slowackiego", Wroclaw 1981
8.) S. Makowski "Juliusz Slowacki", Warszawa 1987
9.) Glowinski Michal , Kostkiewiczowa Teresa , Okopien-Slawinska Aleksandra, Slawinski janusz, "Slownik terminow literackich", pod red. Janusza Slawinskiego , Wroclaw 1988
10.) Hertz Pawel "Portet Slowackiego", Krakow 1950
11.) Inglot Mieczyslaw, "Wstep, w: Slowacki Juliusz, Balladyna"
12.) Kleiner Juliusz ""Dwie wielkie tragedie: Balladyna i Horsztynski, w tenze Slowacki", Wroclaw 1972
13.) Krzyzanowski Julian "O przyslowiach w "Balladynie"", w: "Juliusz slowacki w stopiecdzieciolecie urodzin. Materialy i szkice.", pod red. Mariana Bizana i zofii Leinowny , Warszawa 1959
14.)maciejewski KJaroslaw "Balladyna" czyli "swiat przez pryzmat przepuszczony", w : tenze, "Trzy szkice romantyczne.. O Dziadach, Balladynie, Epilogu Pana Tadeusza", Poznan 1967
15.) Skubalanka Teresa, "Interpretacja stylistyczna Balladyny", w: "taz, Mickiewicz - Slowacki - Norwid. Studia nad jezykiem i stylem. ", Lublin 1997
Komentarze
Prześlij komentarz